Mężczyzna jest pod obserwacją lekarzy. - Nie był pod wpływem alkoholu, ale niewykluczone, że mógł zażyć jakieś środki pobudzające. Pobraliśmy mu krew do badań - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji.
Ulice w sercu miasta przypominają pobojowisko: wykopy, maszyny, wąskie przejścia i przejazdy. - Nie możemy dojechać do budynków. Jesteśmy bezradni - twierdzą strażacy. Urzędnicy natomiast problemu nie widzą.
Tramwaje zostały ostrzelane na początku ubiegłego tygodnia, dotąd jednak informacja nie przebiła się do publicznej wiadomości. Pracownicy poznańskiego MPK są tym zaniepokojeni.
Kierowca bolta zablokował drzwi i molestował nastolatkę z Poznania. Firma zerwała z nim współpracę, ale prokuratura była wyrozumiała - kazała policji postawić łagodniejsze zarzuty. Polecenie przyszło na piśmie.
Sądy udowodniły mu zgwałcenie sześciu kobiet, ale ofiar seksualnego drapieżnika z Wielkopolski jest więcej. Dzięki badaniom DNA policyjne Archiwum X powiązało go z siódmym gwałtem. I szuka dalej.
Najpierw siedem miesięcy w areszcie, potem sześć lat śledztwa. Policjant Robert Kolasa nie wrócił do pracy, stracił kolegów, leczy depresję. Prokuratorka nie chciała go słuchać. To jej kolejna ofiara.
Policjanci porywają nastolatki i związkowców, nie słyszą antysemityzmu, nękają opozycyjnych happenerów, bawią się pirotechniką i chronią prezesa. Rozkład nie zaczął się wczoraj i nie ma jednej przyczyny.
- Teraz ten człowiek wie, że jak będzie kolejne zgłoszenie o takim wybryku, to w pierwszej kolejności przyjedziemy do niego - mówi "Wyborczej" Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
- Wybił szyby w samochodzie, a potem krzyczał: "Skurwysynu, zabiję cię". Powoływał się na znajomości - opowiada ojciec studentki. Terapeuta Marek Goworek: - Przyznaję się tylko do uszkodzenia samochodu.
Antysemickich zgromadzeń nie wolno przerywać - uważa wbrew wyrokom sądów prokuratorka Elżbieta Pietrzak. Uwierzyła też, że urzędnik i szef policji mają kłopoty ze słuchem.
Chwyciła za włosy i przewróciła, potem wsiadła na rower i odjechała - świadkowie pogrążają księgową z Poznania oskarżoną o chuligański atak. Nikt nie potwierdza jej wersji.
"Pracownicy stacji paliw zachowali się w powyższej sytuacji w sposób jak najbardziej właściwy, a podjęte przez nich działania były adekwatne do przebiegu wydarzenia" - czytamy w oświadczeniu PKN Orlen.
Agitatorzy homofobicznej fundacji "Pro - Prawo do Życia" zorganizowali pikietę przed gmachem kaliskiej galerii handlowej. W obronie homofobów stanęła policja. Urzędnicy miejscy są zaskoczeni.
- Poświęćcie pół godziny i złóżcie zeznania na komisariacie. Jeśli odpuścicie, to może znowu trafić na kogoś z waszej rodziny, siostrę, żonę czy córkę - apeluje do świadków mąż jednej z ofiar
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się we wtorek 3 stycznia w ośrodku OHP w Niechanowie pod Gnieznem. Zatrzymani przez policję sprawcy mają 17-18 lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.