Poznańskie publiczne uczelnie wyższe na certyfikaty wydały łącznie ponad 279 tys. zł. Prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka UAM i jednoczenie szefowa KRASP zaapelowała do rektorów o dokładną analizę wydatków.
Poznańskie uczelnie wyższe już wiedzą, ile osób chce studiować na oferowanych przez nie kierunkach. Kandydaci czekają na ogłoszenie list.
W Poznaniu tylko Politechnika Poznańska pobiera jednorazowo 85 zł i kandydujący mogą starać się o miejsce na wszystkich kierunkach. Na innych uczelniach 85 zł kosztuje aplikacja na jeden kierunek.
Zofia z Uniwersytetu Przyrodniczego wybrała doskonalenie śpiewu na Akademii Muzycznej, a Weronika - studentka UAM chodzi na zajęcia na Uniwersytecie Ekonomicznym. Mogą studiować wybrany przedmiot poza macierzystą uczelnią, bo tak dogadali się rektorzy ośmiu publicznych uczelni w mieście.
Szef resortu nauki odwiedził Poznań przy okazji Juwenaliów. W wywiadzie radiowym powiedział, że przyszłością polskich uczelni jest łączenie się w duże ośrodki. - Chcielibyśmy to premiować w formie większych subwencji - zapowiedział Wieczorek.
- Kiedy pięć lat temu zakopywaliśmy kapsułę czasu, pomyślałem sobie, co musi się wydarzyć, byśmy dotrwali do tego 2119 roku i nasze dzieci mogły to odkopać. Okazało się, że nie było tak źle, aby nie mogło być gorzej - mówi prof. Dariusz Wieliński, rektor AWF w Poznaniu.
W tym roku pogoda w Polsce nie rozpieszczała szparagów. - Jeśli są wiotkie, miękkie i cienkie, to oznacza, że są przemarznięte - tłumaczy dr Tomasz Spiżewski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Takiej sytuacji jeszcze nie było. Kobiety na listach wyborczych są w tym roku aż na czterech poznańskich uczelniach.
Badania z zakresu nauk biologicznych, zootechniki i weterynarii będą prowadzone w Centrum Dobrostanu i Zdrowia Zwierząt. To jedna z najważniejszych i najbardziej imponujących inwestycji Uniwersytetu Przyrodniczego dofinansowana z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Rektor Uniwersytetu Przyrodniczego chciał, żeby pracownicy i studenci mówili do siebie, używając właściwych imion i zaimków. Interweniował resort edukacji. - Dziękuję panu rektorowi za autorefleksję - cieszy się teraz minister Przemysław Czarnek.
Wokół kleszczy narosło wiele "miejskich legend". Podobno skaczą na nas z drzew, a jak już się wbiją w nasze ciało, to najlepiej posmarować je grubą warstwą masła. Wszystko to nieprawda, a najczęściej wystarczy się odpowiednio zabezpieczyć i nie bać się pęsety.
"Apeluję o natychmiastowe wycofanie się z inicjatywy, która godzi w dobre imię naszej Uczelni" - pisze do dziekana Wydziału Leśnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu prof. Paweł Rutkowski.
Czy organizatorzy atrakcji nie powinni mieć akceptacji miejskiego konserwatora zabytków? - Z informacji, które posiadaliśmy do tej pory, wynikało, że taka zgoda nie była potrzebna. Ogród w żaden sposób nie został naruszony przez utworzenie tam Lumina Parku - przekonuje Iwona Cieślik, rzeczniczka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
- Ropucha zielona, która żyje w parku Rataje, to gatunek wybitnie sucholubny. Dla niej wysychające zbiorniki to nie problem, a raczej korzystne zjawisko - wyjaśnia dr inż. Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W czasie ostatniego majowego weekendu ogród dendrologiczny został zniszczony przez odwiedzających. - Takich strat nie mieliśmy w czasie trwania parku iluminacji. To raczej brak kultury. Mamy nadzieję, że gdy powstanie siedziba, takie sytuacje nie będą miały już miejsca. Ludzie muszą się nauczyć szanować przyrodę - mówi kierownik ogrodu dr Tomasz Maliński.
- Tracimy znakomitego naukowca, będącego wzorem dla młodych pracowników, wychowawcę, dydaktyka, a nade wszystko wspaniałego kolegę, przyjaciela i człowieka - piszą współpracownicy zmarłego rektora.
- Ważne, żeby pozostawić tyle wiatrołomów, ile tylko się da, oczyścić tylko drożność szlaków. Dzięki temu zwiększy się heterogeniczność siedlisk, martwe drewno pracować będzie przez lata, zyska wiele gatunków - uważa dr inż. Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego.
Mówi się, że koty chadzają własnymi ścieżkami, mają siedem żyć i zawsze spadają na cztery łapy. Jedne lubią być głaskane po brzuchu, inne za uchem. Są takie, które lubią się przytulać, i takie, dla których głaskanie to udręka. Życie kotów skrywa jednak wiele tajemnic.
"Magiczny las" - świetlną iluminację w ogrodzie dendrologicznym Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu - zobaczyło przez pierwsze cztery dni po otwarciu aż 11 tys. osób. Dla uczelni oznacza to spory zysk. Dla mieszkańców Sołacza - problemy z parkowaniem.
Zanim "Magiczny las" w Poznaniu rozbłysnął feerią świateł, pojawiły się słowa krytyki, że ogród dendrologiczny to nie miejsce na fantazyjne iluminacje. Od piątku, 29 października każdy sam może ocenić nową atrakcję Poznania.
Zwierzęta, które służą do zajęć przyszłym technikom weterynarii w Zespole Szkół Przyrodniczych w Poznaniu, przetrzymywane są w złych warunkach. Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu powołuje komisję w tej sprawie.
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu na swoich pięciu budynkach i trzech akademikach zainstaluje w tym roku panele fotowoltaiczne. Oprócz tego, że ma być bardziej ekologicznie i taniej, z instalacji skorzystają też studenci i naukowcy.
Miasto Poznań i Uniwersytet Przyrodniczy zapowiadają, że w listopadzie ogród dendrologiczny przy uczelni rozbłyśnie jak nigdy dotąd. Wśród poznaniaków pojawiają się jednak wątpliwości, czy taka atrakcja nie zaszkodzi przyrodzie.
Człowiek badający owady kojarzy się z lupą i siatką na motyle. Ale Michał Michlewicz po drzewach w Poznaniu chodzi ze sprzętem wspinaczkowym. Obserwuje mrówki. - W domu też mam mrówki, również w roli pupili - dodaje.
Beagle służą do nauki przyszłym weterynarzom. Okoliczni mieszkańcy mają ich dość. - Zdarza się, że mieszkańcy bloków przy ulicach Szydłowskiej, Lazurowej i Wołyńskiej, jak również część osiedla Bonin, mają pobudkę po kilka razy w ciągu nocy - twierdzi Janusz Nowak, mieszkaniec osiedla Bonin.
Trzecie miejsce wśród uniwersytetów i piąte wśród wszystkich uczelni - to tegoroczny rezultat UAM w rankingu szkół wyższych opracowanym przez "Perspektywy".
Nowo wybrana rektor Akademii Muzycznej zastąpi od jesieni prof. Halinę Lorkowską, która stoi na czele poznańskiej uczelni od 2012 r. Jednym z wyzwań najbliższych lat będzie remont zabytkowej części gmachu, na który Akademia Muzyczna otrzymała dofinansowanie m.in. z funduszy europejskich
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.