- Poznań został odkryty przez turystów krajowych już w czasie pandemii, kiedy byliśmy zmuszeni do planowania pobytu w kraju. I tak się spodobał, że pozostał w kręgu zainteresowania - mówi Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.
- Brzmi to jak nieśmieszny żart - komentuje wysokość kary za przesunięcie prac przedstawicielka stowarzyszenia, które przyglądało się remontom w centrum Poznania.
Nasze koziołki są tak uparte jak osiołki - dowcipkował we wtorek Tomasz Łęcki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu, zapowiadając koniec naprawy ratuszowych koziołków. - Dobiło je to, że zamiast 12 razy, muszą teraz trykać się 27 razy na dobę - ocenia zegarmistrz wieżowy Krzysztof Kurek.
Kiedyś był to elegancki dom handlowy, a w czasie wojny sklep dla oficerów SS. Potem znalazła się tu Moda Polska, w końcu skłot. Obecny właściciel kamienicy chce tam urządzić hotel z restauracją. Plany pokrzyżowała mu pandemia i wojna w Ukrainie. Ale jest szansa, że jesienią prace będą się mogły rozpocząć.
- Na rynku nie można organizować dużych imprez, bo po remoncie nie ma jeszcze odbiorów gwarancyjnych - tłumaczy Iwona Rafińska, prezeska spółki Targowiska. - Nie przekonuje mnie ta argumentacja - mówi radna Dorota Bonk-Hammermeister.
Rogale mają być wypiekane na miejscu, żeby sprzedawać je jeszcze ciepłe. Można będzie pałaszować na miejscu, z kawą, lub zabrać ze sobą i zjeść w towarzystwie trykających się na ratuszowej wieży koziołków. Nowy najemca ma już umowę z ZKZL, ale nie wie, kiedy lokal otworzy.
- Kobieta z tatuażem wskazała na mnie palcem. Dosiedli się do stolika. Dostałem w twarz z otwartej dłoni i pięści - relacjonuje mężczyzna pobity na Starym Rynku w Poznaniu.
Nie będzie tu centrum dla seniorów, ale nowoczesny apartamentowiec z usługami i restauracjami. A wszystko zaledwie kilkadziesiąt metrów od wyremontowanego Starego Rynku.
Zaledwie kilkanaście dni temu, po wielu latach przerwy, otwarte zostały dla zwiedzających drzwi ratusza. Teraz Muzeum Narodowe dostało prawie 90 mln zł. na dalszy remont renesansowego gmachu oraz dwóch zabytkowych kamienic, również na Starym Rynku.
Ratusz był zamknięty dla zwiedzających od ponad czterech lat, a jego piwnice - od 25! Teraz najniższa kondygnacja i parter renesansowego budynku są po gruntownym remoncie. Jest już gotowa nowa ekspozycja, opowiadająca o średniowiecznym Poznaniu. Byliśmy ją obejrzeć.
Na nowy rok życzę nam wszystkim dobrych emocji, dostrzegania pozytywów i optymizmu. Byśmy potrafili się cieszyć, dostrzegać piękno, doceniać starania.
Płotem otoczona jest jeszcze cała śródrynkowa część, bo to nadal plac budowy. Podobnie jest na niektórych uliczkach dochodzących do rynku. Na pytanie o termin zakończenia wszystkich prac w okolicy Poznańskie Inwestycje Miejskie nie odpowiadają.
Remont miał się zakończyć najpierw do połowy roku, a potem do końca 2023 r. W sierpniu władze miasta ogłosiły jednak "ambitny plan", który przewidywał zakończenie prac do 21 listopada.
Remont budynku zakończyć się ma jeszcze w tym roku. Galeria zachowa swój modernistyczny charakter, ale będzie nowoczesna i znacznie bardziej funkcjonalna. Z ul. Szyperskiej wróci jednak prawdopodobnie dopiero po zakończeniu prac na Starym Rynku.
