- Winą obarczył z ambony naszych rodziców, a jako pokutę kazał im wpłacić darowiznę na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach samochodowych - skarży się brat zmarłego. Zakonnik przeprosił, ale nie czuje się winny. - W tym wszystkim jest dużo kłamstwa - powiedział "Wyborczej" o. Dobromił Beker.
- Nas nie da się wziąć na przeczekanie - mówią protestujący rolnicy. Zdecydowali też o przejeździe kolumny ciągników przez Poznań. Kierowcy narzekali na utrudnienia. Ale rolnicy przyznają, że protesty w środę, 20 marca, mogą być ostatnimi.
- Otrzymujemy dużo sygnałów, że ta eskalacja jest wynikiem wpływu różnych grup, które się pod te protesty podłączyły. Dla mnie to niedopuszczalne - komentuje wicewojewoda wielkopolski.
Przepisy prawa w Polsce są w takich sytuacjach bardzo rygorystyczne. 27- latkowi grożą dwa lata więzienia.
W sobotę, 16 marca, w ramach Red Box V ligi (szósty poziom rozgrywkowy) Nasza Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski podejmowała Spartę Szamotuły. Gospodarze wygrali 4:2, jednak zamiast o piłce nożnej mówi się teraz tylko o incydencie poza boiskiem.
Zatrzymany przez policję 29-latek celowo wjechał w grupę ludzi samochodem. Potem zawrócił i zrobił to drugi raz.
Dziecko wpadło do kotła z gotującym się żurkiem w jednej z restauracji w Pępowie w województwie wielkopolskim. Poszkodowana dziewczynka to córka właściciela restauracji, która znajdowała się w lokalu.
Kierowca zatrzymany w czwartek po południu w Krotoszynie miał w organizmie 3,2 promila alkoholu. Jego samochód - warty ok. 50 tys. zł - odholowano na parking. - Już go nie odbierze - mówią policjanci.
Policja ujawniła wizerunek byłego funkcjonariusza Krystiana Grygiela, ps. "Doberman". Sąd skazał go na siedem lat i trzy miesiące więzienia.
Torbę z pieniędzmi straciła pracownica kantoru. Zamaskowani bandyci uciekli. To drugi taki napad w Poznaniu w ostatnich miesiącach.
Dominik Z. dehumanizował w sądzie poszkodowanego policjanta: - Nie potrąciłbym specjalnie żadnego człowieka, ani tym bardziej zwierzęcia.
Po zatrzymaniu przez policję i zawieszeniu dyrektorki Ewy Zgrabczyńskiej atmosfera w poznańskim zoo jest napięta. Spotkanie z wiceprezydentem przerwano po dziesięciu minutach.
To wymierzona we mnie akcja. Jestem osobą niewygodną - przekonuje Ewa Zgrabczyńska, zawieszona dyrektorka poznańskiego zoo. Policja: - Mamy dowody, że złamała prokuratorski zakaz.
Zdzisław Cz. pracował dla kaliskiej firmy Big Star, produkującej dżinsy i odzież. W Bangladeszu zajmował się kontrolą jakości towarów, szytych tam dla jego firmy.
Ewa Zgrabczyńska straci pracę - zdecydowały władze Poznania. Zawieszona dyrektorka zoo odpiera prokuratorskie zarzuty i mówi o zemście byłych pracowników.
Dyrektorkę ogrodu zoologicznego w Poznaniu zatrzymano w poniedziałek - ustaliła "Wyborcza". Prokuratura zarzuca Ewie Zgrabczyńskiej m.in. działanie na szkodę miasta i nakłanianie księgowej do fałszywych zeznań.
Dziewczyna z matką i chłopakiem zjedli w sobotę pizzę i lody, kupione w miejscowym sklepie w Kobylej Górze. Poczuła się źle. Pojechali do szpitala w Ostrzeszowie (Wielkopolska). Tam zbadano ją, podano leki i odesłano do domu. Następnego dnia zmarła w szpitalu we Wrocławiu.
Adam Falkowski ma 22 lata i dzień przed ciszą wyborczą odtworzył w Poznaniu historyczne hasło z czasów PRL. Chciał obudzić społeczeństwo, dla prokuratury jest chuliganem.
Pracownik służby drogowej zginął pod kołami samochodu ciężarowego. Stał na pasie awaryjnym drogi ekspresowej S11 w stronę Piły. Zdaniem policji zabrakło ostrożności.
- Jedno jest pewne - Kazimierz sam się w piwnicy nie zakopał - mówią śledczy. W kręgu podejrzanych są domownicy: Lucyna i jej najstarsze dzieci.
