- Było dla nas oczywiste, że jedziemy - mówi nam Jola Zujewska, jedna z pasażerek autokarów zorganizowanych przez Komitet Obrony Demokracji
Afera zaczęła się z powodu plakatu Wojciecha Korkucia, na którym są uśmiechający się do siebie Donald Tusk i Władimir Putin oraz podpis: "10 kwietnia 2010". Kolejni artyści rezygnują z biennale w Lublinie, a jury chce jeszcze raz "analizować nadesłane prace".
- Nie mogę się zgodzić na to, żeby moja praca wisiała obok tego haniebnego dzieła - przekonuje Szymon Szymankiewicz. I wycofuje swój plakat z biennale w Lublinie.
- Papież jest przez obecną władzę wykorzystywany totalnie. Ale nie wiem, na ile spór o Jana Pawła II będzie wpływać na społeczeństwo przez całe pół roku do wyborów - mówi dr Andrzej Ranke, politolog z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
W Poznaniu odbyło się wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej z udziałem Donalda Tuska. Pracownicy TVP odbili się od drzwi. - Nie wpuszczamy państwowej telewizji - potwierdza szef klubu KO Borys Budka.
W Poznaniu odbywa się wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej z udziałem lidera PO Donalda Tuska. Opozycja rozmawia o programie dla przedsiębiorców. - Urzędy skarbowe stały się narzędziem represji, ścigania przedsiębiorców - mówił Tusk.
Czy wycofa pan ze szkół podręcznik do HiT-u? Albo obniży podatki małym przedsiębiorcom? Czy skończy z nepotyzmem w spółkach skarbu państwa? Na co realnie mogą liczyć emeryci? To tylko kilka pytań od osób, które podnosiły ręce na spotkaniu z Donaldem Tuskiem. Było ich tak wiele, że nie wszyscy zdążyli je zadać.
Spytajcie Obajtka, ile na tym zarabia. Nie słyszałem, by związki zawodowe ruszyły w obronie pracowników stacji benzynowych. Jak zawsze gdzieś na końcu jest czyjś brudny interes - mówił o zakazie handlu w niedziele Donald Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Wielkopolski w Rokietnicy
- Liczę na merytoryczną rozmowę z naszymi przeciwnikami. Nic tak nie usypia jak oczywiste pytania tylko z jednej strony sali. Apeluję tylko o kulturę i szacunek - mówi Waldy Dzikowski, wiceszef wielkopolskiej PO.
W piątek 10 marca Donald Tusk spotka się z wyborcami w Rokietnicy. Posłowie i posłanki KO mają być we wszystkich powiatach. Dzień później w Poznaniu odbędzie się wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego KO.
W wyborach prezydenta Poznania nie chodzi ani o remonty, ani o drzewa, ani o "betonozę", ani o reklamy w miejskiej przestrzeni. Chodzi o to, że w dużym mieście PO musi wygrać z PiS. Dlatego Platforma znów postawi na Jacka Jaśkowiaka. Nawet jeśli cały czas go krytykuje.
- Tusk to premier polskiego bezrobocia. Ten czas bezrobocia i biedy może wrócić - mówił w Poznaniu premier Mateusz Morawiecki, który odwiedził Fabrykę Pojazdów Szynowych. O "misce ryżu", o której mówił jako prezes banku, nie wspomniał.
Ponad rok temu poseł Waldy Dzikowski, uważany w PO za konserwatystę, podpisał się pod apelem sprzeciwiającym się liberalizacji prawa aborcyjnego. Dziś mówi, że prawo do usunięcia ciąży nie jest "aborcją na życzenie", a decyzją kobiety.
Prezes PiS wyraźnie zmęczony i blady po godzinie zakończył spotkanie w Koninie (Wielkopolska). Nie był w stanie odpowiadać na kolejne pytania od wyborców. Przyznał, że ma problemy ze zdrowiem.
Jestem zły na tę sytuację, bo to absurdalne i głupie, że Sterczewski wracał do domu o trzeciej w nocy na rowerze. Jestem zły, bo zasłonił się immunitetem. Jestem zły, bo dał paliwo rządowym mediom i PiS-owi. I wreszcie jestem zły, bo w jedną noc zaprzepaścił wszystko, co budował od trzech lat.
