- Kiedy dowiedziałam się o śmierci Izabeli z Pszczyny, wpadłam w panikę, uświadomiłam sobie, że to mogłam być ja. Mogłam osierocić dwójkę swoich dzieci - opowiada "Wyborczej" Agnieszka. - Czułam, że się duszę. Miałam sparaliżowany każdy mięsień ciała. Nie sądziłam, że tak zareaguję na informację o śmierci innej kobiety. Mnie się udało, Izie nie.
Znicze, banery z hasłami "Ani jednej więcej!", łzy. W Kaliszu cichy protest upamiętniający 30-latkę, która zmarła w szpitalu w Pszczynie, odbył się przed wejściem do biura PiS. Przeważały kobiety, wiele z nich przyszło z dziećmi.
- Jaśkowiaka może pokonać osoba, która będzie miała zaufanie społeczne i nie będzie miała mandatu partyjnego - twierdzi posłanka PiS Jadwiga Emilewicz. Z tym może być jednak problem, bo KO ma w Poznaniu najwyższe poparcie w kraju.
PiS cynicznie gra homofobią, nie licząc się z ofiarami. Władza, która nakręca nienawiść, staje się sojusznikiem w zbrodni.
- Nie zgadzamy się na takie podwyżki - mówi wójt Tarnowa Podgórnego Tadeusz Czajka. Mieszkańcy mają zapłacić nawet 170 proc. więcej. Piszą więc listy protestacyjne i mobilizują się do protestu w Warszawie. To wystarczyło, żeby gminą zainteresowała się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Jarosław Pucek dostał intratną posadę w Warszawie w czasach, gdy ministrem rozwoju była jego patronka Jadwiga Emilewicz. We wtorek premier ogłosił nazwisko nowego ministra rozwoju, któremu podlega KZN. W środę Pucek został odwołany.
- Nie wiem, czego właściwie policjanci pilnują, ale stoją przy tabliczce z nazwą skweru w odległości nie większej niż 20 metrów - komentuje pan Mariusz, mieszkaniec Poznania.
Politycy PiS chcą udowodnić, że Poznań nie jest marginalizowany przez rząd Mateusza Morawieckiego. W piątek (22 października) ogłosili, że Poznań dostanie 16,5 mln zł na torowiska w centrum miasta. Dodatkowe dotacje otrzymały też niektóre gminy z powiatu.
Związany z PiS starosta słupecki Jacek Bartkowiak został odwołany. Pretekstem był spór o szpital. Przeciwko niemu obróciła się nawet część działaczy Kaczyńskiego. Tym samym posypała się egzotyczna koalicja PiS z PO, SLD i Nowoczesną.
Dzięki poparciu radnych Koalicji Obywatelskiej i prezydenta Jacka Jaśkowiaka skwer w centrum Poznania nosi imię Marii i Lecha Kaczyńskich. - Wznieśliście się ponad silne podziały ideowe i polityczne, za co jestem państwu ogromnie wdzięczny - zwraca uwagę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
W czerwcu radni postanowili, że skwer na Cytadeli będzie nosił imię Marii i Lecha Kaczyńskich. Stało się tak mimo protestów Rady Osiedla Stare Miasto, która argumentowała, że nie zdążyła wyrazić swojej opinii. Tymczasem uroczyste otwarcie skweru już w czwartek, 21 października.
- Albo znajdziemy dodatkowe pieniądze, albo będziemy musieli rozrzedzać kursy - przekonuje prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Miasto szacuje, że na "Polskim ładzie" straci ok. 300 mln zł bieżących dochodów rocznie.
Nie miejskie Poznańskie Centrum Świadczeń, a ZUS będzie odtąd zajmował się wypłatą pieniędzy z programu 500 plus. Pracownikom PCŚ trzeba na gwałt znaleźć nową pracę. A beneficjenci programu, którzy są wykluczeni cyfrowo, będą mieli wielki problem.
