- Znając precyzyjnie reakcje mózgu, możemy nie tylko sprawdzać, na ile dana osoba jest kreatywna, możemy też tworzyć skuteczne treningi kreatywności - mówi dr Karolina Rataj, kierująca uniwersyteckim Laboratorium Neuronauki Języka.
Zależy nam, by nasz absolwent kończył studia ze znajomością języka bliską tej, jaką ma rodzimy użytkownik. Choć - co zawsze podkreślam - nie jesteśmy szkołą języka angielskiego - mówi prof. Katarzyna Dziubalska-Kołaczyk, dziekan Wydziału Anglistyki UAM
Chcemy powiedzieć "tekst piosenki", a mówimy "wiadomość tekstowa". Mylimy kryminalistę z kryminałem, mieszamy czasy. Zapytaliśmy wykładowców z Wydziału Anglistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza o najczęstsze błędy językowe popełniane przez Polaków.
Na temat wielojęzyczności pokutuje wiele mitów. Najpopularniejszym jest ten, że dzieci wielojęzyczne rozwijają się wolniej. Albo że mówiąc w kilku językach, będą znały je słabiej lub też będą miały problemy w szkole. Jest wręcz przeciwnie. A przecież większa część ludzkości jest dwu- lub wielojęzyczna.
Państwowe Wyższe Szkoły Zawodowe miały stanowić swego rodzaju rekompensatę dla mniejszych miast, pełnić rolę kulturotwórczą. Na razie pracodawcy chwalą sobie absolwentów.
Dopiero skończył się rok szkolny, a oni - nauczyciele, uczniowie i ich rodzice - nadal nie mają dosyć. Spotkali się w piątek na pl. Wolności, by dyskutować o problemach polskiej edukacji. - Bo jest wiele spraw wymagających natychmiastowej poprawy - mówią.
W środę uczniowie rozpoczęli 74-dniowe wakacje. Nie do wszystkich szkół młodzież wróci na początku września. Szkoła Podstawowa nr 73 w Poznaniu zostanie zlikwidowana. To skutek reformy edukacji.
Absolwenci gimnazjów, którzy od września rozpoczną naukę w liceach, powinni bardzo się pilnować, by nie zostać w tej samej klasie na drugi rok. Uczniowie, którzy nie zdadzą, trafią do I klasy czteroletniego liceum. W szkole średniej spędzą więc nie trzy, a pięć lat.
W środę po raz ostatni zabrzmi dzwonek w gimnazjach. Ostatni absolwenci gimnazjów kandydują do liceów razem z absolwentami podstawówek. Kuratorium Oświaty w Poznaniu zapewnia, że wielkopolskie szkoły są gotowe na przyjęcie podwójnego rocznika.
W tym roku wyniki egzaminu gimnazjalnego i ósmoklasisty są szczególnie ważne, bo do liceów pójdzie podwójny rocznik i zdobycie miejsca w wymarzonej szkole może być trudniejsze niż w poprzednich latach. Uczniowie w Wielkopolsce wypadli jednak podczas egzaminów nieco gorzej niż ich koledzy w całym kraju.
Zwolnieni z Teorii to olimpiada, w której uczniowie szkół średnich sprawdzają nie szkolną wiedzę, ale praktyczne umiejętności, w przyszłości mogące przesądzić o ich zawodowym sukcesie.
- Oprócz pensji zasadniczej miasto odebrało nam dodatki, w tym - motywacyjny - mówi Agnieszka Gabryelska, nauczycielka "Marcinka". Nauczyciele planują pozew zbiorowy. Ale dyrektor wydziału oświaty Przemysław Foligowski przekonuje: - Mamy opinię prawną, która mówi, że tych pieniędzy nie można wypłacić.
Nie było chętnych, by objąć stanowisko dyrektora w pięciu poznańskich przedszkolach. Zdaniem niektórych radnych i urzędników, powodem jest zbyt duża różnica między dodatkiem dyrektorskim w szkołach i przedszkolach.
