Strajki robotników w Polsce nie wybuchają zbyt często. Przeszkodą jest źle skonstruowane prawo, biurokracja i strach przed pracodawcą. Dlatego Paroc w wielkopolskim Trzemesznie to przykład tego, co może dać mobilizacja i solidarność.
Paroc z wielkopolskiego Trzemeszna będzie jedną z niewielu polskich firm, w których wszyscy pracownicy będą w tym roku zatrudnieni na umowę o pracę. Udało się też wynegocjować lepsze warunki dla pracowników z dłuższym stażem pracy.
Sytuacja w firmie zmienia się bardzo dynamicznie. We wtorek przed godz. 17 pojawiły się informacje o ugodzie między związkami zawodowymi i zarządem dotyczącej m.in. wysokości podwyżek. Dwie godziny później okazało się, że strajk generalny trwa.
Kolejny dzień strajku generalnego w wielkopolskiej firmie Paroc w Trzemesznie. Ponad stu pracowników wzięło udział w wiecu, by pokazać pracodawcy, że nie odpuszczą. - Prędzej wywieziemy zarząd na taczkach - krzyczeli.
- Wszyscy mamy w domu noże, a jakoś rząd nie zakazuje ich używać w trosce o nasze bezpieczeństwo. Tymczasem tysiącom ludzi zabroniono pracować i pozostawiono z głodowymi alternatywami - mówią zdesperowani przedstawiciele branży weselnej.
- Zależymy od każdej zamykanej branży. Od restauracji, pubów, kin, sklepów, galerii, nawet polityki. Uderza więc w nas każda decyzja - mówili taksówkarze, którzy ruszyli z protestem przez Poznań. Domagają się rządowej pomocy, inaczej taksówki znikną zupełnie z ulic
Młodzi ludzie na całym świecie będą w piątek manifestować na ulicach miast, żeby pokazać, że martwią się o przyszłość swoją i następnych pokoleń. W globalne protesty włączają się członkowie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego z Poznania.
- Jestem mamą i przyjechałam tu, żeby walczyć o dobrą przyszłość dla swojego dziecka - mówiła Monika Stasiak ze Strajku dla Ziemi podczas sobotniej manifestacji w Kleczewie w Wielkopolsce. W tym czasie inna grupa aktywistów z Obozu dla Klimatu dostała się na teren kopalni. Interweniowała policja.
Około 30 osób protestowało w centrum miasta przeciwko brakowi wsparcia rządu dla firm. Spisano wielu uczestników - także tych, którzy mieli założone maseczki. - W sobotę jedziemy do Warszawy - zachęcał prowadzący.
Fizjoterapeuci ze Szpitala Miejskiego im. Strusia w poniedziałek weszli w spór zbiorowy z dyrekcją. Pomijani przez lata walczą o wyższe pensje i większe nakłady na system zdrowia: - W kolejce na fizjoterapię czeka obecnie milion Polaków
Jeden z działających w poznańskiej fabryce VW związków zawodowych zapowiedział właśnie wejście w spór zbiorowy z pracodawcą.
Korki na ulicach zaczęły się już parę minut po szóstej - za kierownicą usiedli ci, którzy normalnie samochodem jadą tylko do cioci na imieniny. Zazwyczaj jeżdżą tramwajami i autobusami. - Na ulice wyjechało wszystko, co się turla - komentowali taksówkarze
- Czekamy na wyniki kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. Musimy działać w granicach prawa - mówi Piotr Senk, szef jednego z kolejowych związków zawodowych.
We wtorek Ogólnopolski Międzyszkolny Komitet Strajkowy zdecydował, że nauczyciele powinni przystąpić do rad klasyfikacyjnych i wystawić oceny uczniom ostatnich klas szkół średnich, by umożliwić im przystąpienie do matury. Poznańscy nauczyciele oświadczyli, że tego nie zrobią.
Wielkopolska "Solidarność" chce odwołania Ryszarda Proksy, szefa oświatowej "S". Władze regionu podkreślają też, że strajk nauczycieli w Poznaniu - mimo podpisanego przez centrale związkową porozumienia z rządem - jest legalny.
75 proc. poznańskich szkół i przedszkoli w poniedziałek rozpoczyna strajk, który potrwa do odwołania. Nauczyciele i pracownicy oświaty domagają się podwyżek. W ich postulatach wspierają ich m.in. uczniowie.
Większość z 15 szkół specjalnych w Poznaniu zdecydowała się przystąpić do nauczycielskiego strajku, zaplanowanego na 8 kwietnia. Rodzice dzieci z niepełnosprawnościami się niepokoją, a dyrektorzy szkół zapewniają, że będą starali się zapewnić odpowiednią opiekę swoim uczniom.
Związkowcy z sieci marketów Biedronka walczą o poprawę warunków pracy i myślą o strajku. Pracownicy mają zdecydować o nim w referendum, ale jak alarmują związkowcy, właściciel sieci utrudnia całą procedurę. Sprawę zgłosili prokuraturze.
Nauczyciele z VIII LO w Poznaniu w ramach protestu nie sprawdzą matur próbnych. Domagają się podwyżek i solidaryzują z nauczycielami z innych szkół.
Nauczyciele renomowanego poznańskiego Liceum św. Marii Magdaleny w mijającym tygodniu dali fantastyczną lekcję wszystkim swoim uczniom. Nie, to nie ironia. Piszę poważnie.
Kilkanaście osób protestowało w piątek na lotnisku Ławica w geście solidarności ze strajkującymi pracownikami PLL LOT.
45 poznańskich placówek przystąpi do piątkowego strajku ZNP. 31 marca nauczyciele odejdą od tablic. - Mogą strajkować nie tylko związkowcy - mówi Maria Kościelniak, prezes ZNP w Poznaniu.
Ponad 30 policjantów prewencji komendy miejskiej poszło na zwolnienia lekarskie - w tym wszyscy, którzy mieli patrolować ulice Poznania w nocy z poniedziałku na wtorek. Powód? Pieniądze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.