To dobrze, że wybory w PO odbędą się już za nieco ponad tydzień. W interesie Platformy jest jak najszybciej zamknąć tę sprawę. Potwierdzić wyborczym mandatem przywództwo Donalda Tuska i ruszyć do przodu. Zapomnieć, że niektórzy wysyłali swoich kolegów na polityczną emeryturę.
- Obserwuję przez ostatnie sześć lat, jak upodlone zostały słowa "prawo" i "sprawiedliwość". A teraz jest "Polski ład" i zmierza się do upodlenia słowa "Polska" - mówił prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Samorządowcy spotkali się w Warszawie, żeby zaprotestować przeciwko założeniom sztandarowego programu PiS.
Ogólnopolskie demonstracje przeciwko próbie wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej to reakcja na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że prawo unijne jest niezgodne z polską konstytucją. Podczas protestu w Warszawie grupa narodowców zagłuszała wypowiedzi bohaterek powstania warszawskiego. - Jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak się zachowywać? - komentuje poseł Adam Szłapka i składa wniosek do prokuratury.
"Nie wytniecie nas z Europy" - Poznań nie zgadza się na polexit. Na placu Wolności 10 tysięcy osób przekonywało w niedzielne popołudnie, że zostajemy w Unii Europejskiej.
To reakcja na wyrok kontrolowanego przez PiS Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepisy traktatu o UE są niezgodne z polską ustawą zasadniczą. Protesty organizowane są w całej Polsce.
- Zasady obowiązujące w Unii Europejskiej nie są dla Kaczyńskiego cywilizacyjnie akceptowalne, więc będzie robił wszystko, żeby ją opuścić. I to prędzej czy później nastąpi - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. W niedzielę w całym kraju odbędą się demonstracje w obronie obecności Polski w UE.
W odpowiedzi na czwartkowy wyrok kontrolowanego przez PiS Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepisy traktatu o UE są niezgodne z polską ustawą zasadniczą, w całym kraju oburzeni obywatele organizują demonstracje.
"Oto poseł Platformy Obywatelskiej, który biegnie po władzę. Ojej, sznurówka się rozwiązała!" - kpi z poznańskiego posła Franciszka Sterczewskiego w swoim spocie PiS. I dodaje, że poseł, który chciał pomóc uchodźcom, próbował "zbić polityczny kapitał na polsko-białoruskiej granicy".
Punkt szczepień na Stadionie Miejskim działał od maja do września. W ciągu pięciu miesięcy miasto zapłaciło za niego dzierżawcy stadionu, firmie Marcelin Management, ponad 389 tys. zł. W tym samym czasie do kasy miasta wpłynęło od spółki tylko 277 tys. zł za dzierżawę stadionu.
Telefony z Wielkopolski w sprawie zagrożenia życia i zdrowia odbierają ratownicy z kraju, bo w Poznaniu brakuje dyspozytorów medycznych. Do obsadzenia natychmiast jest obecnie ponad 60 etatów - tak w skrócie wygląda rewolucja PiS w systemie ratownictwa.
Dwa miesiące temu rząd PiS zrównał poligony z bagnami i zabrał 30 gminom w Polsce ok. 170 mln zł podatku. Po kilku tygodniach z kuriozalnych przepisów się wycofał. - To pierwszy przypadek, gdy rząd PiS szybko naprawił swój błąd - mówi Grzegorz Wojtera, wójt podpoznańskiego Suchego Lasu.
Działacz Nowoczesnej Artur Gorwa wejdzie do Rady Miasta Poznania w miejsce Konrada Zaradnego, który musi oddać mandat. Tymczasem Zaradny potwierdza: - Zostałem już poinformowany, że komisja konkursowa zarekomendowała mnie na stanowisko dyrektora POSUM.
- To naturalne, że zapraszamy na otwarcie skweru brata prezydenta Lecha Kaczyńskiego - mówi radna PiS Klaudia Strzelecka. W sprawie nadania skwerowi imienia Marii i Lecha Kaczyńskich głosowali w czerwcu wspólnie radni PiS i KO.