Zespół Szkół Geodezyjno-Drogowych w Poznaniu kończy 100 lat i zaprasza absolwentów na jubileusz. - Szkoła się tak zmieniła, że niektórzy jej nie poznają! - mówi dyrektorka Małgorzata Lorek.
Poznań jest gotowy na przyjęcie dwóch roczników do szkół średnich - zapowiadają urzędnicy. Do 31 maja trwa rekrutacja, już dziś w najbardziej obleganych szkołach o jedno miejsce konkuruje ze sobą nawet dziewięć osób.
Eskulap jest kultowy, a Karolek bardzo ładny. Jaki będzie nowy akademik Uniwersytetu Medycznego? Na pewno duży, bo znajdzie się w nim ponad pół tysiąca pokoi. Co ciekawe, będą to wyłącznie pokoje jednoosobowe, a sam budynek przypominać ma apartamentowiec.
Jak wykorzystać obierki warzyw w zdrowej diecie? Czym zastąpić plastik i węgiel? Jak budować rzeczne autostrady? Nowe kierunki na poznańskich uczelniach odpowiadają na największe wyzwania współczesności.
Związki zawodowe chcą, by w lipcu i sierpniu Poznań dał podwyżki nauczycielom i w ten sposób zagospodarował pieniądze na wynagrodzenia, które pozostały w szkołach po kwietniowym strajku.
Na fali PiS-owskiej krucjaty przeciwko LGBT+ szefowa Biura do Spraw Uzależnień w wielkopolskim Lesznie zakwestionowała plakat w szkolnym konkursie, na którym była tęcza. Bała się, że za bardzo kojarzy się z homoseksualizmem.
Stwierdził, że Kaczyński działa jak bolszewik, a PiS nazwał najbardziej mściwym gangiem w Europie. Jego poznański wykład będzie miał neutralny tytuł "Podróż historyka przez historię". Ale na pewno możemy się spodziewać ciekawego wystąpienia.
Będzie o seksie, internecie i o tym, jak być we współczesnym świecie mamą i tatą - z okazji 35-lecia istnienia terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka w Poznaniu zaprasza rodziców, nauczycieli, wszystkich zainteresowanych na cykl otwartych spotkań.
9,5 mln zł - to kwota, jaką Poznań wydał na dostosowanie szkół do wdrożenia reformy edukacji likwidującej gimnazja. Teraz miasto chce, by Ministerstwo Finansów zwróciło mu te pieniądze.
Odwołane festyny, przedstawienia szkolne, wystawy i akademie - nauczyciele po zawieszeniu strajku nie składają broni. Protest włoski, który zarekomendował ZNP, coraz bardziej się rozszerza. Nauczyciele postanowili wykonywać tylko swoje obowiązki i nic poza tym.
Stypendia im. Jana Kulczyka przyznawane są od 2014 r. Przez sześć lat Kulczyk Foundation przekazała ukraińskim studentom z UAM prawie 600 tys. zł.
"Masz duży biust...", "Jaki nosisz stanik?", "Czy się zabezpieczasz?". Dyrektor poznańskiej szkoły bezkarnie molestował uczennice, choć prokuratura pierwsze doniesienie przeciw niemu dostała przeszło 12 lat temu.
"Czym dla człowieka może być wolność?" musieli zastanowić się tegoroczni maturzyści, którzy pisali w poniedziałek egzamin z języka polskiego. Matur nie zakłóciły informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych, które otrzymało kilka poznańskich szkół.
Egzaminacyjny maraton, który potrwa do 23 maja, rozpoczyna się w poniedziałek maturą z języka polskiego. W Poznaniu przystąpi do niej ponad 6 tys. absolwentów liceów i techników.
Członkowie Młodzieżowej Rady Miasta Leszna wzięli udział w wiecu poparcia dla strajkujących nauczycieli. Opiekujący się radą katecheta uważa, że nie powinni tam występować jako przedstawiciele rady. Chciał, żeby zrezygnowali ze stanowisk w prezydium rady.
