93-letni pacjent z zagrażającym życiu poziomem hemoglobiny musiał czekać 18 godzin w szpitalnym oddziale ratunkowym na wolne łóżko. To nie jest wyjątek. - Tak się dzieje codziennie - opowiadają poznańscy lekarze.
W związku z lipcową podwyżką w systemie ochrony zdrowia w całym kraju NFZ musi aneksować 35 tys. umów ze szpitalami. Chciałby się uwinąć z tym jak najszybciej, ale na razie szanse są małe. Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych zwrócił się właśnie do dyrektorów, by na razie nie podpisywali żadnych załączników.
Kilka szpitali odmówiło przyjęcia chorego, który złamał nogę i wymagał pilnej operacji. Nad pacjentem zlitował się ostatecznie ordynator z Puszczykowa. O kolejkach na zabiegi opowiadają ortopedzi.
Kobieta miała niską hemoglobinę, gorączkę, kilka razy zemdlała. Lekarze uznali, że cierpi na problemy hormonalne lub alergię. Zanim zmarła, przez tydzień szukała pomocy w szpitalach.
Wiosną odeszła czwórka specjalistów, w tym kierownik oddziału. Nowych ortopedów nie udało się znaleźć.
Porodów z roku na rok jest coraz mniej. - Ta zmiana ma m.in. zachęcić kobiety do wybierania tego właśnie szpitala - przyznaje Olaf Niezgodzki, wicedyrektor placówki. - Bo to jedyny oddział położniczo-ginekologiczny w Poznaniu, który taką możliwość daje.
Zmęczeni, przepracowani chirurdzy nie są już w stanie więcej operować. Pięciu z nich złożyło wymówienia z pracy. Chorych z Kalisza, m.in. z tętniakami, ma leczyć oddalony o 130 km Poznań.
Poród odbył się przez cesarskie cięcie. Asystowało przy nim 18 osób. Mała Julka bezpiecznie trafiła do inkubatora. Zarówno dziewczynka, jak i jej mama czują się dobrze.
Wybrany przez ministra zdrowia wariant sfinansowania tegorocznych podwyżek wynagrodzeń w ochronie zdrowia, mimo iż jest nazywany "najdroższym", nie wystarczy na ich pokrycie - alarmuje Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych. Dyrektorzy szpitali: - Już dziś płacimy ludziom na raty.
Dyrektorzy szpitali boją się, że lipcowe podwyżki w systemie ochrony zdrowia doprowadzą lecznice do kompletnej zapaści. - Mamy w Polsce do czynienia z dysfunkcyjnym systemem finansowania szpitali, który w żadnej mierze nie pokrywa potrzeb i ponoszonych kosztów - alarmują.
Niemal cała grupa chirurgów z wojewódzkiego szpitala w Kaliszu rozważa złożenie wypowiedzeń: - Pracujemy na granicy ludzkiej wytrzymałości.
Amerykańska aktorka i aktywistka przyleciała do Poznania na konferencję Impact'23. W czwartek nad ranem pojawiła się w dziecięcym szpitalu, by przeczytać pacjentom bajki swojego autorstwa.
Onkolodzy kliniczni ze Szpitala Uniwersyteckiego w Poznaniu przeprowadzili badania, które potwierdzają korzystny wpływ prawidłowego stężenia witaminy D na leczenie zaawansowanego czerniaka. Wyniki publikuje "Cancer".
Głośno i szumnie zapowiadana akcja profilaktycznych badań urologicznych w pięciu wojewódzkich szpitalach w Wielkopolsce zakończyła się dla większości pacjentów wielkim rozczarowaniem. Pula badań była znikoma, a chętnych na nie - masa. Czy takie akcje mają więc sens?
Pacjenci ze skierowaniem do dermatologa muszą czekać na zapisanie na wizytę do przyszłego roku. Tak jest w Kaliszu. W Poznaniu czeka się "tylko" kilka tygodni. NFZ i poradnie tłumaczą to brakiem specjalistów.
- Młoda lekarka i matka nie może liczyć w dużym wojewódzkim szpitalu na pracę zapewniającą tak podstawowe świadczenia jak urlop, czy opieka nad dzieckiem - napisała na Facebooku lekarka Dagmara Smektała-Smakulska. I otworzyła puszkę Pandory.
- Wyrok wyrokiem, a ja o życie Polaków, szczególnie dzieci, będę nadal walczył - mówi Jerzy Zięba, guru antyszczepionkowców. Sąd w Poznaniu skazał go prawomocnie za ubliżanie lekarzom.
Rosną ceny materiałów budowlanych, rosną koszty pracy. Na dokończenie budowy centralnego szpitala klinicznego w Poznaniu brakuje 200 mln zł. Ratunkiem może być wyborcza kampania.
Kuriozalne awanse, zwolnienia, próby zastraszania personelu. Rzeczniczka praw lekarza zwraca się do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o przeprowadzenie kontroli na poznańskim Uniwersytecie Medycznym.
Ginekolodzy i położne do końca mieli nadzieję, że uda się powstrzymać plany dyrekcji. - Niestety, nasz protest okazał się wołaniem na puszczy - mówią.
