- Niosłam go w rękach jak ścierkę. Zupełnie nie stawiał oporu. Kiedy wsadziłam go do kontenera, nie reagował, nie ruszał się. Był zimny i wychudzony. Przez futro czułam jego kręgosłup i miednicę - opisuje lekarka weterynarii.
Śledztwo zaczęło się od znalezienia na wiadukcie kolejowym w Poznaniu 28 butelek z koktajlami Mołotowa. Według policji plan kiboli nie powiódł się tylko przez ich pomyłkę.
Prokuratura zaprzecza, jakoby zachodziło podejrzenie próby aborcji. - Chodzi o ucięcie pewnych miejskich legend i sprawdzenie, czy nie doszło do błędu w sztuce lekarskiej - wyjaśnia "Wyborczej" Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.
To była obrona konieczna - uważają policjanci. 12-latek chwycił za nóż i zadał dwa ciosy w plecy pijanego agresora. Prokuratura chce, by chłopcem zajął się sąd rodzinny.
Krystian G., ksywa "Doberman", ukrywa się od pół roku, a jego dawni koledzy z policji nie potrafią go odnaleźć. Obrońca walczy w tym czasie o zmianę wyroku.
Policjanci nie zawsze są prawi i uczciwi - podkreślił poznański sąd. Były naczelnik drogówki zasłabł w trakcie ogłaszania wyroku. Nadal jest policjantem.
- Działania policji mogą tworzyć wrażenie, że to oskarżony jest w tej sprawie ofiarą - mówi pełnomocnik rodziny Adama Czerniejewskiego.
Prokuratura postawiła zarzuty szefowi PO w powiecie złotowskim na północy Wielkopolski. Wyjaśnia: - Wobec czterech dziewczynek podejmowane były inne czynności seksualne, pięć było fotografowanych.
Policjanta z Konina, który zabił Adama Czerniejewskiego, pilnowali w czwartek kontrterroryści z długą bronią. Policja uzasadnia to "realnym zagrożeniem".
Centrum antyterrorystyczne ABW inspirowało bezprawne uwięzienie działaczy legalnego związku zawodowego - ustaliła "Wyborcza". Prokuratura ma na to dowody, ale przestępstwa nie widzi.
Strzały z ostrej broni padły przy kościele w centrum Poznania we wtorek przed godz. 11. Policja potwierdza napad rabunkowy. Bandytów było co najmniej trzech. Trwa obława.
Poszukiwania 20-latka z Krakowa, który w nocy z piątku na sobotę zaginął w centrum Poznania, przebiegały szybko i wzorcowo - podkreśla policja.
Ranny mężczyzna, którego znaleziono w busie na parkingu w Krzywiniu, miał 45 lat. Zastrzelił się z broni czarnoprochowej - podają śledczy.
Opiekę nad odnalezioną 14-latką przejęła na razie starsza siostra. Policja zamierza powiadomić sąd rodzinny. Tropy doprowadziły ją do pensjonatu w Zakopanem.
Medycy sądowi opisali nowe obrażenia na ciałach dwóch dziewczynek uduszonych w Puszczykowie. Według prokuratury świadczą o dużej sile i brutalności sprawcy.
- Kara grzywny za zakopanie żywcem szczeniaków czy kara więzienia w zawieszeniu za zagłodzenie psów są zbyt łagodne - uważa ostrowska prokuratura. Apelacje wpłynęły do Sądu Okręgowego w Kaliszu.
Służby pracowały na miejscu wypadku do późnych godzin nocnych. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii.
Zaginięcie Weroniki Dominiczak spod Gostynia zgłosiła policji jej starsza siostra. 14-latka opuściła szkołę i przepadła wraz z matką i jej partnerem. Ich telefony milczą, tropy prowadzą na południe Polski.
Policjanci z Poznania zatrzymali 25-latka, który w komunikacyjnym szczycie zaatakował samochód innego kierowcy. Napastnik przyznał, że się zdenerwował, choć nie wie dlaczego.
Dwóch młodych mężczyzn zginęło z policyjnej broni. Obie sprawy badał ten sam prokurator Wojciech Zimoń. W obu przyjął wersje korzystne dla policjantów.
- Mówił, że będę bała się wyjść z domu, groził, że przetnie mi hamulce w samochodzie, mnie i moją matkę załatwi - Anna opowiada, jak były mąż jej grozi. Policja nie widzi jednak przesłanek, by chronić mieszkankę Gniezna.
