Do wypadku doszło w piątek po godz. 8.
Zawieszenie i dyscyplinarka grozi dziś polskim policjantom nie za brutalne pałowanie przypadkowych ludzi i reporterów, lecz za niedopilnowanie domu Jarosława Kaczyńskiego. Skutki tej polityki zobaczyliśmy w środę w Warszawie.
Maciej, Daria i ich syn Eryk ostatni raz widziani byli w poniedziałek na ul. Jutrzenki. Policja informuje, że mogą się poruszać błękitnym chryslerem.
Zbuntowany ksiądz ignoruje policyjne wezwania, sąd zwleka z wydaniem wyroku, a władze kościelne nie wiedzą, kto ma podjąć dalsze kroki. W domu salezjańskim wybuchają nowe awantury.
Koniec radosnego machania do protestujących, uliczne protesty zostaną zduszone. Policja znalazła na to sposób. Zielone światło dał komendant główny Jarosław Szymczyk.
- Zniszczone mienie to pół biedy. Martwię się o bezpieczeństwo nasze i pracowników - mówi właścicielka poznańskiej restauracji Vege Pizza. Lokal stał się obiektem ataku po raz kolejny w tym roku.
Ministerstwo Edukacji tropi nauczycieli i uczniów, którzy podczas zdalnych lekcji wspierają Strajk Kobiet. W tym czasie w szkołach czyha prawdziwe zagrożenie.
Policjanci z oddziałów prewencji zabezpieczają demonstracje, bronią kościołów i biur polityków PiS. Związkowcy w ekspresowym tempie wynegocjowali dla nich specjalny dodatek. Policjanci z innych wydziałów są oburzeni.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie przerwania mszy w poznańskiej katedrze. Wszczęto je nie z urzędu, lecz po zawiadomieniu księdza, który przyszedł na komisariat. Czy będą zarzuty dla protestujących?
Działacze Inicjatywy Pracowniczej nie przemówili na strajku kobiet w Warszawie, bo policja zatrzymała ich, a potem bezprawnie uwięziła. Rzecznik praw obywatelskich żąda wyjaśnień, prawnik mówi o przestępstwie.
Skandaliczna akcja policji pod Warszawą. Wyciągnięto z auta, zakuto w kajdanki i pozbawiono wolności członków władz Inicjatywy Pracowniczej. Jechali na strajk kobiet, nie popełnili żadnego przestępstwa.
- My jedziemy na oparach, a Kaczyński daje przyzwolenie do ulicznej rozprawy z wrogami - mówią oficerowie policji. Obawiają się rozlewu krwi: - Spodziewamy się też z prokuratury poleceń zatrzymania organizatorów pokojowych protestów.
- Lech Poznań z kobietami! - skandowały uczestniczki poznańskiego protestu przeciwko ograniczeniu prawa do aborcji. Pod katedrą drogę zagrodzili im kibole: - Tylko Polska katolicka!
"Część policjantów dostała pierdolca i jawnie fraternizuje się z uczestnikami nielegalnych zgromadzeń" - oburzają się mundurowi w internecie. Szef policyjnych związkowców: - Jesteśmy tak samo podzieleni, jak reszta społeczeństwa.
Zablokowane ronda i skrzyżowania, samochody, autobusy i tramwaje unieruchomione w gigantycznych korkach. Ryk klaksonów i okrzyki. W poniedziałek po południu poznaniacy protestowali przeciwko ograniczeniu kobietom prawa do aborcji.
Poznański metropolita abp Stanisław Gądecki pochwalił ograniczenie kobietom prawa do aborcji. W niedzielę kobiety przerwały mszę w jego katedrze. - Niech Kościół zajmie się sobą i zostawi politykę - mówili protestujący. Ksiądz wezwał policję.
"Zgarnęli słuszny wpierdol. Jeszcze kilka takich operacji i bezkarne tłumy odważnych zaczną wyraźnie rzednieć" - komentują policjanci. Mobilizują się wierszykiem: "Margot - Lempart / Dwa bratanki / Gaz, prąd, wpierdol / I w kajdanki".
Wizerunek prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z podpisem "Nie potrzebujesz ich zgody" zawisł w sobotę po południu na pustostanie w centrum Poznania. - Żądamy dostępu do legalnej aborcji, zawsze wtedy, gdy stwierdzimy, że jest nam ona potrzebna - mówiły kobiety.
Policja dostała kolejne zgłoszenie o łamaniu rządowych nakazów przez poznańskiego księdza Michała Woźnickiego. Ma jednak problem, bo ksiądz zorganizował w swoim mieszkaniu modlitewny maraton. Jedzenie wciąga na sznurku przez okno.
