W całej Wielkopolsce zakażenia koronawirusem potwierdzono w ponad 120 szkołach. Tylko w powiecie poznańskim jest zamkniętych 10 szkół i przedszkoli, a system hybrydowy obowiązuje w 34 placówkach.
Z Raciborza, Zielonej Góry, Katowic - stąd między innymi Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu musi sprowadzać ostatnio osocze ratujące życie chorym z COVID-19 z Wielkopolski.
U Szymona Stułkowskiego, biskupa pomocniczego archidiecezji poznańskiej, stwierdzono obecność koronawirusa. Hierarcha przebywa w izolacji domowej.
Ponad 6,5 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem w ciągu doby w Polsce. Z powodu choroby COVID-19, którą wirus wywołuje, zmarło od wczoraj 116 osób. Statystyki z dnia na dzień są coraz bardziej zatrważające.
Czerwona strefa w Poznaniu, a może w całej Wielkopolsce? Są też głosy przepowiadające, że rząd zaostrzone restrykcje wprowadzi za jednym zamachem w całym kraju.
- Mycie rąk i dystans są najważniejsze. Co do maseczek - jest dyskusja. Chociaż nie będę się o tym wypowiadał - mówił Robert Gaweł w wywiadzie dla Radia Poznań.
Lekarze ze szpitala przy Szwajcarskiej alarmują: "Sięgamy już sufitu. Pracujemy na skraju wyczerpania". Żeby odciążyć poznańską placówkę, NFZ planuje otworzyć dla zakażonych koronawirusem oddział zakaźny w 11-tysięcznym Czarnkowie na zachodzie Wielkopolski.
- Sytuacja wymknęła się spod kontroli. To wina zaniechań rządu. Szpitale są przepełnione, są już regiony, gdzie ludzie umierają w drodze do szpitala - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Lech Poznań jest jednym z zespołów, który po wysypie zakażeń koronawirusem w ostatniej kolejce ligowej zastosował treningi indywidualne. Efekt: jeden zakażony. Warta Poznań poszła jeszcze dalej i opanowała epidemię
Z 26 zespołów ratunkowych w powiecie poznańskim pracuje dziś tylko 10 - alarmowali w południe lekarze z poznańskiego pogotowia. Ratownicy medyczni przystąpili we wtorek do zaostrzonego protestu.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 334 przypadkach zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w Wielkopolsce. W ciągu doby zmarło tu 11 osób.
Rzecz dzieje się w wielkopolskim Nowym Tomyślu. Skarbniczka Ludomira Śpiączka w maju przeszła na emeryturę, pobierając ok. 60 tys. zł odprawy. Po czym w sierpniu zatrudniono ją ponownie.
To nie jest konkurencja, w której rozdaje się miejsca i bije rekordy. Ale tylu zakażeń w Wielkopolsce nie było od początku pandemii.
- Napastnik stał przed drzwiami wejściowymi i wymachiwał nożem. Po chwili ruszył w kierunku policjantów - relacjonuje Iwona Liszczyńska z poznańskiej policji.
Tylko w Poznaniu i powiecie poznańskim zakażenia są teraz w 22 placówkach. - Codziennie dochodzą kolejne - mówi Cyryla Staszewska, rzeczniczka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.
Nie mieć jej na twarzy w przestrzeni publicznej mogą tylko osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument poświadczający niepełnosprawność. Inni za brak maseczki mogą dostać mandat. Od soboty wielkopolska policja ukarała w ten sposób prawie 800 osób
- Mamy 4394 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia - poinformowało w poniedziałek rano Ministerstwo Zdrowia. Aż 690 zakażonych przybyło w Małopolsce, w Wielkopolsce zdiagnozowano 530 nowych przypadków. W Poznaniu zmarło 6 osób.
- Zwracam się do państwa z apelem o zachowanie spokoju i zrozumienie sytuacji, jak również o niespekulowanie na temat nazwisk nauczycieli, u których potwierdzono obecność wirusa SARS-COV-2 - pisze na Facebooku Konrad Malicki, burmistrz wielkopolskiej gminy Czempiń.
Uniwersytet Artystyczny zwalnia pracowników z powodu koronawirusa jako jedyna uczelnia w Poznaniu. Na liście osób do zwolnienia był dr Raman Tratsiuk. - Mam nadzieję, że uniwersytet odstąpi od zamiaru zwolnienia mnie - mówił.
- Nie wykluczam, że może dojść do powtórnego zakażenia, ale nie sądzę, żeby ktoś drugi raz z rzędu ciężko zachorował na COVID-19. Byłoby to wbrew biologii - rozmowa z prof. Grzegorzem Dworackim, poznańskim immunologiem.
- To efekt potwierdzonego testami zakażenia koronawirusem wśród nauczycieli wychowania fizycznego - poinformowała dyrekcja Liceum św. Marii Magdaleny w Poznaniu.
