Gdy Marcin Emilewicz dostał pracę w Orlenie, Jadwiga Emilewicz była już wiceministrą rozwoju. Później szło mu jeszcze lepiej. Aż zmieniła się władza.
29-letni Kewin Klotzek, syn Andżeliki Możdżanowskiej, stracił dyrektorską posadę. Zawrotną karierę zaczął robić zaraz po studiach, kiedy jego mama przeszła z PSL do rządzącego wówczas PiS.
Profesor Tomasz Sójka został członkiem rady nadzorczej Orlenu. Po wątpliwościach dotyczących zaangażowania jego byłej kancelarii w fuzję Orlenu i Lotosu składa jednak rezygnację.
Stacje benzynowe Dino mają stanąć przy wybranych marketach tej sieci handlowej. Firma musi jednak wcześniej uzyskać zgodę Urzędu Regulacji Energetyki.
Były szef gabinetu politycznego Emilewicz został prezesem spółki w Grupie Orlen. Posłanka od lat jest patronką jego kariery. Gdy odchodziła z rządu i Porozumienia, odszedł razem z nią.
Były naczelny "Głosu" Wojciech Wybranowski: - Dostałem wypowiedzenie. Dorota Kania, redaktor naczelna Polska Press: - Odszedł za porozumieniem stron. Dziennikarze związani z prawicą spierają się publicznie.
Andrzej Duda nagrodził w Poznaniu prawicowego publicystę, który przed laty rzucał jajkami w prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Order otrzymał też prezes PiS-owskiego Radia Poznań, który uważa, iż "homoseksualizm wywodzi się z bolszewickiej Rosji".
- Poseł Wróblewski naciskał na różne sposoby, żeby więcej go było na łamach. Donosił do centrali Polska Press w Warszawie - mówi jeden z redaktorów poznańskiego dziennika, który podlega państwowemu Orlenowi.
Związana z bydgoskimi mediami Anna Raczyńska ma pokierować od 1 czerwca redakcją "Głosu Wielkopolskiego", której właścicielem jest państwowy Orlen. - To bliska współpracownica Doroty Kani - mówi jeden z dziennikarzy "Głosu".
Prawicowy publicysta kierował "Głosem Wielkopolskim" dwa lata. - Nie miał wysokich notowań u Doroty Kani. Odwołali go nagle po wyjazdowym spotkaniu Polska Press - mówi nam jeden z dziennikarzy gazety, która podlega państwowemu koncernowi Orlen. Ma go zastąpić była szefowa TVP Bydgoszcz.
"Solidarność" nigdy nie kryła swojej sympatii dla władzy PiS. Teraz jej członkowie z tego skorzystają. Wysokości zniżek ani Orlen, ani "Solidarność" nie ujawniają.
Pyry przyznajemy co tydzień w poznańskiej "Wyborczej". Białe tym, których działania doceniamy. Czarne ślemy do tych, którzy w minionym tygodniu się nie spisali.
"Pracownicy stacji paliw zachowali się w powyższej sytuacji w sposób jak najbardziej właściwy, a podjęte przez nich działania były adekwatne do przebiegu wydarzenia" - czytamy w oświadczeniu PKN Orlen.
Starszego pana uratowała para Białorusinów, która też przypadkowo zatrzymała się na stacji: wezwała karetkę, zapłaciła brakujące 20 euro. - Widać było, że człowiek ledwo żyje, nie był w stanie powiedzieć, jak się nazywa, a pracownicy potraktowali go nieludzko - opowiada Aliaksandria Shapialevitch.
Zmiany w Wielkopolsce wchodzą w życie od nowego roku. Według nieoficjalnych informacji takie ruchy są planowane w wielu województwach.
Prezesa Orlenu oklaskiwało w Poznaniu 50 osób. - Ten entuzjazm pokazuje, jak pański przyjazd był tu wyczekiwany - mówił prof. Stanisław Mikołajczak z klubu im. Lecha Kaczyńskiego.
Blokady Orlenu zaplanowano w sobotę w ponad stu polskich miastach. Kierowcy protestowali przeciwko wysokim cenom paliw i polityce Orlenu.
Akcja BlokujemyOrlen.pl to sprzeciw kierowców wobec coraz wyższych cen paliw. Już dziś na większości stacji wynoszą one powyżej 8 zł za litr
Ceny paliw na niektórych stacjach benzynowych przekroczyły już 8 złotych za litr. Kierowcy mają dość. 11 czerwca szykują akcję protestacyjną: "Blokujemy Orlen". Blokady planowane są w kilkudziesięciu miastach w Polsce.
Pięć lat po głośnej dymisji były komendant główny policji Zbigniew Maj dostał pracę w czeskiej spółce Orlenu - ujawnia Radio Zet. Minister Kamiński zarzucał Majowi korupcję, ale prokuratura zarzutów nie potwierdziła.
"Wszyscy byliśmy świadkami zachowań o charakterze mobbingu" - napisała odchodząca z "Głosu" dziennikarka Gabriela Jelonek. Polska Press powołała komisję, która ma to wyjaśnić. - Ale komisja jest po to, żeby uderzyć w poprzednie kierownictwo redakcji - mówią pracownicy "Głosu".
