- Żołnierze wyklęci byli ludźmi, którzy mieli odwagę stanąć w obronie kultury polskiej przed antykulturą, która szła ze wschodu, aczkolwiek same idee marksizmu narodziły się na zachodzie i dzisiaj dalej stamtąd przybywają - mówił dziś Maciej Wiśniewski, prezes Wielkopolskiego Stowarzyszenia Upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych.
Pyry Tygodnia przyznajemy od jesieni 1993 r. Biała to nagroda za to, co warte zauważenia, i dla tych, których należy pochwalić. Czarna - wiadomo - całkiem na odwrót. Kto tym razem zasłużył na Pyry Tygodnia?
Kiedyś mieścił się tu sklep wielobranżowy handlujący m.in. artykułami spożywczymi i cygarami. - Elementy odnoszące się do codziennego życia w dawnych czasach wzbogacają przestrzeń zabytkowych dzielnic i nadają miastu wyjątkowy i niepowtarzalny klimat - mówi Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejska konserwator zabytków.
Logo inspirowane jest płachtami Zygalskiego, czyli jednym z narzędzi stosowanych do złamania kodu niemieckiej maszyny szyfrującej. Pierwsi goście będą mogli przekroczyć próg Centrum Szyfrów Enigma za pół roku.
W centrum Poznania chaos, zamieszanie. Niemieccy żołnierze zrywają z okien i balkonów polskie flagi, wywieszone na powitanie Ignacego Jana Paderewskiego. Do mieszkania Andrzejewskich wpada sąsiad. - Niemcy biją Polaków na placu Wolności! - krzyczy.
Pokaz pełnometrażowego dokumentu "Zwycięstwo. Powstanie Wielkopolskie 1918-1919" odbędzie się na stronie 27grudnia.pl. W filmie wykorzystano niepublikowane do tej pory materiały archiwalne, odnalezione m.in. w paryskim archiwum Gaumonth Pathé.
Cóż może być fajniejszego niż nasze lasy - pyta Jacob Darga, najlepszy poseński bejsbolista. - I polowanie na nasze zwierzęta - dodaje Elias Taratuta, poseński myśliwy.
Grupa społeczników próbuje odtworzyć kolekcję telefonów produkowanych w Radomskiej Wytwórni Telefonów. Wśród szczególnie poszukiwanych jest model Chaber-73, którego 500 sztuk zamontowano w mieszkaniach na Winiarach.
W Polsce po przejęciu władzy przez PiS gesty pojednawcze uznane zostały za porażkę. Polska "wstaje z kolan", a pojednanie z Niemcami jawi się prawicy jako występek przeciw dumnemu narodowi, atak na polskość.
Patryk jest bardzo płaski, za to napoleon - jak przystało na Napoleona - obły, wręcz kulisty, podobnie zresztą jak chrobry. Marenka i stepanka zawierają za to sporo słodyczy.
Działało przy ul. Północnej od 1967 r., czyli ponad pół wieku. Owszem, z kilkuletnią przerwą. Teraz jednak znika bezpowrotnie. W tym miejscu powstanie wkrótce Muzeum Powstania Wielkopolskiego.
W 1793 roku w Wielkopolsce zapłonął ostatni stos, na którym spalono dwie kobiety oskarżone o opętanie przez diabła. Miały bowiem czerwone oczy. To najprawdopodobniej było zapalenie spojówek
Rzeźba upamiętniająca poznańskiego artystę, znanego przede wszystkim z kabaretu Tey, zostanie usytuowana na skwerze u zbiegu ulic Strzałowej i Rybaki. Projekt autorstwa Piotra Sochy przedstawia Bohdana Smolenia siedzącego na krześle przy stole.
Kowalski, do odpowiedzi! Kto odkrył Amerykę? - zapyta któregoś dnia pani nauczycielka. A zaspany Kowalski odpowie od niechcenia: - Nie wiem, kurczę... ktoś z Poznania? I nie będzie mu można postawić jedynki. Z powodu Wyzdarwody i Tyrkera.
Przedmiot w lesie przedmiot wyglądał jak mała zardzewiała gaśnica, jednak przeczucie mówiło mi, że to bomba - opowiada detektorysta Jan Czechelski.
Na zaniedbaną basztę zwrócił ostatnio uwagę Wojciech Krawczuk, prezes poznańskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. Bardzo go to zdenerwowało, podobnie jak parkujące pod basztą samochody. Sprawą zainteresował też Tomasza Hejna, administratora strony Stary Poznań i Gemela Poznańska. I to dało szybki efekt.
Teatr Wielki w Poznaniu 30 września obchodzi swój jubileusz. Mija 110 lat, odkąd na jego scenie zagrano pierwszą operę. Prawdziwy rozkwit poznańska opera przeżywała w międzywojniu.
Rynek Jeżycki pusty, bez straganów i kiosków, albo ten sam, ale z handlarzami pod gołym niebem - jak wyglądały Jeżyce ok. 100 lat temu, możemy oglądać na zdjęciach w witrynach lokali m.in. na Dąbrowskiego i Kraszewskiego.
Robimy wszystko, by roboty budowlane na placu Kolegiackim zakończyć jeszcze w tym roku, choć same odbiory i oddanie placu do użytku przesuną się pewnie na początek 2021 roku - informuje Katarzyna Parysek-Kasprzyk, zastępca dyrektora Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta.
Otwarty jest Fort Ia, Fort III, Fort Iva, Fort Va i Fort VII, a także schrony. VIII Dni Twierdzy Poznań to szansa, by wybrać się na niecodzienny spacer. My już to zrobiliśmy.