- Za rządów PiS zlikwidowano 230 tys. km linii autobusowych i nie wybudowano ani jednej nowej linii kolejowej - mówił poseł Franciszek Sterczewski. I przedstawił pięć pomysłów na uzdrowienie transportu publicznego w Polsce.
Zarówno Donald Tusk, jak i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak na uroczystości uchwalenia Konstytucji 3 maja w Poznaniu przestrzegali przed wewnętrznym skłóceniem i apelowali o jedność, nawiązując do wojny w Ukrainie. - Dziś musimy pamiętać, że nasz przeciwnik jest gdzie indziej - apelował Jaśkowiak.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zdecydował się świętować rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja z poznaniakami. Bierze udział w uroczystościach, które Poznań organizuje we wtorek na pl. Wolności.
Przewodniczący PO Donald Tusk nad Jeziorem Strzeszyńskim: - Raz do roku władza obchodzi jubileusz konstytucji, a codziennie obchodzi konstytucję. Czasami wręcz łamie ją i gwałci. Tym ważniejsze są te obchody trzeciomajowe, by uświadomić wszystkim, że od przestrzegania konstytucji zależy życie każdego z nas. To nie jest tylko historyczna celebra.
Donald Tusk najpierw weźmie udział w Poznańskim Biegu Konstytucji nad Jeziorem Strzeszyńskim, a następnie w głównych obchodach 3-majowego święta na placu Wolności.
- Trzy dni temu Donald Tusk spotkał się z rolnikami i powiedział, że się na rolnictwie nie zna, ale chce pomóc. Zatem my kupiliśmy mu bilet lotniczy do Brukseli. Niech tam załatwi pieniądze dla rolników - mówi Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.
Posłowie, którzy mieli stracić na "Polskim Ładzie", otrzymali z Kancelarii Sejmu przelew w wysokości 425 zł. Szef PO Donald Tusk zdążył do nich zaapelować, żeby przelali te pieniądze na WOŚP. Ale w Sejmie mówią, że posłowie słusznie dostali ten zwrot, a Tusk nie zrozumiał, o co chodzi.
"Łżesz jak bura suka", "wywłoka", "oszuści" - to tylko kilka komentarzy, które Karolina przeczytała na swój temat. Dostawała też pogróżki: "zabijemy cię w ciemnym kącie", "urwiemy ci łeb". Wrzucali też jej zdjęcia prywatne - z córką, opatrzone komentarzem: "Ciekawe ile dzieci ma zgłoszonych do 500+ ta paniusia".
- Mikroprzedsiębiorca każdego dnia rano dowiaduje się, jakie artykuły podrożały, w południe, ile wynosi rachunek za gaz, po południu księgowa mówi, ile straci z tytułu "Polskiego ładu", a wieczorem usłyszy od premiera Morawieckiego, że ma obniżyć o 5 złotych ceny towaru - mówił we wtorek w Buku Donald Tusk. - Bardzo bym chciał, by premier Morawiecki przestał opowiadać takie bajki i pojechał do ludzi
- Trzeba przestawić priorytety. Rzeki pieniędzy płyną na utrzymanie władzy i administracji państwowej. Nie ma żadnego powodu, żeby tego samego dnia kilkaset procent więcej pieniędzy szło na utrzymanie Kancelarii Premiera, a przedsiębiorcy płacili o kilkaset procent więcej za gaz - mówił Donald Tusk, który we wtorek rano spotkał się z właścicielem małej, rodzinnej piekarni w Wielkopolsce.
Kaliscy klienci PGNiG czekają godzinami na mrozie, aby wejść do biura obsługi klienta przy ulicy Majkowskiej i porozmawiać o obniżeniu swoich rachunków za gaz
Przewodniczącym wielkopolskiej PO został pod koniec października poseł Rafał Grupiński. Dla prezydenta Poznania oznacza to jedno - nie będzie już w ścisłym kierownictwie partii w Wielkopolsce.
