Motocyklista, wyprzedzając na łuku drogi samochód osobowy, wpadł wprost pod nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę. Świadkowie wypadku reanimowali mężczyznę, jednak 27-letni motocyklista zmarł, zanim przyjechała karetka.
Mężczyzna zginął na miejscu. Policja ustala okoliczności zdarzenia. Kierowcy mogą spodziewać się utrudnień w ruchu pomiędzy węzłami Konarzewo i Stęszew.
W czwartek, 29 września chwilę po północy na trasie DK11 na wysokości Środy Wielkopolskiej samochód osobowy zderzył się z ciężarówką.
71-latka kierująca toyotą aygo wjechała na przejście dla pieszych, po którym szła matka z dwójką dwuletnich dzieci. Bliźniakom nic się nie stało. Ich mama wciąż jest w szpitalu.
- Nie przejął się zakrwawioną twarzą i głośnym płaczem. Po prostu wsiadł na rower i odjechał - opowiada matka dziewczynki.
- Całe szczęście, że nikt nie jechał z naprzeciwka lub nie szedł chodnikiem - mówi "Wyborczej" mieszkaniec Gniezna. - Tragedia murowana
Jedna osoba zginęła, dwie zostały ranne w porannym wypadku, do którego doszło w Ostrzeszowie. Droga została odblokowana przed południem. Policja wyznaczyła objazdy.
Do wypadku doszło w poniedziałek, 19 września około godz. 23 na drodze nr 196. Autobus pracowniczy, którym podróżowało 21 osób, wpadł do rowu.
Na autostradzie A2 w Luboniu zapaliła się naczepa samochodu ciężarowego. Na tym samym odcinku doszło do kolizji pojazdów. Kierowcy muszą się liczyć ze sporymi korkami w kierunku Warszawy.
Do wypadku doszło po północy na wysokości Nowego Tomyśla. Jedno z aut przewoziło łódki i ładunek znalazł się na jezdni. Dwie osoby zostały ranne.
Mateusz Czarnecki jechał w samochodzie, który potrącił dziennikarkę Annę Karbowniczak. Zdaniem sądu nie zasłużył na wyrok w zawieszeniu. Sprawa wypadku będzie miała ciąg dalszy.
Chłopiec jechał rowerem po chodniku. Najprawdopodobniej stracił nad nim panowanie i wpadł pod nadjeżdżający autobus. Trwa akcja ratunkowa.
- Jesteśmy wszyscy zdruzgotani, tak jak trzy lata temu byliśmy zdruzgotani śmiercią Łukasza - mówi "Wyborczej" ks. Marian Augustyn, przyjaciel zmarłego 4 września Jacka Lonki - znanego i utytułowanego sportowca.
Samochód marki Porsche zderzył się z motorowerem na drodze wojewódzkiej nr 266 w Sompolnie.
Kilka gęsi padło. Pozostałe ptaki są przepakowywane na podstawiony przez firmę transportową samochód. Kierowca i pasażer tira są w szpitalu. Utrudnienia w ruchu na trasie Ostrów Wielkopolski - Antonin potrwają jeszcze kilka godzin.
Do wypadku doszło w Wolsztynie w poniedziałek, 29 sierpnia, po południu. W centrum miasta ciężarówka potrąciła chłopca i jego mamę.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna podczas obsługi kotła do gotowania zalewy odkręcił niewłaściwy zawór
Dziecko znajduje się w szpitalu w Poznaniu. Matce grozi od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
W niedzielę, 21 sierpnia, około godz. 19.20 na drodze powiatowej między miejscowościami Łagiewniki a Starkówiec w powiecie krotoszyńskim w drzewo uderzył samochód. Podróżowała nim trzyosobowa rodzina. Syn nie przeżył wypadku.
Kierowca samochodu ciężarowego w miejscowości Łekno (Wielkopolska) wjechał w przystanek autobusowy, dosłownie zrównując go z ziemią. Mężczyzna jest poważnie ranny.
MSZ deklarował pomoc w telewizji. Ale słowa nie dotrzymał. Jestem w Chorwacji tylko dzięki pomocy dobrych ludzi z Caritasu i Chorwatów - opowiada mieszkanka Konina, której rodzice zostali ranni w wypadku autokaru do Medjugorje.
