Po ostatniej fali upałów kosić trawniki przestały m.in. Poznań i Warszawa. - Widzieliśmy, że przynosi to więcej szkody niż pożytku - tłumaczy wiceprezydent Poznania Katarzyna Kierzek-Koperska.
Niemieccy ekolodzy po pięciu latach wywalczyli przeprosiny od znanego hodowcy norek oraz prawicowego portalu braci Karnowskich. Poszło o słowo "ekoterroryści" i zarzut włamania na fermę norek pod Ostrowem Wielkopolskim.
Dąb Krzysztof, który rośnie na poznańskiej Wildzie, ma ok. 300 lat, a od dwóch jest pomnikiem przyrody. Plany przycięcia jego konarów wzbudziły ogromne emocje.
Prezydent Poznania chce, by na działce w Krzyżownikach, na której wcześniej miało być pole golfowe, powstał las. - Chodzi m.in. o takie gatunki drzew, które będą nam służyć przy skrajnych warunkach atmosferycznych - mówi Leszek Kurek, zastępca dyrektora Zakładu Lasów Poznańskich.
Ministerstwo Środowiska, które koordynuje w 44 miastach Polski plany ich adaptacji do zmian klimatycznych, zaakceptowało projekt przygotowany przez Poznań. Według prognoz do 2050 roku nasilą się zjawiska klimatyczne, takie jak powodzie miejskie, susze, fale upałów. A miasto będzie się musiało do nich przygotować.
- Na osiedlu mieszka dużo jerzyków, które zamieszkują szczeliny i dziury pod dachami budynków - opowiada Monika Nowak, mieszkanka os. Polan w Poznaniu. Spółdzielnia rozpoczęła termomodernizację jednego z bloków. - Jeżeli siedliska zostaną zamurowane, to rodzice porzucą swoje dzieci, a młode padną z głodu - alarmuje.
- Trzeba skończyć z dysonansem między tym, co mówimy, a tym co robimy dla klimatu. Chociaż to, co słyszymy, też jest różne. Z jednej strony prezydent mówił, że mamy zapasy węgla na 200 lat, a odwęglenie jest antypaństwową herezją. A premier ogłosił, że dążymy do gospodarki niskoemisyjnej i chcemy energetykę odwęglać. W świat poszedł niespójny przekaz - zauważa prof. Zbigniew Kundzewicz.
Mieszkańcy chcą zachować drzewa, które rosną na działce przy ul. Brzozowej w Dąbrowie. Działka jest jednak prywatna, a właścicielka chce na niej postawić domy.
Z hydrobuforów, czyli ciemnozielonych worków o pojemności około 60/70 litrów, przez kilka godzin bardzo wolno wycieka woda. Wsiąka w ziemię i nawadnia drzewa. W ten sposób ZDM na 60 starych drzewach testuje nowy system ich podlewania przy ulicy.
O hałasie wokół lotniska Ławica i o odszkodowaniach, jakie z tego tytułu płaci poznański port, porozmawiamy we wtorek w trakcie debaty zorganizowanej przez "Wyborczą" i poznańskie lotnisko.
Wtorkowa wizyta łosia w Poznaniu zakończyła się tragicznie - wywiezione pod Chodzież zwierzę padło, nie wiemy dlaczego. Może ze stresu, chociaż dla łosi odwiedziny w mieście stresem są coraz mniejszym. Stają się bowiem standardem i do tego w Poznaniu też musimy się przyzwyczajać. Może wtedy łosie nie zapłacą za taką wizytę życiem.
Kilkanaście osób, uczestników poznańskiego odłamu ruchu Extinction Rebellion. zatarasowało w sobotę wejście do Międzynarodowych Targów Poznańskich, gdzie odbywał się festiwal fantastyki Pyrkon. Działacze chcieli zwrócić uwagę na zmiany wywołane ociepleniem klimatu.
