1,3 miliona osób nie zgłosiło się w ubiegłym roku na umówione porady i badania w przychodniach i szpitalach w całej Polsce. Gdyby odwołali wizytę, z terminu mógłby skorzystać ktoś inny.
Dziewczynka miała wysoką gorączkę i wymioty, była tak słaba, że słaniała się na nogach. Pani rejestratorka jednak bezwzględnie odmówiła dziecku badania. - Wyjaśniła mi to tak: "Bez dokumentów w banku też nic się nie załatwi" - opowiada pan Dariusz, ojciec 12-latki spod Leszna.
Była bohaterką afery mailowej w Poznaniu, wcześniej podała ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza do sądu, co przypłaciła utratą stanowiska szefowej centrali NFZ. Teraz sama podaje się do dymisji.
- Część pacjentek nie może przejść przesiewowych badań mammograficznych, bo poprawnie nie działa krajowy system monitorowania profilaktyki - opowiadają lekarze z Wielkopolskiego Centrum Onkologii.
Nie udało się uratować ani chorych, którzy wymagają terapii, ani ludzkiego kapitału. W czwartek 30 listopada skończył się unijny projekt, rządowy pilotaż nie objął placówki finansowaniem i centrum zdrowia psychicznego musiało się zamknąć.
Spełnienie wymagań resortu w starym stuletnim szpitalu wymaga ogromnych nakładów na remonty, więc znaleźliśmy się za "elitarną burtą"- mówi jeden z dyrektorów szpitali w Wielkopolsce.
- Nie mieliśmy ani ziemi, ani wystarczająco dużo pieniędzy, ale mieliśmy siłę walki - mówi Barbara Król, która skrzyknęła tysiące ludzi i zbudowała razem z nimi hospicjum w Środzie Wielkopolskiej.
Godzina terapii w komercyjnym gabinecie kosztuje 100 zł. W poradaniach "na NFZ" dzieci i rodzice dostaną ją za darmo. Niestety, takich miejsc wciąż jest za mało.
Jak ustaliliśmy NFZ podpisał właśnie umowę z EPP Office na wynajem supernowoczesnych biur w Poznaniu. Chce przenieść do nich 150 urzędników z własnego budynku przy ulicy Piekary.
W 2022 r. oddziały chirurgiczne w Wielkopolsce wykonały prawie 50 tys. operacji. Według raportu NFZ najwięcej Szpital im. Raszei w Poznaniu.
Gabinety lekarskie wyglądają tu jak w dobrych, prywatnych lecznicach, a pacjentów przyjmuje w większości bardzo młody i empatyczny zespół. Mowa nie o serialowym szpitalu w Leśnej Górze, lecz o przychodni w Szamotułach.
W związku z lipcową podwyżką w systemie ochrony zdrowia w całym kraju NFZ musi aneksować 35 tys. umów ze szpitalami. Chciałby się uwinąć z tym jak najszybciej, ale na razie szanse są małe. Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych zwrócił się właśnie do dyrektorów, by na razie nie podpisywali żadnych załączników.
Kilka szpitali odmówiło przyjęcia chorego, który złamał nogę i wymagał pilnej operacji. Nad pacjentem zlitował się ostatecznie ordynator z Puszczykowa. O kolejkach na zabiegi opowiadają ortopedzi.
Wiosną odeszła czwórka specjalistów, w tym kierownik oddziału. Nowych ortopedów nie udało się znaleźć.
Na mapie Wielkopolski pojawią się m.in. nowe poradnie kardiologiczne, urologiczne, chirurgiczne i dermatologiczne. Mają zmniejszyć kolejki i poprawić dostęp pacjentów do leczenia specjalistycznego.
Wybrany przez ministra zdrowia wariant sfinansowania tegorocznych podwyżek wynagrodzeń w ochronie zdrowia, mimo iż jest nazywany "najdroższym", nie wystarczy na ich pokrycie - alarmuje Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych. Dyrektorzy szpitali: - Już dziś płacimy ludziom na raty.
Dyrektorzy szpitali boją się, że lipcowe podwyżki w systemie ochrony zdrowia doprowadzą lecznice do kompletnej zapaści. - Mamy w Polsce do czynienia z dysfunkcyjnym systemem finansowania szpitali, który w żadnej mierze nie pokrywa potrzeb i ponoszonych kosztów - alarmują.
Pacjenci ze skierowaniem do dermatologa muszą czekać na zapisanie na wizytę do przyszłego roku. Tak jest w Kaliszu. W Poznaniu czeka się "tylko" kilka tygodni. NFZ i poradnie tłumaczą to brakiem specjalistów.
Większość rejestratorek publicznych przychodni każe pacjentom zgłaszać się codziennie z prośbą o zapisanie na wizytę w danym dniu. - To zasady rodem z PRL-u - narzekają pacjenci. - To wbrew umowie - dodaje NFZ.
Porodówka w Ostrzeszowskim Centrum Zdrowia rok temu wygrała w wojewódzkiej edycji rankingu fundacji Rodzić po ludzku. Dziś dyrekcja szpitala chce ją zamknąć. Lewica: - Porodówki w Polsce znikają szybciej niż liczba porodów.