Policjanci znów interweniowali w domu zakonnym salezjanów w Poznaniu: Powód: łamanie przez ks. Michała Woźnickiego rządowych nakazów.
Przed groźnymi e-mailami ostrzegło Biuro do walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji. Oszuści wzywają do stawienia się w celu wyjaśnienia sprawy na policji, grożą aresztem. Jest załącznik.
- Trzy razy mówiłem, że nie stawiam oporu. Odpowiadali, że to bierny opór, bo nie przebierałem nogami - relacjonuje ks. Michał Woźnicki, którego w poniedziałek policjanci wynieśli siłą z nabożeństwa. W komendzie będzie kontrola.
- Siła uderzenia była tak duża, że fotel kierowcy wyrwało z pojazdu - relacjonuje st. kpt. Tomasz Patryas z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
- Co wy robicie z kapłanem? My się tylko modlimy - krzyczała jedna z wiernych, gdy w poniedziałek rano policjanci wynosili z zakonu salezjanów ks. Michała Woźnickiego. Kilka dni wcześniej ksiądz mówił: - Władza świecka nie sięga w tę świątynię pańską.
- Mieszkańcy Wielkopolski w zdecydowanej większości stosują się do nakazu zasłania w przestrzeni publicznej ust i nosa - ocenia Iwona Liszczyńska z biura prasowego policji.
Dlaczego młoda dziewczyna straciła życie? Dlaczego sweter był założony na lewą stronę? I co robił w lesie zarośnięty włóczęga? Po 26 latach od zbrodni policjanci z Archiwum X wrócili do wielkopolskiej wsi, by odkryć jej tajemnice.
- Napastnik stał przed drzwiami wejściowymi i wymachiwał nożem. Po chwili ruszył w kierunku policjantów - relacjonuje Iwona Liszczyńska z poznańskiej policji.
Trzy zastępy straży pożarnej zjawiły się na miejscu wypadku w miejscowości Olszówka w powiecie kolskim we wschodniej Wielkopolsce. Nie udało się uratować motocyklisty, który wjechał na przejazd kolejowy
Kierowca samochodu marki Mercedes, który z nieznanych przyczyn zjechał ze swego pasa i uderzył w dom w Zbiersku w Kaliskiem, został zabrany do szpitala z podejrzeniem złamania nogi i obojczyka. Tam zmarł
Ponad 30 wnioskami do sądu kończy się nienawistna akcja fundacji Pro - Prawo do życia. Ale policja chce ukarania nie tylko kierowcy homofobicznej furgonetki.
Dwóch robotników budowlanych, którzy zajmowali się układaniem kostki brukowej na chodniku, zginęło, gdy wpadł na nich rozpędzony bus. Kierowca twierdził, że chciał uniknąć stłuczki z innym pojazdem
Pod Poznaniem znaleziono całkiem niezłe pieniądze w gotówce - napisał na Twitterze w poniedziałkowe popołudnie Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Choć minęła zaledwie doba, po kasę już przychodzą chętni. Na razie odchodzą z kwitkiem
Mieli rację ci, którzy przekonywali, że jesienią czeka nas prawdziwy koronawirusowy kryzys. Z dnia na dzień nowych zakażeń drastycznie przybywa. Nie tylko w Wielkopolsce jest ich najwięcej od początku pandemii
- Wszystko zaczęło się tydzień temu, gdy dwóch policjantów wzięło wolne - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Policjanci chodzą od mieszkania do mieszkania we Wrześni (Wielkopolska) i szukają osób, które mogły kupić grzyby od sprzedawcy na miejscowym targu. Śmiertelnie zatruły się już cztery osoby.
24-latek z Piły został zatrzymany przez policję i trafił już do zakładu karnego. Odpowie za narażenie życia pasażerów i uszkodzenie mienia.
Autobus, którym wieziono dzieci do szkoły, nie nadawał się do jazdy - stwierdził policjant i zatrzymał dowód rejestracyjny pojazdu. Kilka godzin później inny policjant drogówki ponownie zatrzymał ten sam pojazd do kontroli. Okazało się wtedy, że za kierownicą autokaru siedział właściciel.
Nowe szczegóły zuchwałej kradzieży luksusowego ferrari. Złodziej wszedł na strzeżony parking, zdjął plandekę, a potem bez kłopotów otworzył auto i odjechał w kierunku Trójmiasta.
Paweł M. podaje się za dziennikarza śledczego, choć jego metody z dziennikarstwem nie mają wiele wspólnego. Znany jest przede wszystkim z głośnych prowokacji.
Ofiarą zuchwałego i sprytnego oszustwa padła mieszkanka Poznania. Raz tylko kliknęła w SMS informujący o przesyłce kurierskiej. Hakerzy wyczyścili jej konto do zera. Straciła 250 tys. zł
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.