To oczywiste, że radnym KO nie chodzi tylko o prawa wyborcze kobiet, a aleja ma być też wyrazem sprzeciwu wobec decyzji PiS-owskiego Trybunału w sprawie aborcji. Kropką nad i fantastycznych, wielotysięcznych protestów, które jesienią zeszłego roku przelały się przez Poznań. I dobrze.
Nazwę aleja Praw Kobiet ma nosić ulica, która biegnie równolegle do Naramowickiej. Koalicja Obywatelska dwa razy próbowała przegłosować taki pomysł. PiS grzmiał, że wcale nie chodzi o prawa wyborcze kobiet, tylko o prawo do aborcji.
Jacek Sommerfeld przez cztery lata był wójtem Czerwonaka z ramienia PiS. Po jednej kadencji mieszkańcy powiedzieli mu "dość". Teraz został dyrektorem rządowej instytucji. Zajmie się rolnictwem.
- Władza twierdzi, że jest twarda, bo nie ulega szantażom, a ci, którzy domagają się międzynarodowej ochrony i respektowania prawa do azylu, są nazywani pożytecznymi idiotami. A więc ja wolę być pożytecznym idiotą niż świnią - mówił na demonstracji Marcin Kęszycki, aktor Teatru Ósmego Dnia.
"W obliczu śmierci kolejnych osób z doświadczeniem uchodźczym nie można milczeć i milczeć bynajmniej nie zamierzamy" - piszą poznańscy aktywiści. I zapraszają pod UW, by w ciszy i w ramach sprzeciwu zapalić symboliczne znicze.
"Lex TVN" po porażce w Senacie wraca do Sejmu w środę, 15 września, a przeciwnicy protestują przed wprowadzeniem jej w życie. W Poznaniu, podobnie jak w innych polskich miastach, odbyła się kolejna już demonstracja przeciwko noweli ustawy medialnej.
Protesty odbędą się na dzień przed zapowiadanymi w Sejmie obradami nad "lex TVN" - forsowaną przez PiS ustawą, która uderza w wolność mediów w Polsce.
Protest 30 gmin w Polsce przyniósł efekt. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii wycofuje się ze złych przepisów dotyczących tzw. podatku poligonowego. Gminy straciłyby ok. 170 mln zł, a niektórym groziłoby bankructwo.
Przez lata ścigał przestępców, teraz sam zasiądzie na ławie oskarżonych. Specjalny wydział Zbigniewa Ziobry zarzuca prokuratorowi z Poznania znieważenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Proces może być fascynujący.
Wielkopolski kurator oświaty Robert Gaweł tropił organizacje LGBT w poznańskich szkołach i ostrzegał, że podczas zdalnych lekcji nie wolno używać symbolu Strajku Kobiet. Gdy w życie wejdzie "lex Czarnek", to on - a nie samorząd - będzie decydował o tym, co dzieje się w szkołach.
- Przez siedemnaście lat funkcjonowania naszego domu opiekowałam się kilkanaściorgiem dzieci. To, co mnie spotkało, jest dla mnie niepojęte - relacjonuje Beata Łukaszewska. Kilka miesięcy temu jej samochód został osprejowany znakami "SS". Wcześniej ktoś ukradł tablice rejestracyjne.
W zeszłym tygodniu marszałek Elżbieta Witek zarządziła reasumpcję przegranego przez PiS głosowania w sprawie odroczenia obrad Sejmu. - Wiemy, kto podjął tę decyzję. Chodzi o to, żeby Jarosław Kaczyński odpowiedział za to przed wymiarem sprawiedliwości - mówi Adam Szłapka.
"Wszyscy byliśmy świadkami zachowań o charakterze mobbingu" - napisała odchodząca z "Głosu" dziennikarka Gabriela Jelonek. Polska Press powołała komisję, która ma to wyjaśnić. - Ale komisja jest po to, żeby uderzyć w poprzednie kierownictwo redakcji - mówią pracownicy "Głosu".
W zeszłym tygodniu poseł Grzegorz Piechowiak - inaczej niż lider Porozumienia Jarosław Gowin - poparł w Sejmie kontrowersyjną ustawę "lex TVN". Sprzeciwił się też wyjściu z koalicji Zjednoczonej Prawicy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.