Młody żubr Polesław II z zoo w Poznaniu, który został wypuszczony na wolność w Puszczy Drawskiej, dołączył do żyjącego tam stada, życzliwie przez nie przyjęty. To przypomina, że poznański ogród 100 lat temu ratował to zwierzę, by nie podzieliło losu tura
Tom Hanks nie był zadowolony. Premiera filmu "Misja Greyhound" miała mieć miejsce w czerwcu w kinach, ale z powodu pandemii film wylądował na platformie Apple. Nie zobaczyliśmy więc na sali tych przedziwnych rzeczy, które tu się dzieją
To pierwszy w Polsce obóz koncentracyjny i najlepiej zachowany fort Poznania. Po prowadzonej właśnie modernizacji będzie wyglądał tak, jak w 1939 r. Udostępnione zostaną nie tylko zamknięte dotąd pomieszczenia, ale i fosa.
BimbaBus - tak nazywa się autobus, do którego będzie można wsiąść, objechać poznańskie zabytki i posłuchać przy tym opowieści przewodnika. To popularny sposób zwiedzania w wielu europejskich miastach. Dotąd nie był dostępny w Poznaniu.
76 dni trwała spowodowana epidemią koronawirusa przerwa w rozgrywkach piłkarskich w Polsce. Od czasów drugiej wojny światowej takiej nie było. Nikt nie wie, jak więc podziała ona na futbol
Wielka powódź podniosła Poznań kilka metrów do góry. Po dżumie miasto musieli zaludnić bambrzy. Epidemia malarii odebrała mu ostatnie mokradła, a pożar zabrał najwyższy w dziejach budynek.
Piękne gotyckie piwnice poznańskiego ratusza będą znowu dostępne dla zwiedzających. Muzeum Historii Miasta Poznania w przyszłym tygodniu rozpoczyna ostatni etap remontu za pieniądze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
"Pierwszy raz w życiu widzieliśmy coś takiego. Olejki eteryczne zawarte w igliwiu i drzewach iglastych wybuchały z hukiem. Formowały się w kule ognia, które spadały na suchą ściółkę". Puszczę Notecką puściły z dymem w 1992 r. niesprawne hamulce pociągu.
Kiedy kibice piłkarscy w czasie kwarantanny zaczynają szukać czegoś do obejrzenia, w miejsce powtórek starych meczów wchodzi coś jeszcze starszego. "Angielska gra" to zrobiona kobiecą ręką oryginalna opowieść o początkach futbolu w XIX wieku, w której piłka nożna jest tylko tłem.
Nikogo nie interesowała gra w piłkę nożną. Chociaż dla Lecha Poznań był to bardzo ważny mecz, sami kibice domagali się przerwania pojedynku z Pogonią Szczecin. 15 lat temu zostali wprowadzeni w błąd
Zielniki Cyryla Ratajskiego z czasów szkolnych to najcenniejsza z pamiątek ocalałych z piwnicy na Chwaliszewie. A wszystko miało się skończyć na wysypisku z odpadami.
W 1945 r. powszechna świadomość Wielkopolan była taka: armia sowiecka wyzwoli Polskę i sobie pójdzie. Powstanie niewielkich, mobilnych, sowieckich grup szturmowych to był poznański wynalazek Armii Czerwonej. Rosjanie eksperymentowali na żywym organizmie miasta.
Wielki słoń leżał ranny, ciężko wzdychał i ledwo poruszał trąbą. - Trzeba go dobić - orzekli pracownicy cyrku Sarrasaniego. Wtedy do akcji wkroczyli pracownicy ZOO Poznań. - Nie zabijajcie go! My go przygarniemy - wołali. Największy indyjski słoń świata ocalał.
Pomnik Józefa Piłsudskiego ma stanąć w Poznaniu w 2021 r. W konkursie na projekt rzeźby zwyciężył Zbigniew Mikielewicz.
Gdyby Franciszek Moszka nie zakochał się w Niemce, być może nie trafiłby do Luftschutzu, na Cytadelę, a potem do sowieckiej niewoli. Być może dożyłby spokojnej starości na poznańskiej Wildzie, otoczony gromadką wnucząt.
Bilety na mecz Warty Poznań są do nabycia w składzie tytoniu Adamczaka. W przerwie przewidziane są tańce - Warta Poznań wywiesiła w swej sali plakaty z m.in. takimi informacjami ze swoich dawnych spotkań. To bezcenne skarby.
Marszałek Spychalski powiedział, że na Ratajach będzie nowy Paryż. A my, Bułgary, krzyczeliśmy, że najlepsza ziemia w Poznaniu się marnuje - wspomina Dymiter Kocew, jeden z ostatnich bułgarskich ogrodników w Poznaniu.
Korki na ulicach zaczęły się już parę minut po szóstej - za kierownicą usiedli ci, którzy normalnie samochodem jadą tylko do cioci na imieniny. Zazwyczaj jeżdżą tramwajami i autobusami. - Na ulice wyjechało wszystko, co się turla - komentowali taksówkarze
Warta Poznań ma w dorobku dwa tytuły mistrza kraju. Mogła zdobyć trzeci, ale rozgrywek nigdy nie dokończono. Z jej stratą.
Tych, którzy zostali na podwórku, Rosjanie wyprowadzili na ulicę i ustawili ich w czwórki. Z jakiegoś konnego wozu powyjmowali karabiny i rozdali tym ludziom. Nabojów oczywiście im nie dali. Potem poprowadzili ich w stronę centrum. To właśnie byli ci słynni cytadelowcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.