Czynsz w wysokości 10 zł za m kw. to ułamek cen rynkowych. Muzeum, państwowa instytucja podległa MKiDN, nie ujawnia, czy fundacja w ogóle płaci wystawiane jej faktury. Najemca, prezes fundacji Tradycja, też w tej sprawie milczy i zasłania się "tajemnicą handlową".
Wykonawców robót najwyraźniej gonią terminy. Poznańskie Inwestycje Miejskie zapowiedziały, że remonty mają zakończyć się do listopada. W internecie pojawiło się ogłoszenie o pracy przy wykańczaniu płyty Starego Rynku. A potem szybko zniknęło.
We wrześniu Muzeum Narodowe w Poznaniu wyśle wniosek o przyznanie unijnej dotacji. Gotowa jest już dokumentacja techniczna, budowlano-architektoniczna i konserwatorska, teraz powstaje scenariusz nowego muzeum przy Starym Rynku. Decyzja ws. dofinansowania będzie wiosną.
Mury widoczne na ul. Jana Baptysty Quadro pochodzą z XV wieku. Teraz mają być zbadane, zeskanowane i sfotografowane.
Jakub Marciniak otworzył księgarnię Arsenał w Poznaniu z żoną Anną w 1995 roku. Biznes działa przy Starym Rynku już 28 lat. Z czasem małżeństwo zaczęło rozwijać inne filie. Dobiła je pandemia. Została najstarsza, najbardziej znana.
Przedłużający się remont płyty Starego Rynku to problem nie tylko restauratorów i gości. Muzeum Poznania w Ratuszu, choć tam prace częściowo się zakończyły, przez roboty nadal nie może przyjąć gości. A ma w zanadrzu wielkie niespodzianki
- Ja mogę wystawić stoliki - cieszy się Jarosław Przybylski z restauracji Ratuszova. Wyłożył cały teren sztuczną trawą, żeby było ładnie. Takich szczęśliwców nie ma jednak wielu. - U nas przed drzwiami jest niestety jedna wielka dziura - martwi się pracownik Czerwonej Papryki.
Przedsiębiorcy z centrum Poznania są zmęczeni zaciskaniem pasa. Zwłaszcza gdy widzą, jak władze miasta dbają o nowych najemców. - 11 tys. obrotu to jest nic przy stawkach za najem, które płacimy - mówi Maciej Krych z SARP Social Club.
- Czy ktoś jadąc do Paryża, Brukseli czy Rzymu, zwraca uwagę na to, czy jakieś skrzyżowanie jest remontowane? - pyta wiceprezydent miasta Mariusz Wiśniewski.
Mieszkańcy, społecznicy, jak i same władze Poznania - wszyscy deklarują, że chcieliby, by klon przetrwał. W czasie remontu drzewo dwukrotnie zostało poważnie uszkodzone.
Materiał jest szlachetny. Trzeba zaznaczyć, że to jest płyta kamienna, a nie betonowa. O to chodziło, żeby ciągi piesze były równe, dostępne - muszą być wygodne dla osób starszych i z niepełnosprawnościami - mówi Lidia Koralewska z rady osiedla Stare Miasto.
Urzędnicy obiecują, że restauratorzy i tak będą mogli wystawiać stoliki i krzesła przed lokale, choćby na piachu. I to całkiem za darmo! Przedsiębiorcy z rozkopanego Starego Rynku podchodzą jednak do tych obietnic nieufnie.
Restauratorzy liczyli, że do końca kwietnia powstaną wokół rynku chodniki, na których od maja będą mogły stać stoliki. Obiecał im je wykonawca prac, czyli firma Tormel. Tymczasem na razie nie ma jeszcze nawet zatwierdzonego projektu chodników. Wieści z PIM też nie napawają nadzieją.