Nie działały lodówka, w której przechowywane są szczepionki ani komputery, na których lekarze wypisują e-recepty. Personel i chorzy siedzieli w kurtkach i czapkach, bo nie było też ogrzewania - opowiadają pacjenci.
Modelowanie konturu twarzy kosztuje 160 zł, masaż ciała - 180 zł, odmładzanie miejsc intymnych - 1200. Tak jedna z największych w Poznaniu przychodni zdrowia dorabia do kontraktu z NFZ.
2 stycznia chorzy w Wielkopolsce zastaną otwarte przychodnie zdrowia. Lekarze podpisali w piątek aneksy i będą nadal leczyć w ramach umów z NFZ.
Co trzecia poradnia w Wielkopolsce nie podpisała aneksu do umowy z NFZ. Wielkopolska jest jedynym województwem w kraju, w którym pacjenci po 1 stycznia mogą mieć problemy z dostępem do lekarza rodzinnego - ostrzegają urzędnicy. Lekarze dementują: - Nie ma takiego zagrożenia.
Gdzie znaleźć bezpłatną pomoc medyczną w święta Bożego Narodzenia, kiedy rejonowe przychodnie nie pracują? NFZ przygotował informator dla pacjentów.
Oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia w całej Polsce ogłosiły, że przekażą dodatkowe pieniądze zadłużonym szpitalom. Ale środki nie są dla wszystkich, jest ich za mało i nie pokrywają rosnących w szalonym tempie rachunków.
Dziecięca psychiatria w Wielkopolsce odradza się jak Feniks z popiołów. Klinice Psychiatrii Dzieci i Młodzieży przy ulicy Szpitalnej nie grozi już zamknięcie. Nie udało się jednak uratować oddziału w Gnieźnie.
W tym roku stuprocentową refundacją szczepień przeciwko grypie NFZ objął dwie grupy pacjentów: seniorów powyżej 75. roku życia oraz kobiety w ciąży. Ale jest też spora grupa osób, którym należy się 50-procentowa rekompensata.
Sytuacja jest fatalna. Wypłacenie lipcowych podwyżek to ustawowy obowiązek. Jeśli ich nie damy ludziom, czekają nas kontrole Państwowej Inspekcji Pracy i sądowe pozwy od załogi - mówi Paweł Dopierała, wiceprezes Wielkopolskiego Związku Szpitali Wielkopolskich.
Tak potężnego kryzysu w ochronie zdrowia nie było w regionie od dawna. - Z 48 szpitali w Wielkopolsce aneksów do kontraktów do tej pory nie podpisało 20 lecznic - potwierdza Narodowy Fundusz Zdrowia.
Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych potwierdza, że wiele lecznic w kraju nie podpisało wciąż aneksów z NFZ: - Grozi nam zapaść finansowa, której skutkiem mogą być m.in. konflikty społeczne.
Nie udało się skompletować zespołu na oddziale psychiatrii dziecięcej w gnieźnieńskim szpitalu "Dziekanka". Lekarze zgodzili się jedynie pracować o miesiąc dłużej.
Największa przychodnia zdrowia w Poznaniu uszczelnia system. Sprawdzi, czy pacjent jest ubezpieczony, czy skierowanie do lekarza jest prawidłowe i czy nie ma błędów w dokumentacji medycznej. Bo kryją się za tym duże pieniądze.
- Śmiali się z mojego wyglądu, podduszali, rzucali na łóżko. Przywiązywali pasami i zakazywali kontaktu z matką. Miałam wtedy tylko 13 lat - opowiada bohaterka reportażu TVN24 o leczeniu anoreksji w "Dziekance". Szpital twierdzi, że to nieprawda.
Jeszcze w 2019 r. liczba pacjentów onkologicznych w Wielkopolsce wyniosła ok. 48 tys. W latach z pandemią COVID-19, a więc 2020-21, było ich zdecydowanie mniej - 39 i 43 tys. Sporo osób nie decydowało się na diagnostykę albo leczenie w obawie przed koronawirusem. Teraz zaczyna się to zmieniać.
- Mimo gorączki i fatalnego samopoczucia natychmiast mieliśmy się spakować i opuścić sanatorium. Mąż nie był w stanie podnieść się z łóżka i pokonać samochodem 200 km do domu - opowiada pacjentka.
Lekarze z uniwersyteckiego szpitala im. Karola Jonschera w Poznaniu odrzucili propozycję NFZ, by jeden z dwóch oddziałów psychiatrycznych dla dorosłych zaczął leczyć dzieci. - Pomysł jest nie do zaakceptowania - mówią.
Ktoś pewnie zapyta: no, ale co to za lekarze, którzy odchodzą od łóżek chorych dzieci? Odpowiem: nie mamy żadnego moralnego prawa, żeby ich obwiniać.
Sześciu chirurgów odeszło z pracy, nowi nie zgłosili się do konkursu. - To katastrofa - mówią pracownicy lecznicy.
- Zmiana szyldu na drzwiach oddziału niczego nie zmieni. Ten pomysł tylko dolewa oliwy do ognia - komentują lekarze. - Przecież dziecięcych psychiatrów jest za mało w szpitalu. Brakuje też pielęgniarek. Kto będzie tam pracował?
Copyright © Agora SA