Michał Woźnicki jest już recydywistą. Do wyroku za antysemickie kazanie doszedł drugi za znieważanie policjantek. Na rozpoczęcie czekają kolejne dwa procesy.
Około godziny 9 z lawety na S5 w okolicach Leszna spadła koparka. To zainicjowało całą serię kolizji, bo samochody zaczęły na siebie najeżdżać. I to na jezdniach w obu kierunkach. Droga od kilku godzin jest zablokowana.
Wiceszef prokuratury umorzył dochodzenie przeciwko prezesowi państwowej spółki. Sąd odkrył tymczasem, że prezes nakłaniał ważnego świadka do fałszywych zeznań.
Nowy właściciel gospodarstwa odkrył w piwnicy ludzkie szczątki. Policja podejrzewa, że to zaginiony 25 lat temu Kazimierz C. Dom sprzedała niedawno jego rodzina.
Zarząd zawiadomił prokuraturę, a ta nakazała policji prowadzić dochodzenie, które ma ujawnić, kim jest twórca Facebookowego profilu "PSM bez tajemnic". - To postępowanie karne, chodzi o ujawnianie dokumentów spółdzielni, w których są m.in. dane osobowe - wyjaśnia rzecznik policji.
Pijany kierowca porzucił w rozbitym samochodzie kolegę. Schował się na parkingu podziemnym w biurowcu przy ul. Za Bramką.
Ciągnęli ją za ręce, szarpali za włosy, siłą wepchnęli do auta. Prokuratura po raz pierwszy w Polsce stawia zarzut zmuszania przemocą do małżeństwa.
Dyrektorki dwóch szkół muzycznych z ulicy Solnej próbują przekonać władze Poznania, że zaproponowane miejsce na zebrę przy szkole jest proszeniem się o tragedię. Dzieci i młodzież mają przechodzić przez wjazd na ruchliwy parking.
Wielki protest rolników w Poznaniu. Ciągniki zastawiały ulice i skrzyżowania. Przed urzędem wojewódzkim piknik i przemówienia. Hasła wymierzone w Tuska i unijnego komisarza z PiS.
Piotr Mąka przez siedem lat chronił wielkopolską policję przed upolitycznieniem. Nie ścigał opozycji, narażał się PiS. Usunęła go nowa władza.
Nadawca paczek podaje się za Wilhelma Canarisa, szefa Abwehry i wroga Hitlera, a jako adres zamieszkania wskazał ulicę Zemsty. - Traktujemy to ostrzeżenie bardzo poważnie - mówi Paweł Daszkiewicz, dyrektor szpitala.
Opowieści o gangach nastolatków terroryzujących galerię handlową rozgrzały poznańskich radnych. Do dyskusji dołączyli policjanci i dyrektor Posnanii.
Zeznania obciążające Michała G., niedoszłego kandydata PiS na radnego z Pleszewa, złożył w śledztwie jego syn - Wiktor G. Chodzi o handel narkotykami. Te informacje ujawnił sąd podczas drugiego dnia procesu, w którym obaj mężczyźni odpowiadają za morderstwo.
Pleszewski przedsiębiorca Michał G. chciał się pozbyć wspólników. Z synem Wiktorem i jego kolegami przygotowali brutalny mord. - Zrobiłem to ze strachu - zeznał w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Kaliszu. W tle przewija się handel metamfetaminą.
- Bierzemy pod uwagę, że mogą zdarzyć się próby prowokacji ze strony inicjatorów tego hejtu. By zobaczyć na przykład, jak ochrona szybko reaguje. Nawet mieliśmy już pojedyncze próby - opowiadają dyrektorzy galerii Posnania.
- To duże centrum. Sporo osób się tu spotyka, grupuje. Niektóre mogą wzbudzić czyjąś niechęć - mówi 15-letni poznaniak.
Prokuratura chce umieścić 72-letniego Zbysława C. w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, bo na wolności mógłby znów kogoś skrzywdzić.
Jeśli oprzemy się tylko na anonimowych wpisach w internecie, poznańska galeria handlowa będzie najbardziej niebezpiecznym miejscem w kraju - siedliskiem młodocianych bandytów, pedofilii i narkomanii.
Dla prokuratora śmierć Adama Czerniejewskiego była tylko nieszczęśliwym wypadkiem. W zachowaniu policjanta nie dopatrzył się przekroczenia uprawnień.
Nieznany mężczyzna przywiózł skatowane psy do kaliskiego schroniska. Gdy o sprawie stało się głośno, odezwała się kobieta, która twierdziła, że to jej zwierzęta, które jej skradziono. Tajemniczą sprawą czterech szczeniaków ma się zająć policja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.