Budzi niepokój - najpierw wyglądem, gdy przy pomocy wielkich łap wydostaje się spod ziemi, a następnie legendami, które go otaczają. - Obecność turkucia podjadka w ogrodzie niepokoi, a może cieszyć - mówią zoologowie
- Możemy wydawać kolejne miliardy na to, żeby stworzyć maszynę, która absorbuje dwutlenek węgla. Tylko że my te maszyny już mamy - to drzewa! - przekonywali poznaniacy, którzy przyszli zaprotestować przed Urzędem Miasta przeciwko wycince drzew przy ul. Kurlandzkiej na Żegrzu
Kiedy byłam mała, myślałam, że to śmigające nad głowami jaskółki. Przyznaję: przy prędkościach, które potrafią rozwijać jerzyki, naprawdę trudno mi było dostrzec różnicę.
Trzy wiekowe lipy, które mają ponad 2 metry obwodu, mogą pójść pod topór. Zagrożonych jest także 19 innych drzew w sąsiedztwie willi Flora przy ul. Grunwaldzkiej 3 w Poznaniu
Tony owoców mogą zepsuć się na polach, bo brakuje pracowników na plantacjach. Ale jest recepta: pomóż je zbierać, a przy okazji przeżyj coś wspaniałego - proponuje serwis myzbieramy.pl
- To może dziwnie zabrzmi, ale naprawdę zaskoczył mnie leniwiec - opowiada Małgorzata Chodyła, rzeczniczka poznańskiego zoo. Mieszkające tu leniuchowce dwupalczaste Michał i Michalina przeniosły się do nowego pomieszczenia. Jak to u leniwców, trochę to trwało.
Już we wtorek uczniowie zasiądą przed swoimi komputerami, żeby wziąć udział w interaktywnych zajęciach online. Po raz drugi odbędzie się Powietrzna Akademia.
- Dostrzegamy brak dobrej woli władz miasta oraz barbarzyńskie podejście do zieleni i pośrednio także do nas - mówił pan Adam, który razem z innymi mieszkańcami Żegrza protestował w środę przeciw wycince drzew.
Dwa martwe kruki i młodego bielika znaleziono w poniedziałek w miejscowości Wielowieś na południu Wielkopolski. To już drugi taki przypadek w ciągu trzech dni.
W sobotę rolnicy poinformowali sołtysa o martwych ptakach na polu w miejscowości Wielowieś na południu Wielkopolski. Znaleziono tam sześć nieżywych kruków, dwa błotniaki stawowe i bielika.
Dla niektórych domowe obiady są być może oczywistością. Ja takiej codzienności nie pamiętam. Przyznaję: przed pandemią koronawirusa jadałam, co mi wpadło w ręce. Jakiś szybki makaron w mieście. Pizzę, gdy akurat ktoś z pracy zamawiał. To się w ostatnich tygodniach bardzo zmieniło.
To jest cały przemysł. Wycieczki, stanowiska do obserwacji, statki dla fanów, lornetki - w Wielkiej Brytanii rybołowy stały się jednymi z największych gwiazd świata zwierząt. W Polsce wielu czyha na ich życie.
Zielone podwórka to myśl przewodnia tegorocznej edycji konkursu "Zmień swoje podwórko". Miasto chce nagrodzić najlepsze pomysły, ale trzeba się spieszyć, bo obowiązuje kolejność zgłoszeń.
Poznań zaczyna się od PO, ale nie o niego tu chodzi. Polityka i Platforma Obywatelska też nie mają tu nic do rzeczy. Po prostu wszystkie żubry pochodzące z linii białowieskiej mają imiona zaczynające się od PO. Poznański malec też musi. Poroszcz to propozycja.
Przyniesione rzeczy trafią na kwarantannę do magazynu. Do lokalu będą mogły wejść 3 osoby jednocześnie. I to najwyżej na 15 minut. Po-Dzielnia otwiera się po kilku tygodniach przerwy - bardzo ostrożnie.
W Polsce rozsławił je Zbigniew Wodecki. W ostatnich latach m.in. przez chemiczne opryski pól pszczoły są w defensywie. W Poznaniu trwa wieszanie domków, które mają pomóc tym pożytecznym owadom.
Poznańska redakcja "Gazety Wyborczej" co tydzień przyznaje Czarną i Białą Pyrę.
Drzewa ścina się szybko, a rosną długo - żeby sparafrazować hasło dotyczące pożarów. Te drzewa, które już mamy, powinniśmy otoczyć ochroną. Nie da się ich łatwo odtworzyć - mówi Michał Czepkiewicz z poznańskiej firmy Heksagon, która opracowała mapę zieleni w Poznaniu i ranking zielonych osiedli.
To były okrutne sceny dla osób, które oglądają transmisję z gniazda bocianiego w Przygodzicach pod Ostrowem Wlkp. Rodzice sami wyrzucili z gniazda jedno ze swych dzieci. - Miały powody - mówią zoologowie.
To pierwsze takie zestawienie. Pracownicy firmy Heksagon porównali 42 poznańskie osiedla, biorąc pod uwagę obecność zieleni w pobliżu domów, z wyłączeniem parków i lasów. Zaskakują miejsca niektórych osiedli z wielkiej płyty.
