Wpis o powrocie swojej koleżanki do pracy zamieścili w niedzielę na Facebooku funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. "Świetne informacje", "Wielki szacunek za ogrom pozytywnej energii" - kibicują pod postem osoby śledzące profil.
Na drugiej rozprawie upadła wersja o biernym paleniu marihuany. Według biegłego kierowca Ubera musiał ją palić często.
Dacia przez siedem lat codziennie woziła mieszkańców wspólnot Barki na zlecenia, do miejsc pracy oddalonych od miasta, gdzie nie zawsze można dojechać komunikacją miejską. Auto nadaje się dziś do kasacji.
Krystian Grygiel, ksywa "Doberman", prawomocnie skazany za zabicie na drodze 13-letniej Antoniny. Jej matka czeka na wydanie listu gończego.
Krystian G., ksywa "Doberman", ukrywa się od pół roku, a jego dawni koledzy z policji nie potrafią go odnaleźć. Obrońca walczy w tym czasie o zmianę wyroku.
Kierowca, cofając samochód, najechał na 62-latkę. Kobieta po wypadku cały czas była przytomna, ale ratownicy medyczni jej stan określili jako ciężki.
Kierowca z Białorusi przyznał się do zabicia 27-letniej Aleksandry, rowerzystki z Poznania. Nie zgadza się jedynie z wynikami badania krwi.
Służby pracowały na miejscu wypadku do późnych godzin nocnych. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii.
Ruch tramwajowy na kilka godzin wstrzymano w obu kierunkach na ul. Grunwaldzkiej za rondem Jana Nowaka-Jeziorańskiego w stronę Junikowa. Wprowadzono zastępczą komunikację autobusową na trasie "Bałtyk" - Junikowo.
Kobiety i mężczyzny nie udało się uratować mimo podjętej reanimacji. Przyczyna ich śmierci to najprawdopodobniej zatrucie czadem.
Ofiara wypadku, 39-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego, zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Sieć nie poczuwa się do odpowiedzialności za wypadek. Zaproponowała kobiecie 800 zł minus podatek dochodowy "tytułem wszelkich roszczeń wynikających ze zdarzenia".
Policjanci zarzucili kobiecie narażenie syna na utratę życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez to, że nie sprawowała należytej opieki nad dzieckiem.
Na filmie widać, jak samochód włączający się do ruchu przejeżdża po dziecku i odjeżdża. Policja zajęła się nie tylko kierowcą, ale także matką dwulatka. Nie wyklucza, że konieczny będzie eksperyment.
Nie będzie nowego procesu w sprawie wypadku rządowej kolumny Beaty Szydło - zdecydował sąd w Poznaniu. Obrońcę Sebastiana Kościelnika poparła prokuratura.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 26 września, ok. godz. 19.30. Chłopiec wypadł na chodnik. Jego stan jest ciężki.
- Z niewyjaśnionych przyczyn mężczyzna nie otworzył spadochronu - mówi Wojciech Zeszot z pilskiej policji. Szef aeroklubu: - To był doświadczony skoczek, instruktor.
Biały Lexus z impetem wjechał w tylne koło rowerzystki. Kierowca był pijany. Dziewczynka wpadła na przednią szybę, a potem przeleciała kilka metrów i upadła na pobocze. Pogotowie przewiozło ją do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Chłopak nie żyje, dziewczyna jest ciężko ranna - potwierdza policja. Tragedia rozegrała się na oczach świadków w nocy na stacji kolejowej w Swarzędzu pod Poznaniem.
Katarzyna Sójka jechała samochodem prywatnie - podkreśla rzecznik wielkopolskiej policji. Rowerzystę potrąciła w sobotę w Lutogniewie pod Krotoszynem. Karetka zabrała go do szpitala.
- Prosto z oddziału ratunkowego żużlowiec pojechał na blok operacyjny - potwierdza rzecznik szpitala w Kaliszu. Patrick Hansen stracił czucie w nogach po wypadku w Ostrowie Wielkopolskim. Rano lekarze przekazali nowe informacje.