19-latek zginął w niedzielny wieczór w wypadku samochodowym w miejscowości Słowiki koło Koźminka (powiat kaliski). Autem kierowała 18-latka. Wiozła czterech młodych mężczyzn w wieku 15-20 lat.
Jedna z nastolatek została ciężko ranna. Z powodu urazu kręgosłupa przeszła zabieg. Drzewo runęło na dziewczyny w ciepły i bezwietrzny dzień. Przypadki zdrowych i dorodnych konarów odłamujących się od drzew zdarzają się coraz częściej.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że służby zidentyfikowały dziewięć ofiar śmiertelnego wypadku. Aby mieć jednak 100-procentową pewność, że nie popełniono błędów, oficjalne informacje na ten temat pojawią się dopiero po potwierdzeniu tożsamości wszystkich zmarłych.
Koło godziny 11 w niedzielę 7 sierpnia samochód osobowy z nieznanych przyczyn zboczył z trasy i uderzył w barierki na autostradzie A2. Utrudniony jest przejazd w kierunku Warszawy.
Wypadek wydarzył się w sobotę o godz. 5. Rodziny wciąż nie wiedzą, kto zginął. I czy nie są to ich bliscy. Ludzie dzwonią do nas po pomoc. Panuje informacyjny chaos - mówi Iwona Krzyżak, dziennikarka z Konina.
Wśród poszkodowanych są mieszkańcy Konina, z dwóch parafii: św. Wojciecha w Morzysławiu-Kolonii i Najświętszej Marii Panny oraz Golina pod Koninem.
Dlatego chciał uniewinnienia. Przed rokiem Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim skazał Jacka A. na karę więzienia w zawieszeniu. Mężczyzna postanowił odwołać się od decyzji i ponownie stanął przed sądem.
Na miejscu wypadku w Poznaniu pracowała policja. Na odcinku od ronda Starołęka do pętli Starołęka do godz. 16.20 kursowała komunikacja zastępcza.
Pojazd przewrócił się w trakcie koszenia trawy w miejscowości Uścikówiec blisko Obornik. Mężczyzna zginął na miejscu.
Dziewczyny spacerowały dziką alejką wzdłuż jednego ze stawów. Runął na nie konar wierzby rosnącej nad brzegiem. Wszystkie potrzebowały pomocy medycznej - jedna została przewieziona do Kalisza. Druga, po awanturze na SOR-ze, była przetransportowana do Ostrowa Wielkopolskiego.
Do zdarzenia doszło w nocy z 30 na 31 lipca w okolicach skrzyżowania ulic Hetmańskiej i Kolejowej na poznańskim Łazarzu. To kolejna tragedia w tym miejscu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed 5 rano. Kierowca nie zachował ostrożności i wpadł na słup. Zginął na miejscu
Prokuratura chciała więzienia w zawieszeniu, ale sąd w Poznaniu nie był tak wyrozumiały. Zapadł wyrok w sprawie katastrofy na przejeździe kolejowym w Bolechowie.
Do wypadku doszło w poniedziałek wieczorem w Szadku między Kaliszem a Cekowem-Kolonią na DW470. Auto dachowało. Podróżowały nim cztery osoby.
Zapadł wyrok w sprawie głośnego wypadku w Poznaniu. Napisać można o nim wiele, ale na pewno nie to, że jest surowy. Sąd zrównał winę pieszego i pijanego pirata.
Kierowca i pasażer przedstawiają sprzeczne wersje tego, co działo się w samochodzie po zabiciu 23-letniego Igora Krzemińskiego. Dramatyczny wypadek poruszył mieszkańców Poznania.
Osiem lat więzienia grozi kierowcy, który rok temu potrącił na pasach dziecko w okolicy Leszna (Wielkopolska). Siła uderzenia była tak duża, że rower dziecka policja znalazła w pobliskim lesie, kilkanaście metrów od pasów. Ślady po hamowaniu na jezdni ciągnęły się przez kilkadziesiąt metrów.
Stan dziewczynki był krytyczny. W niedzielę ośmiolatka zmarła w Wielkopolskim Centrum Zdrowia Dziecka.
Mężczyzna łowił ryby w niedzielę, 3 lipca wieczorem nad zalewem Szczodrzykowo w gminie Kórnik. Po godz. 19 poraził go prąd.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.