Wiadomo też kim byli porywacze, którzy w poniedziałek, 13 listopada wciągnęli młodego mężczyznę do samochodu. Dwóch z nich siedzi już w areszcie.
To niski wyrok, ale w polskich sądach niestety rzadko zapadają kary pozbawienia wolności za takie przestępstwa - ubolewa Iwona Trzcińska, działaczka Ostrowskiego Stowarzyszenia Miłośników Zwierząt.
Zabójstwo w Puszczykowie przeżył tylko 11-latek. Przez kilka dni wierzył, że mama i siostry leczą się z koronawirusa w szpitalu. W tym czasie ich ciała leżały w pokoju na piętrze.
Ofiarami zabójstwa w Puszczykowie są matka oraz dwie dziewczynki w wieku półtora roku oraz czterech i pół roku. W sobotę po południu policja zatrzymała podejrzanego o dokonanie zbrodni 42-latka.
Kłopoty pasażerów Kolei Wielkopolskich zaczęły się od tego, że pod koła pociągu wbiegł pies
Młode kobiety znaleziono w Poznaniu i pod Poznaniem w odstępie dwóch dni. Życie kolejnego nastolatka uratowali lekarze. Toksykolog mówi o "cichej i szybkiej śmierci".
37-letni kaliski policjant usłyszał cztery zarzuty. Między innymi pobicia dwóch kolegów policjantów, uszkodzenia samochodu i groźby pozbawienia życia. To pokłosie bójki policjantów podczas urodzinowej imprezy.
Na całym świecie używa się dronów bojowych do zamachów i ataków. Najwyższy czas, żeby się do tego przygotować - mówi moderator ćwiczeń prof. Ireneusz Dziubek z Instytutu Nauk o Bezpieczeństwie Uniwersytetu Kaliskiego.
Do zdarzenia miało dojść w poniedziałek, 13 listopada wieczorem na Alejach Marcinkowskiego w Poznaniu. Na razie wiadomo niewiele poza tym, że prawdopodobnie pobity, siłą wciągnięty do samochodu i uprowadzony został mężczyzna
Dominik Sikora zmarł po ciężkim pobiciu na poznańskim Starym Rynku. Sprawcą był trener personalny Olgierd M. Zatrzymano go w pobliżu Alicante w Hiszpanii.
Ofiara wypadku, 39-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego, zmarł po przewiezieniu do szpitala.
- Jest efekt. Szkoda, że tak późno - komentują mieszkańcy, którzy walczyli o swoje prawo do wypoczynku. Głośna imprezownia Ozazu, ufundowana przez piosenkarza Grzegorza Hyżego, okazała się samowolą budowlaną i idzie do rozbiórki.
Chwycił za nóż. - Krzyczał, że mam kochanków, zaczął mnie szantażować. Potem na policji zeznał, że tak naprawdę sam chciał się tym nożem zabić - opowiada kobieta.
Realne zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku publicznego było podstawą wydalenia cudzoziemca mieszkającego w wielkopolskich Wronkach. - To pierwsza taka sytuacja - mówią policjanci.
70-latek spacerował w sobotę, 4 listopada po pchlim targu w Ostrowie Wielkopolskim. - Na jednym ze straganów coś huknęło - wspomina w policyjnych zeznaniach. Dopiero po powrocie do domu poczuł pieczenie.
Ostatnie chwile życia Adama Czerniejewskiego zarejestrowała kamera na wieżowcu w Koninie. Nagranie potwierdza, że policjant wyciągnął broń w sytuacji, która tego nie uzasadniała.
Jej matka, 21-latka, już wcześniej usłyszała zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała. Prokuratura nie wyklucza zmiany kwalifikacji czynu po przeprowadzonej sekcji zwłok.
To kolejne zaskoczenie w głośnej sprawie śmierci Adama Czerniewskiego w Koninie. Na jaw wychodzą też nowe okoliczności - Adam zwrócił uwagę policjantów, bo... spojrzał na radiowóz.
Zginął z mojej ręki. Nie chciałem tego - twierdzi policjant, który zastrzelił w Koninie Adama Czerniejewskiego. Ojciec zmarłego: - Syn mówił, że jest prześladowany przez jednego policjanta. Powiedziałem mu: Adaś, nie przejmuj się, przecież cię nie zabiją.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.