Choć nauczyciele wrócili już do pracy, nie chcą rezygnować z okazywania swojego niezadowolenia z tego, jak wygląda polska edukacja i ich zarobki. ZNP zarekomendowało protest włoski: nauczyciele mają wykonywać jedynie tę pracę, do której zobowiązuje ich prawo oświatowe.
Choć prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak nie zmniejszy puli na wynagrodzenia dla nauczycieli, to pieniądze nie trafią bezpośrednio do strajkujących. Bo - zgodnie z prawem - za czas strajku nie należy się pensja. Strajkujący nauczyciele będą mogli jednak poprowadzić dodatkowe zajęcia i tak odpracować to, co stracili przez trzy tygodnie. Związkowcy nie są zadowoleni
Wielkopolska "Solidarność", podobnie jak ZNP, zawiesiła strajk nauczycieli. Mimo to kuratorium oświaty przypomina, że dyrektorzy nadal mogą korzystać z powoływania zewnętrznych członków egzaminacyjnych podczas kompletowania komisji maturalnych.
Zbierasz zespół i wspólnie wymyślacie projekt, który robi coś dobrego dla innych, a potem ten projekt realizujecie - w tegorocznej ogólnopolskiej Olimpiadzie Zwolnieni z Teorii swój projekt zainicjowało ponad 15 tysięcy uczniów z 403 szkół z całej Polski.
Dziedziniec Urzędu Miasta Poznania wypełnił się w piątek nauczycielami z całego miasta. Pytali m.in. o możliwość wypłaty wynagrodzenia za czas strajku. Do manifestujących nie wyszedł prezydent Jacek Jaśkowiak.
- W Polsce trudniej się pracuje - zawsze jest z tym związana taka myśl z tyłu głowy: a co jeśli... W Finlandii w razie bezrobocia członkowie związków zawodowych dostają zasiłek tylko nieco mniejszy od normalnego wynagrodzenia, a kiedy to się skończy, to dostaje się zasiłek od państwa. Nigdy nie jest tak, jak w Polsce, że człowiek może zostać zupełnie bez środków do życia - zauważają Finki mieszkające w Polsce.
Sławomir Broniarz, szef ZNP zdecydował w czwartek o zawieszeniu strajku nauczycieli. Część strajkujących nie zgadza się z tą decyzją. - Przystąpiliśmy do strajku, żeby naprawić swoją materialną sytuację. A zostawiono nas w połowie drogi - mówi nauczyciel z VIII LO w Poznaniu.
Strajkujący w Poznaniu nauczyciele zdecydowali, że nie zawieszą strajku na czas rad klasyfikacyjnych przed maturami. By matury mogły się odbyć, premier Mateusz Morawicki zapowiedział jednak zmiany w prawie, które pozwolą dyrektorom samodzielnie klasyfikować uczniów.
- Premier powinien spełnić żądania nauczycieli. To PiS jest odpowiedzialny za przeciągający się strajk - mówi dr Sylwia Spurek, liderka wielkopolskiej listy Wiosny do europarlamentu. I odcina się od apeli polityków opozycji o zawieszenie strajku.
Jarosław Gowin zapewniał w Poznaniu, że mimo strajku nauczycieli matury na pewno się odbędą. Wicepremier odniósł się też do opinii prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, który doradza nauczycielom przerwanie strajku. - Tego typu wypowiedzi jasno pokazują, że opozycji w ogóle nie zależy na dobru polskiej młodzieży, polskich dzieci, nie chodzi jej o dobro szkół - mówił.
We wtorek Ogólnopolski Międzyszkolny Komitet Strajkowy zdecydował, że nauczyciele powinni przystąpić do rad klasyfikacyjnych i wystawić oceny uczniom ostatnich klas szkół średnich, by umożliwić im przystąpienie do matury. Poznańscy nauczyciele oświadczyli, że tego nie zrobią.
Kilkaset osób - nauczycieli, ale również uczniów - przemaszerowało z pl. Mickiewicza na pl. Kolegiacki, by wręczyć list prezydentowi Jackowi Jaśkowiakowi. Strajkującym nauczycielom nie podoba się, że w ubiegłym tygodniu prezydent poradził im przerwanie protestu i odłożenie go do września.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.