Przebudowa Starego Rynku miała kosztować 53 mln zł. Potrzeba na to jednak aż 140 mln zł. Urzędnicy wyliczają przyczyny: wojna w Ukrainie, wzrost cen materiałów budowlanych i usług.
Poznański Aquanet dopiero planuje wybudowanie w ul. Wielkiej sieci, która odprowadzi wodę opadową wprost do rzeki. Roboty przewidziane są na lata 2026-2027, ale spółka ostrzega, że plan "może ulec zmianie"
Urzędnicy tłumaczą, że nie wiedzą, ile ostatecznie będzie kosztował remont płyty rynku, "bo trwają rozmowy z wykonawcą". Zapewniają, że mają w tej sprawie szacunki, ale nie chcą ich zdradzać przed zakończeniem negocjacji. Chodzi między innymi o dodatkowy skwer na ul. Kurzanoga.
Po chodnikach wokół Starego Rynku będziemy chodzić w maju. - Taką deklarację złożyła firma Tormel przedsiębiorcom, restauratorom i właścicielom nieruchomości - mówi Tomasz Dworek, osiedlowy radny ze Starego Miasta. Wtedy będzie już można na nowo odkrywać klimat tego miejsca.
Z powodu inflacji, drożyzny i remontów zamykają się kolejne knajpy w centrum Poznania, ale na Starym Rynku właśnie powstał nowy klub go-go. Reklamuje się tak: "To miejsce, gdzie możesz odpocząć, nie myśląc o niczym, w otoczeniu pięknych dziewczyn i troskliwych kelnerek".
Firma W. Kruk przekonuje, że swój sklep przy Paderewskiego 2 "będzie wspominać z sentymentem". - Takiego exodusu, takiego przykrego obrazka w centrum Poznania nie mieliśmy właściwie od dziesięcioleci - mówi Maria Sokolnicka-Guzek ze Stowarzyszenia Plac Wolności.
W sumie obok siebie stoi 30 śmietników, kolejne 10 po drugiej stronie podwórka. Z kubłów wycieka cuchnąca breja, fermentująca w pełnym słońcu. Zapachy są ekstremalne - opisuje Elżbieta Kamińska, mieszkanka kamienicy u zbiegu Wrocławskiej i Starego Rynku.
Popularna knajpa sushi Kuro działała w pięknej kamienicy przy Wodnej 8/9 od lat. Ale właśnie się zamknęła. Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu ogłosił, że lokal jest do wylicytowania.
Oscypek za 25 złotych, bigos za 20 złotych, pajda chleba ze smalcem za 6 złotych, a tureckie przysmaki 14 złotych za 100 gramów. Poznaniacy jednak nie narzekają na ceny tegorocznego Festiwalu Dobrego Smaku. - Myślałem, że będzie drożej - mówi Tomasz.
Wkrótce zacznie obowiązywać przegłosowany przez radnych zakaz działalności klubów go-go. - Jeśli po 5 września zgromadzimy materiał, który będzie świadczył o tym, że te przepisy są naruszane, to skierujemy sprawę do sądu - zapowiada Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Wydawało się, że klon przetrwa remont płyty Starego Rynku. Jednak ostatniej doby mur został zburzony, a cały system korzeniowy drzewa odsłonięty. Natomiast obok drzewa usypano hałdę śmieci.
Byłyśmy w Palmiarni - po prostu rewelacja! Choć najlepsze i tak były kawa i lody. Park Wilsona zrobił na nas równie dobre wrażenie. Po przyjściu na Stary Rynek zrobiło mi się żal tutejszych restauratorów - mówi Mirosława z Bydgoszczy.
Inwencją muszą wykazywać się restauratorzy ze Starego Rynku, żeby przetrwać ciężki czas remontu. Bo klienci latem nie chcą siedzieć w zamkniętych pomieszczeniach, tylko na dworze, a teraz z tym jest kłopot. Potrzebne są więc pomysły, a czasem też poważniejsze inwestycje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.