Nie udało się skompletować zespołu na oddziale psychiatrii dziecięcej w gnieźnieńskim szpitalu "Dziekanka". Lekarze zgodzili się jedynie pracować o miesiąc dłużej.
Tomasz Dzionek, radny z Gniezna, w niecodzienny sposób zaprotestował przeciwko betonozie w centrum miasta. Na pozbawionym zieleni placu przed teatrem bez problemu usmażył jajecznicę oraz przygotował omlet.
Sąd uznał, że policjanci w zasadzie chcieli wyświadczyć mężczyźnie przysługę: wywieźli go do lasu, ale nie porwali. Rodzina zmarłego walczy o zmianę zaskakującego wyroku.
- Śmiali się z mojego wyglądu, podduszali, rzucali na łóżko. Przywiązywali pasami i zakazywali kontaktu z matką. Miałam wtedy tylko 13 lat - opowiada bohaterka reportażu TVN24 o leczeniu anoreksji w "Dziekance". Szpital twierdzi, że to nieprawda.
Dwa lata temu chirurg Mateusz H. na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił kobietę. Potem próbował zatuszować sprawę. Mimo śledztwa i wyroku nadal jest wicedyrektorem gnieźnieńskiego szpitala.
W gnieźnieńskim MOK-u trwa remont. To właśnie podczas prowadzonych prac z wysokości ok. 3-4 metrów spadło osiem osób. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek, 13 maja po godz. 10.
- Trzeba złożyć w tym gnieździe parę tęczowych jaj! - niosło się z kolorowej platformy, która przejechała w sobotnie popołudnie przez centrum Gniezna. Choć było spokojnie, mieszkańców od uczestników parady oddzielał kordon funkcjonariuszy policji.
Marsz Równości w Gnieźnie odbędzie się 7 maja - dzień przed 77. rocznicą zakończenia II wojny światowej. Uczestnicy marszu nie tylko okażą wsparcie społeczności LGBT+, ale również Ukrainkom i Ukraińcom. Organizatorzy nazywają Gniezno "pierwszą stolicą równości".
Od kilku miesięcy szpital psychiatryczny w Gnieźnie nie jest w stanie znaleźć lekarzy do pracy na oddziale dziecięcym. Na leczenie czeka się tu nawet pół roku.
Do ataku doszło na terenie Szkoły Podstawowej nr 8 w Gnieźnie w poniedziałek, 25 kwietnia. Rannego nastolatka pogotowie zawiozło na oddział ratunkowy.
- Oskarżony już dziś ponosi karę wyższą, niż mógłby wymierzyć sąd - mówiła sędzia Renata Żurowska o tragicznym finale braterskiej kłótni pod Gnieznem.
Wielkopolanie chętnie otwierają swoje domy dla ukraińskich rodzin. Uchodźcy są też przyjmowani w salkach katechetycznych. Abp Wojciech Polak zadeklarował, że jak będzie potrzeba, przyjmie rodziny do swojego domu obok gnieźnieńskiej katedry.
W Kłecku niedaleko Gniezna bliźniak zabił bliźniaka. - Wybaczam synowi - mówi matka. - To moja wina i instytucji, które prosiłam o pomoc.
Do głośnej kłótni doszło w jednej z galerii handlowych w Gnieźnie. Para z dzieckiem nie miała zakrytych ust i nosa. Interweniującym funkcjonariuszom odmówili okazania dokumentów. - Zostaliśmy zatrzymani przez nielegalnych pracowników firmy Policja - mówi na filmie kobieta.
43-letni mężczyzna ugodzony nożem zmarł w gnieźnieńskim szpitalu. Wszystko wskazuje na to, że doszło do śmiertelnego pobicia.
24-letni gnieźnianin minął spokojnie kontrolę drogową, po czym przyspieszył, wyprzedził inny samochód i uderzył w znak drogowy. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu we krwi.
Korupcja na oddziale psychiatrycznym szpitala w Gnieźnie. Ordynator Mariusz Sz. kładł do łóżka skazanych, którzy chcieli uciec przed więzieniem. Nie za darmo.
- Nie tylko w naszym, ale też w interesie firmy jest, by negocjacje zakończyły się powodzeniem. Ludzie czekają tylko na decyzję, co dalej. Inaczej chcą zmienić pracę - mówią związkowcy z firmy Jeremias z Gniezna. Od początku miesiąca trwa tam spór zbiorowy z zarządem.
Artur Walczak, znany jako "Waluś", doznał urazu po nokaucie, gdy walczył o czek w wysokości 50 tys. zł. Jego przyjaciel poinformował, że mężczyzna jest w krytycznym stanie.
Przy pierwszej próbie negocjacji ze związkowcami polski zarząd niemieckiej spółki Jeremias w całości odrzucił postulaty pracowników. - Nie odpuszczamy. Przechodzimy do kolejnego etapu - mówi Inicjatywa Pracownicza.