W Krajkowie pod Mosiną część mieszkańców nie zgadza się, by deweloperzy budowali tu osiedla. Gdy tyle mówi się o suszy, walczą przeciwko wielkim inwestycjom obok drogocennego ujęcia wody. Mimo panującej epidemii od kilkunastu dni wzywani są przez policję na przesłuchania.
Pierwsze hotele zawisły już w parku im. Jana Pawła II na Wildzie i parku Wilsona na Łazarzu. Docelowo takich konstrukcji na terenach zielonych ma zawisnąć aż 150.
Zanim wybierzemy się na wycieczkę po naszych lasach, proponujemy quiz. Trudny, ale odwagi
- Raczej trzeba dać sobie spokój. Ta ćma będzie wracać. Ciągłe pryskanie środkami, które zabijają także pożyteczne owady, jest bez sensu - działkowcy są załamani mizernymi rezultatami walki z ćmą bukszpanową. Bez niej jednak owad zniszczy wszystkie bukszpany. Przyroda potrzebuje czasu, by znaleźć na niego jakiś sposób.
Siedział na myśliwskiej ambonie w lesie na terenie nadleśnictwa Trzcianka. To już drugi ryś w ostatnim czasie sfotografowany w wielkopolskich lasach. A niedawno ten drapieżnik był uważany za wymarły w nizinnej części Polski.
Minister środowiska wymienia w całej Polsce szefów regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych. Zdarzają się wpadki, takie jak ta w Poznaniu.
183 m sześc. niebezpiecznych chemikaliów składuje na swojej nieruchomości 34-letni Daniel U. Teraz usłyszał zarzuty. Jednak problem wciąż nie został rozwiązany. Bomba ekologiczna we wschodniej Wielkopolsce nadal tyka.
- Wytną nam szpaler drzew, żeby postawić trzymetrowe plastikowe szybki i piszą, że to poprawi walory wizualne krajobrazu. To jest jakiś żart - mówi pan Adam. Mieszka na Żegrzu, gdzie miasto planuje wycinkę drzew.
Eksperymenty i pokazy będą elementem zajęć, które w piątek o godz. 10 odbędą się w ramach Powietrznej Akademii. Uczniowie, siedząc w swoich domach, będą zgłębiać tematy związane z ochroną środowiska
W dobie satelitów, dronów i predatorów zaglądających nam w klawiaturę, do kubka z kawą i kosza z brudną bielizną, wojsko obawia się drzew przy płocie, bo tam może skryć się wróg. Słusznie, też pamiętam Tajemniczego Don Pedro, szpiega z Krainy Deszczowców
- To skandal - mówi posłanka lewicy Katarzyna Kretkowska o wycince rozpoczętej w centrum Poznania, w środku okresu lęgowego ptaków. Zgodę na usunięcie 25 drzew wydali miejscy urzędnicy. Podkreślają, że gdyby nie ich negocjacje, drzew zniknęłoby jeszcze więcej
- Nie ponieśliśmy porażki. To władze gminy, które nie chciały rozmawiać z mieszkańcami. To, co się stało, jest niewyobrażalne - mówi Anna Ohirko, jedna z organizatorek protestu przeciwko wycięciu lip w Suchym Lesie.
- Przywiązały się do niego - mówi do swojej koleżanki kilkuletnia dziewczynka. - Do drzewa? Tu? - pyta ją druga. - No. Żeby go nie wycinali - wyjaśnia dziecko. Ale wycięli. Po alei lipowej w Suchym Lesie zostały w większości pnie.
Decydenci rodem z lat 90. rżną piłą, jak Polska długa i szeroka. Nie rozumieją ani mechanizmów zmian klimatu, ani tego, że zostali wybrani przez ludzi po to, żeby działać w ich interesie.
600 tys. litrów wody z basenów w podpoznańskich Koziegłowach posłużyło do podlania okolicznych trawników i pól. Ośrodek Akwen z pomocą strażaków rozdawał wodę chętnym rolnikom.
Dwie dziewczyny przywiązały się do drzewa, mężczyźni weszli na kolejne dwa. Kilku policjantów próbowało ich namówić, by zrezygnowali. - Rano potraktowali nas brutalnie - mówią protestujący. Ciąg dalszy protestu przeciwko wycince lip w Suchym Lesie.
Jeśli drzewa traktuje się jak coś, co generalnie przeszkadza, to decyzja o ich wycięciu zapada łatwo. Przecież gdyby dla wójta Suchego Lasu aleja przy ul. Młodzieżowej była czymś ważnym, do głowy by mu nie przyszło, żeby ją niszczyć. To do niej dopasowywałby otoczenie.
Było gorąco, do akcji wkroczyła policja. Ale mimo to we wtorek rano rozpoczęła się wycinka 65-letniej alei lipowej w Suchym Lesie
- To jedyna taka aleja w okolicy. Nie dość, że chcą nam wyciąć piękne drzewa, to jeszcze zrobią krzywdę nietoperzom. Nie pozwolimy na to - zapowiadają mieszkańcy Suchego Lasu. Protestują przeciwko wycince dorodnych lip. Drzewa mają iść pod topór w związku z modernizacją jednej z ulic.
- Każdego dnia robi się coraz cieplej, stąd wraca temat związany z koszeniem trawników - alarmują członkowie Koalicji ZaZieleń Poznań. Przypominają, że nadchodzące fale upałów stanowią zagrożenie życia, szczególnie dla osób starszych i schorowanych
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.