Konflikt w poznańskim szpitalu nie gaśnie. - Tu nie chodzi wcale o chorych z cukrzycą, tylko o to, by firma zatrudniająca męża pani dyrektor mogła pracować w lepszych warunkach - twierdzą ginekolodzy.
Poważnie chora trzylatka ze szpitala w Ostrowie Wielkopolskim została przetransportowana do specjalistycznego ośrodka leczenia chorób płuc we Wrocławiu. W ostrowskiej placówce zaczyna brakować wolnych łóżek.
Balansujemy na granicy wydolności - mówią lekarze z oddziału ratunkowego, który odwiedzieliśmy. Rekordzista czekał tu na łóżko dwa i pół dnia. To nie powinno tak wyglądać.
- Chorzy leżą na oddziale ratunkowym na dostawkach. Po pomoc zgłasza się w jednym czasie nawet 50 chorych, m.in. z zapaleniami płuc. To epidemia - mówią pracownicy szpitala wojewódzkiego przy Lutyckiej w Poznaniu.
Aż pięcioro kandydatów złożyło oferty w konkursie na dyrektora Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii. To ewenement, bo ostatnio konkursy na menedżerów zdrowia nie cieszą się powodzeniem.
W wielkopolskich Szamotułach zakończył się proces karny o zniesławienie lekarzy z tutejszego szpitala. Hejterzy pisali o nich w czasie pandemii: "To nie szpital, ale teatrzyk", "Spalmy tę szopkę razem z tymi pajacami".
"Polna" to kolejna lecznica w Poznaniu, który zmieni nazwę. Senat uczelni Uniwersytetu Medycznego jednogłośnie zadecydował w środę 14 grudnia, że Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny będzie nosić imię Heliodora Święcickiego.
Wszystko wskazuje na to, że rodzice nie będą już czekać z chorymi dziećmi w Wielkopolskim Centrum Pediatrii po sześć, siedem godzin na pomoc. Poznań czeka rewolucja w systemie ratownictwa medycznego.
Tylko w Wielkopolskim Centrum Pediatrii w Poznaniu jest ponad 80 dzieci z zakażeniem lub podejrzeniem zakażenia RSV, które wymagają szpitalnego leczenia. Lekarze alarmują: Dzieci chorują też poważnie na grypę.
Pocisk zniszczył m.in. nasadę nosa, środkową oraz dolną ścianę oczodołu, przednią ścianę zatoki szczękowej, okolice kości sitowej i drogi łzowe. Przygotowania do zabiegu rekonstrukcji trwały dwa miesiące.
Za zmianą nazwy jednego z największych szpitali położniczo-ginekologicznych w Polsce optuje spora grupa lekarzy i naukowców - ustaliła Wyborcza.
Były ordynator oddziału psychiatrycznego w Gnieźnie po dziewięciu miesiącach wyszedł na wolność. Mimo że jest podejrzany o branie łapówek, wrócił do tego samego szpitala.
- Dziewczynka odzyskała przytomność wczoraj, jest z nią logiczny kontakt, dziewczynka siada, została przeniesiona z oddziału anestezjologii i intensywnej terapii na oddział chirurgii - informuje Urszula Łaszyńska, rzeczniczka Wielkopolskiego Centrum Pediatrii przy ul. Wrzoska.
Zarząd województwa powoła w tym tygodniu Krzysztofa Albińskiego na szefa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Lesznie. Nowy dyrektor ma świetną opinię w urzędzie marszałkowskim i fatalną w szpitalu.
W Wielkopolskim Centrum Pediatrii brakuje chętnych do pracy na szpitalnym oddziale ratunkowym. Lekarze: - Dyrekcja ostrzega, że jeśli sami nie weźmiemy dyżurów, służbowo oddeleguje nas do SOR-u. To zgodne z Kodeksem pracy.
"Wjazd do szpitala podkreśla modernistyczna żelbetowa brama z fosą, za budynkiem znajduje się park rekreacyjny z siecią alejek. Kontakt chorego z pielęgniarką oddziałową utrzymywany będzie poprzez aparaturę głośnikową" - ekscytowali się poznańscy dziennikarze w 1972 roku.
Mamy 200 odbiorników. W każdej sali telewizor "grał" od rana do nocy. Ludzie sobie nie zdają z tego sprawy, ale w skali całego szpitala to daje dziś jakieś 15-20 tys. zł miesięcznie.
W szpitalu psychiatrycznym "Dziekanka" w Gnieźnie (Wielkopolska) co piąta pielęgniarka dostała niższe wynagrodzenie, niż powinna zgodnie ze swoim wykształceniem. - To demoralizujące, demotywujące, niesprawiedliwe - mówią.
W Wielkopolskim Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii rachunki za energię wzrosły siedmiokrotnie. - Zmusiło nas to do zrewidowania funkcjonowania systemów i urządzeń pobierających energię elektryczną w szpitalu - tłumaczy dyrekcja decyzję o wyłączaniu telewizji w salach chorych.
Trzy przetargi z rzędu na prowadzenie kuchni w nowym dziecięcym szpitalu w Poznaniu zakończyły się fiaskiem. Kuchnia nie działa, dzieci żywi firma cateringowa. - Szkoda tylko unijnej kasy - mówią lekarze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.