Na przykład szef wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim zajmuje się promocją akcji "Pod biało-czerwoną"
- Tu chodzi przede wszystkim o obecność i wsparcie ludzi, nawet nie tak bardzo o pieniądze z biletów - mówi Lech Poznań, który odlicza dni do pierwszego meczu fazy grupowej pucharów z wielką Benficą Lizbona. W strefie żółtej mogą go zobaczyć kibice, w czerwonej - nie
Zabawa polega na tym, by zebrać jak najwięcej podpisów mieszkańców pod adresowaną do rządu petycją o kupno flagi narodowej (wraz z masztem). Dla najaktywniejszych miejscowości bonus - wizyta samego premiera Mateusza Morawieckiego.
W całej Polsce w ciągu ostatniej doby potwierdzono mniej zakażeń niż 10 października - czytamy w niedzielnym raporcie Ministerstwa Zdrowia. Zmarły 32 osoby.
W październiku w poznańskich Krzesinach zaplanowano obowiązkowe ćwiczenia rezerwy wojskowej. I to mimo szalejącej pandemii. - Takie ćwiczenia to duże skupisko ludzi. Czy naprawdę nie można ich przenieść na inny termin? Trzeba kilku zgonów, żeby ktoś na górze przejrzał na oczy? - pyta jeden z wezwanych na ćwiczenia żołnierzy.
Na początku epidemii koronawirusa w wielu miastach w Polsce cmentarze komunalne pozamykano. Jak będzie teraz, gdy liczba zakażeń lawinowo rośnie, a chorych jest wielokrotnie więcej niż wiosną?
W sobotę zaczęła obowiązywać tzw. żółta strefa, z którą wiążą się ostrzejsze obostrzenia podczas pandemii koronawirusa. Ale są tacy, którzy mają to w nosie i manifestują na ulicach.
Ze Starego Rynku aż do Kaponiery przemaszerowało w sobotnie popołudnie kilkuset koronasceptyków, którzy nie wierzą w pandemię koronawirusa i odmawiają noszenia maseczek. Podobne marsze rozwiązali dziś prezydenci Białegostoku, Gdańska i Wrocławia.
- Sobotnia konferencja premiera i ministra zdrowia to dowód, że rząd nie ma planu działań na najbliższy czas - ocenia Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania odpowiedzialny m.in. za oświatę.
Pierwszy dzień Polski w żółtej strefie z ostrymi obostrzeniami, sobotni pociąg "Kłodawka" z Poznania do Kostrzyna. Podróżni w wagonie nie trzymają dystansu, maseczki najczęściej zwisają im na brodach. Konduktorzy nie reagują - przynajmniej przed odjazdem. - Czy koronawirus tu nie trafia? - pyta jeden z poznaniaków, który zrezygnował z podróży.
W sobotni poranek w całej Polsce zaczęła obowiązywać żółta strefa w związku z pandemią koronawirusa. To większe niż dotychczas obostrzenia, bo liczba zakażeń rośnie lawinowo. Czy i jak poznaniacy odnajdują się w tym rygorze?
Polska w sobotę przebija kolejny sufit - w ciągu doby testy potwierdziły w kraju 5300 nowych przypadków koronawirusa. W Wielkopolsce jest ich jednak nieco mniej niż w ostatnich dniach.
W związku z rozwojem epidemii koronawirusa i obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd od soboty w życie wchodzą nowe zasady przebywania w miejscach publicznych. Dotyczą one także wydarzeń kulturalnych. Co się zmieni w Poznaniu?
Pracownicy wielkopolskiego sanepidu zarzucają nowej dyrektor odwoływanie ludzi przez SMS lub telefon, bez podania powodów. Czują się zastraszani i zmuszani do pracy w nadgodzinach, za które nie mają płacone. A wszystko w czasie pandemii, gdy rąk do pracy brakuje.
9 października przyniósł kolejny rekord liczby zakażonych koronawirusem - w całej Polsce potwierdzono 4739 przypadków, zmarły 52 osoby. Przyniósł też kolejne znaki zapytania - dotyczące m.in. tego, jak będą funkcjonować podstawówki i licea.
- Mamy ustalenie audytu i nadal jest szereg wątpliwości, które nas niepokoją - mówi marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak o konkursie na granty z unijnego wsparcia dla przedsiębiorców. - Chcemy je wyjaśnić, zanim podejmiemy decyzję o unieważnieniu konkursu.
- Mamy nadzieję, że nowe wytyczne pozwolą dyrektorom szkół na większe możliwości wdrażania nauki hybrydowej, o czym mówiliśmy jeszcze przed początkiem roku szkolnego - podkreśla wiceprezydent Poznania, Mariusz Wiśniewski.
Poznańskie MPK zapewnia, że dodatkowe składy podstawi na liniach, gdzie jest największe obłożenie. Związane z epidemią obostrzenia nie zawsze są przestrzegane w komunikacji miejskiej. Pasażerowie narzekają na tłok. Boją się zakażenia koronawirusem
W sobotę skrajna prawica, która kwestionuje istnienie epidemii koronawirusa, organizuje w 50 miastach w Polsce "Marsz o Wolność - Zatrzymać Plandemię". W Poznaniu protest zacznie się na Starym Rynku, a zakończy na Kaponierze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.