Wielkopolska Platforma Obywatelska wybierała swoje władze w sobotę, 23 października. Kandydat był tylko jeden, więc trudno mówić o zaskoczeniach. Szefem PO w Poznaniu został Bartosz Zawieja.
- Życzę Donaldowi Tuskowi energii, zdrowia i wytrwałości - deklaruje znad urny wyborczej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Członkowie PO wybierają w sobotę przewodniczącego partii oraz szefów Platformy w Poznaniu i Wielkopolsce.
Rafał Grupiński i Bartosz Zawieja - to kandydaci na przewodniczących PO w Wielkopolsce i w Poznaniu. Członkowie Platformy Obywatelskiej głosują w lokalach wyborczych. W sobotę wybierają też nowego szefa partii, i w tym przypadku jest jeden kandydat - Donald Tusk.
Posłowie Rafał Grupiński i Waldy Dzikowski dogadali się. Dzikowski jednak nie wystartuje przeciwko Grupińskiemu. W zamian obejmie stanowisko wiceszefa zarządu wielkopolskiej PO. Wybory odbędą się dopiero w najbliższą sobotę, ale właściwie już teraz są rozstrzygnięte.
To dobrze, że wybory w PO odbędą się już za nieco ponad tydzień. W interesie Platformy jest jak najszybciej zamknąć tę sprawę. Potwierdzić wyborczym mandatem przywództwo Donalda Tuska i ruszyć do przodu. Zapomnieć, że niektórzy wysyłali swoich kolegów na polityczną emeryturę.
Przewodniczący wielkopolskiej PO i były szef kancelarii premiera Rafał Grupiński kieruje tymczasowo największym klubem opozycyjnym w Sejmie. Ale formalnie Borys Budka nie został odwołany.
Historia pokazuje, że nie mamy wielu polityków, którzy wypadają dobrze na ulicy czy targowisku. Potrafił to kiedyś Donald Tusk, skutecznie walczył w terenie europoseł Bartosz Arłukowicz czy u nas poseł Adam Szłapka. Ale gdzie reszta? Na ulicy łatwo kogoś wytrącić z równowagi, nie każdy radzi sobie z agresją ze strony mieszkańców czy wrogów politycznych - mówi dr Andrzej Ranke, politolog.
- Polityka to jest odpowiedzialność za skutki swoich działań, a nie za intencje. Trzeba rozumieć wszystkie skutki, także te dalekosiężne, swoich działań, swoich manifestacji, swojej ekspresji - mówił w sobotę na konwencji PO w Płońsku Donald Tusk.
Żadna to partyjna demokracja, jeśli kandydat na szefa wielkopolskiej PO ma być tylko jeden, bo reszta boi się porażki. I fatalnie, że - na miesiąc przed tymi wyborami - na horyzoncie nie widać nikogo nowego, kto gotów byłby podjąć rękawicę.
- Poprosiłem przewodniczącego Donalda Tuska o spotkanie - mówi poseł Franciszek Sterczewski. Rozmowa ma dotyczyć sytuacji na polsko-białoruskiej granicy i zaangażowania posła w pomoc przetrzymywanym tam uchodźcom.
Poseł Rafał Grupiński rządzi partią w regionie od 2010 roku. I nadal chce to robić. Najpewniej będzie jedynym kandydatem, choć jego odwieczny rywal Waldy Dzikowski mówi: "Zastanawiam się". Ciekawie zapowiadają się też wybory przewodniczącego PO w Poznaniu.
W Wielkopolsce od początku lipca wnioski o przyjęcie do Platformy Obywatelskiej złożyło 159 osób, w samym Poznaniu 59. W skali ogólnopolskiej zamiar wzmocnienia szeregów partii po powrocie do krajowej polityki Donalda Tuska wyraziło już 1571 osób. A PO ma 33 tys. członków.
Donald Tusk zwycięży w ewentualnym starciu o fotel szefa PO z Rafałem Trzaskowskim. Politycy, z którymi rozmawialiśmy, chcą Tuska. Ale nie wierzą też, że takie wybory w ogóle się odbędą. Bo Tusk jako pełniący obowiązki może rządzić Platformą nawet jeszcze ponad dwa lata.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.