Gdy Tomasz Budasz poparł przed wyborami prezydenckimi Szymona Hołownię, szef wielkopolskiej PO Rafał Grupiński mówił, że to nielojalne rzucanie kłód pod nogi własnej partii. Jednak Budasz nigdy z PO nie odszedł, startuje właśnie w wyborach na szefa Platformy w Gnieźnie.
Wiceprezes polskiego zarządu spółki Jeremias z Gniezna zapewnia, że oczekiwania związków zawodowych są zbieżne z planami firmy. Inicjatywa Pracownicza ma nadzieję, że spór zakończy się negocjacjami, a nie strajkiem. Szansę widzą w rozmowach z niemieckim zarządem.
W czasie pandemii usłyszeli, że mają się cieszyć, że w ogóle mają pracę. Dziś pracownicy firmy Jeremias z Gniezna chcą zawalczyć o swoje prawa. Domagają się podwyżek o 20 proc., dodatku stażowego, umów o pracę, rzetelnego rozliczania nadgodzin, a przede wszystkim godnego traktowania.
Ponad 150 gatunków herbat i fachowe porady. Mirosław Pluciński od osiemnastu lat prowadzi w Gnieźnie "Dom Herbaty i Kawy". Gdy przyszedł pandemiczny kryzys, pomogli twórcy akcji "Dziadkowie biznesu".
Żużlowy Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego rozgrywany jest w Gnieźnie od wielu lat. Jednak tym razem otrzymał zaskakującego patrona honorowego - został nim premier Mateusz Morawiecki. Kibicom się to nie spodobało.
Mateusz Jabłoński, żużlowiec Aforti Startu Gniezno, jest w ciężkim stanie. Do szpitala w Toruniu przewieziono go po poważnym wypadku, do którego doszło na Motoarenie podczas treningu juniorów Apatora. 15-latek uderzył w bandę z dużą prędkością - podaje radio rmf24.pl
W niedzielę zaczynają się Mistrzostwa Europy Grupy B w hokeju na trawie mężczyzn. Reprezentacja Polski nie jest faworytem, ale w Gnieźnie powalczy o niespodziankę i awans do turnieju kwalifikacyjnego przed mistrzostwami świata.
Do katastrofy doszło w niedzielę, 18 lipca. Urzędnicy twierdzą, że to z powodu znacznego zmniejszenia ilości tlenu w akwenie. Sprawa ma zostać zgłoszona do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu
Dziewczyna zaginęła w nocy z wtorku na środę. Była na wakacjach z rodzicami w ośrodku wypoczynkowym w Skorzęcinie. Po dwóch dniach policjanci odnaleźli nastolatkę koło Mielna nad morzem.
13-letnia Sara Napierała przebywała na terenie Ośrodka Wypoczynkowego w Skorzęcinie. Ma 165 cm wzrostu, blond włosy za ramiona z różowymi pasemkami, a ubrana była w czarne, sportowe ciuchy.
Liczący prawie 200 lat budynek Starego Ratusza był w Gnieźnie mocno zaniedbany. Dzisiaj - dzięki funduszom unijnym - mieści się w nim m.in. sala koncertowa, historyczny gabinet prezydenta, a także muzeum powstania wielkopolskiego. Obiekt znów tętni życiem i powoli wraca do codzienności po pandemii.
Jeśli dojdzie do poważnych powikłań po zabiegach, pacjentów w najcięższym stanie karetki mają zawozić do innych ośrodków w regionie. - Tylko że taki chory może nie przeżyć transportu - alarmują lekarze z Gniezna.
Sędzia Paweł Longier uważa, że policjanci chcieli wyświadczyć zmarłemu przysługę: wywieźli go do lasu, bo sam o to poprosił. Prokuratura znała tę wersję, ale nie uwierzyła.
Przed rokiem mieszkańcy Gniezna zaalarmowali sanepid, że w internecie krąży lista z adresami osób objętych kwarantanną. Sanepid potwierdził, że była prawdziwa.
Po potężnej awanturze i protestach m.in. mieszkańców i polityków z wszystkich klubów w poniedziałek Marek Woźniak wycofał się z ostatniego punktu zdrowotnej rewolucji w Gnieźnie - likwidacji oddziału neurologicznego.
Informację, że w okolicy Lasu Jelonek w Gnieźnie odnaleziono ciało mężczyzny, policja otrzymała we wtorkowe popołudnie. Zwłoki odkryła kobieta, która była na spacerze z psem
Agresywnemu mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia, jest pod dozorem policyjnym. Maluch został przekazany do rodziny zastępczej - jego matka jest w więzieniu.
26-latka oferowała odzież i obuwie przez internet. Według policji inkasowała pieniądze, ale towaru nie wysyłała.
- Oczekuję powołania komisji watykańskiej, by jak najszybciej to wyjaśnić - mówił w TVN24 prymas Polski abp Wojciech Polak pytany o stanowisko Kościoła wobec faktów przedstawionych w dokumencie filmie "Don Stanislao"
Gnieźnieński sanepid wykrył osobę zakażoną wirusem SARS-CoV-2 podczas porannej mszy w tym mieście w ubiegłą niedzielę. W poszukiwania pozostałych wiernych włączyła się też sama parafia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.