W ubiegłym tygodniu litr benzyny 95 na autostradzie A2 z Poznania do Łodzi kosztował 5,79 zł. Tymczasem w samym Poznaniu na niektórych stacjach trzeba było zapłacić nawet 5,83 zł. Takie sytuacje się wcześniej nie zdarzały. Ale to nie są jeszcze najwyższe ceny paliw w historii.
Dwie dekady temu Paweł Napieralski pracował w "Gazecie Poznańskiej", gdy ta należała do niemieckiego koncernu. Teraz wraca do Polska Press na stanowisko prezesa oddziału spółki przejętej przez Orlen.
1 marca Orlen oficjalnie przejął wydawnictwo Polska Press. W ciągu trzech miesięcy wymieniono większość redaktorów naczelnych dzienników regionalnych, za którymi odeszła spora część znanych dziennikarzy. Choć ludzie PiS i Orlenu zapowiadali, że zwolnień nie będzie, szybko się okazało, ile ich deklaracje są warte.
Kolejne osoby odchodzą z przejętego przez Orlen "Głosu Wielkopolskiego". Wypowiedzenia składają dziennikarze, pracownicy marketingu. Odchodzi także Grzegorz Dembiński, szef działu foto.
- Być może są ludzie, którzy zmieniają poglądy i wartości zgodnie z wolą swoich pracodawców, ja na szczęście od lat mam przyjemność znać się i pracować z takimi, którzy przede wszystkim mają mocne głowy - pisze Leszek Waligóra. Kolejni pracownicy uciekają z przejętego przez PKN Orlen dziennika.
Ci pracownicy, którzy dotąd mieli jeszcze nadzieję, że w "Głosie Wielkopolskim" można będzie zostać, po czwartkowej wizycie w Poznaniu Doroty Kani pakują kartony. Najważniejsi dziennikarze odeszli już wcześniej. Czytelnicy tracą gazetę, która zajmowała się lokalnymi sprawami. W zamian dostaną propagandę.
Państwowy PKN Orlen przejął wydawnictwo Polska Press. Regionalne dzienniki - wzorem mediów publicznych - mają się stać tubą propagandową rządu. W czwartek PiS-owski walec dotarł do Poznania. Pracę stracił redaktor naczelny "Głosu Wielkopolskiego" Adam Pawłowski.
Media społecznościowe obiegło w piątek zdjęcie jednego z liderów Lewicy pozującego przed stacją paliw państwowego koncernu. W szeregach opozycji zawrzało. Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka komentował: - Proponuję iść za ciosem. Po przekąsce u Obajtka - obiad u Przyłębskiej.
Dziennikarze śledczy, policyjni, sądowi i polityczni zwalniają się z najstarszego poznańskiego dziennika. Nie czekają na to, co stanie się po przejęciu wydawnictwa Polska Press przez państwowy PKN Orlen.
Do fuzji dąży prezes Orlenu Daniel Obajtek, ale pomysł wzbudza kontrowersje, bo może pozbawić Lotos miliardów złotych. Ten sztandarowy projekt rządu Prawa i Sprawiedliwości pilotuje poznańsko-warszawska kancelaria prawna. Jej współzałożyciel przekonuje teraz, że PiS musi odejść.
To nie jest żadne połączenie firm, tylko sprzedaż Lotosu. Niech rząd się z tego wycofa. Orlen przejmie 50 proc. władztwa nad polskimi paliwami. To jest niebezpieczne dla naszego kraju - alarmują wielkopolscy posłowie PO.
- To są wszystko sprawy, które normalnie powinny znaleźć się w prokuraturze i być rozwiązywane na podstawie Kodeksu karnego. Ale nie są - mówił w piątek poznański poseł Adam Szłapka o ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" taśmach, obciążających Daniela Obajtka, prezesa Orlenu.
Jestem przekonany, że na tym zakupie Orlen nie poprzestanie. Przejęcie kolejnych portali internetowych to będzie naturalne następstwo dotychczasowych transakcji - mówi prof. Jędrzej Skrzypczak, kierownik Zakładu Systemów Prasowych i Prawa Prasowego UAM w Poznaniu.
W związku z epidemią koronawirusa fabryka PKN Orlen w Jedliczu przestawiła swoją produkcję z płynu do spryskiwaczy na płyn dezynfekujący. Ma być tani i skuteczny. Kłopot w tym, że ciągle go brakuje
W ubiegłym roku miasto podpisało umowę przedwstępną z Orlenem na zamianę trzech działek po dawnych stacjach. Jednak jedną z nich spółka paliwowa wydzierżawiła na parking, który szpeci centrum Poznania. Mieszkańcy chcą w tym miejscu zieleni, a miasto wzywa Orlen do rozwiązania umowy dzierżawy.
Potwierdzają się nieoficjalne informacje "Wyborczej" - poznańska prokuratura postawiła zarzuty byłym członkom zarządu Spółdzielczej Grupy Bankowej (SGB-Bank).
Ryszard L., niedoszły członek zarządu Orlenu, jest podejrzany o działanie na szkodę Spółdzielczej Grupy Bankowej w Poznaniu, której był prezesem - ustaliła "Wyborcza". Z posady w paliwowym koncernie zrezygnował kilka dni po nominacji - interweniowało otoczenie premiera Morawieckiego.
W piątek rano w Poznaniu na rondzie Rataje zapaliła się cysterna Orlenu do przewozu paliw płynnych. Pożar wybuchł prawdopodobnie w wyniku awarii układu hamulcowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.