Gyza ukraińscy obrońcy praw zwierząt zabrali z małej klatki w centrum handlowym. Był o włos od śmierci z niestrawności - właściciel nakarmił go zgniłym mięsem.
24 lutego wybudziły je strzały i wybuchy. Podróżowały kilkadziesiąt godzin do granicy, widziały ludzi schowanych w schronach, małe dzieci przytulone do swoich mam, rozrywające serce rozstania rodzin na przejściach granicznych. - Czy za miesiąc nasz dom w Kijowie wciąż będzie stał? - pytają Ukrainki, które przyjechały do Poznania.
Vlad, 12-letni mieszkaniec Kijowa, płakał przez całą drogę ze stolicy Ukrainy do granicy z Polską. Zasnął dopiero na miejscu. Olga nie spała w ogóle, a teraz boi się, gdy słyszy pasażerski samolot przelatujący nad Poznaniem.
Prezydent Kijowa Witalij Kliczko i wicepremier Ukrainy obiecali prezydentowi Poznania pomoc w zabezpieczeniu i zbadania szczątków, należących prawdopodobnie do ostatniego prezydenta Poznania sprzed wojny.
- Będziemy naciskać na MSZ, by zajął się sprawą prawdopodobnego grobu prezydenta Poznania na Ukrainie - powiedział nam prezydent Jacek Jaśkowiak przed poniedziałkowym wylotem do Kijowa. MSZ obiecuje, że prześle prośbę do władz ukraińskich o otoczenie grobu opieką służb
Copyright © Agora SA