Niebezpieczny wypadek na ul. Dąbrowskiego w Poznaniu. Kierowcę samochodu, który wpadł do przejścia podziemnego, zabrano do szpitala z podejrzeniem poważnego urazu kręgosłupa. Jak doszło do wypadku?
Do wypadku doszło w niedzielę ok. godz. 8. Na szczęście na przystanku Bałtyk w kierunku Junikowa nikogo wtedy nie było.
Tylko dzięki błyskawicznej reakcji prokuratury i policji udało się schwytać uwolnionego przez sąd sprawcę wypadku - ogłosił Zbigniew Ziobro. Co za bezczelność!
Kierowca z Białorusi, który zabił w Poznaniu rowerzystkę, wraca do aresztu. Sąd potwierdza: decyzja sędziego Zbyszka Mielnika zagrażała śledztwu, obraża przepisy, jest niezrozumiała i zadziwiająca.
Sędzia Zbyszko Mielnik wypuścił podejrzanego z aresztu przed rozpoczęciem procesu. Przyznał jednocześnie, że teraz może on uciec z Polski. Rodzina ofiary w szoku.
Samochód z impetem uderzył w drzewo, a obrażenia odniosły wszystkie jadące nim osoby. Mają od 17 do 19 lat.
Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic 27 Grudnia i Ratajczaka. Mężczyzna razem ze swoim psem przewodnikiem wszedł na niezabezpieczony teren
Kobieta osierociła siódemkę dzieci. Trójka jest pełnoletnia, pozostali to nastolatki, którymi ktoś musi się zająć.
Ciężko ranny w wypadku 14-letni Witalij z Ukrainy zmarł we wtorek w szpitalu. To druga ofiara pijanego 40-latka, który za jazdę po alkoholu miał już prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów.
Niespodziewany zwrot w sprawie katastrofy tramwajowej w Poznaniu. Prokuratura już wie, dlaczego motorniczy nie hamował. Wycofuje zarzuty i umarza śledztwo. Poszkodowani protestują.
W wypadku pod Szamotułami uczestniczyły trzy samochody. 40-letni sprawca miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu. W poniedziałek prokuratura postawi mu zarzuty.
Stan jednej z osób jest poważny. W sumie do szpitala przewieziono czworo podróżujących busem, w tym kierowcę pojazdu. Według policji 63-latek zasnął za kierownicą.
Kierowca przyznał, że przed wypadkiem wypił siedem piw. Kłopot w tym, że po wypadku cudownie wytrzeźwiał. Według obrońców okolicznością łagodzącą powinna być "nieukształtowana psychika" Jędrzeja O.
- Zaangażowałam się w pomoc, bo bardzo poruszyła mnie historia Renaty i Patryka - mówi Anna Kołodziejska, lekarka w trakcie specjalizacji z chirurgii, która sprowadziła do Polski dwójkę poznaniaków.
Autobus przejechał po pieszej jak po progu zwalniającym - opowiadali świadkowie. Sąd w Poznaniu potwierdził winę kierowczyni MPK, ale do więzienia nie wysłał.
Dziecko bawiło się na podwórku, gdy ojciec wyjechał wózkiem widłowym. Wielka tragedia, rodzina w rozpaczy - mówią policjanci po śmierci dwulatka w Wydorowie niedaleko Kościana.
- Lecimy 12 maja. Razem z lekarzem, ratownikiem medycznym - zapewnia Renata. Gdy Polacy ulegli poważnemu wypadkowi, internauci ruszyli na pomoc. Zebrali już ponad 160 tys. zł.
Renia i Patryk są fanami podróży. W Wietnamie mieli przeżyć przygodę życia, a stracili zdrowie. Poznań zbiera na ich leczenie i powrót do domu. Potrzeba ok. 300 tys. zł.
- Nie ma się czego bać. Meteoryt też może mi spać na głowę - mówi rolnik, którego spotykam na polu przy uszkodzonym wiatraku. Nadzór budowlany: - Właściciel, zarządca czy użytkownik nie mają obowiązku powiadamiać nas o takim zdarzeniu jak urwana łopata śmigła. To jest tylko awaria, a nie katastrofa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.