Hubert Linka chciał postawić w niewielkiej wsi Niewierz niedaleko Poznania fermę na 441 tys. sztuk drobiu. Budowie sprzeciwiało się blisko 200 mieszkańców miejscowości. We wtorek do Urzędu Gminy Duszniki wpłynęło pismo biznesmena, w którym poinformował on o wycofaniu się z inwestycji.
Mieszkańcy budynków Atanera przy ulicach Międzychodzkiej i Brzask w Poznaniu protestują przeciwko planowanej przez administrację wycince 12 topoli. - To stare drzewa, które w każdej chwili mogą się złamać pod wpływem wiatru - tłumaczy rzeczniczka prasowa spółki Ataner Magdalena Szulc.
Proponuję prosty eksperyment - gdy wyjdziecie z domu czy biura, gdziekolwiek czytacie ten tekst, popatrzcie przez pół minuty pod nogi. Przerazicie się tym, co tam zobaczycie.
- Najpierw rozgrzewka. Podskoki, pajacyki, skłony. A teraz wyjmij worek na śmieci, załóż rękawiczki. Musimy przestać być egoistami i zacząć działać tak, aby żyło nam się lepiej - mówi do mnie Miquel Garau Ginard.
"Prezydencie, odłóż piłę!", "Konserwator zabytków, walcz o mnie" - kilkanaście takich kartek powiesili w sobotę poznaniacy na 19 stuletnich drzewach w parku Wieniawskiego. Chcą w ten sposób protestować przeciwko planowanej wycince. I domagają się odwołania dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej.
- Prywatnie nie jestem za wycinką żadnego drzewa. Ale prawnie istnieją takie możliwości. Nie możemy wnioskodawcy powiedzieć, że drzewo nie zostanie wycięte, gdy spełnia on wszystkie wymagania - mówi Hanna Grunt, dyrektor Wydziału Kształtowania i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Poznania
Oto stała się rzecz wyjątkowa. W sprawie wycinek drzew w Poznaniu przemówił sam dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Tomasz Lisiecki. A jak przemówił, to tak, że aż witki opadają. Nie tylko drzewom.
Do Poznania na weekend przyjechał cyrk Zalewski, który w przedstawieniach wykorzystuje zwierzęta. Przeciw cyrkowi protestowali aktywiści na rzecz praw zwierząt z fundacji Viva.
Na Ostrowie Tumskim wycięto dorodne, przepiękne lipy, niszcząc przy okazji krajobraz jednego z najcenniejszych historycznie fragmentów Poznania
Mieszkańcy Poznania poskarżyli się rzecznikowi praw obywatelskich na smog i bezczynność miejskich władz w walce z nim. - Zapytamy prezydenta Poznania, jakie działania podejmie - zapowiedział w piątek Adam Bodnar.
W Poznaniu trwa walka o zieleń. Kolejne wycinki pod szyldem rewitalizacji bądź rewaloryzacji spotykają się z krytyką społeczników. Tym razem pod topór ma pójść 19 starych drzew z parku przy moście Teatralnym.
- Białoruś - komentuje ktoś w redakcji. - Nie, Korea - uważa ktoś inny. Mowa była o artykule "Coraz więcej drzew w Poznaniu", który w czwartek ukazał się na portalu Urzędu Miasta poznan.pl.
- Musimy zadbać o nasz dom, o naszą planetę. To nasza przyszłość - mówili uczniowie poznańskich szkół. W piątek odbył się Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Uczniowie nie poszli do szkoły, by wyrazić sprzeciw wobec niekorzystnych zmian w przyrodzie.
- Cierpliwość skończyła się nam po szczycie klimatycznym ONZ w Katowicach. Nie zapadły tam żadne konkretne decyzje - mówią organizatorzy Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. W piątek o godz. 10 uczniowie poznańskich szkół zastrajkują przy Starym Marychu.
Wyniki pojawiają się od razu, a po kilkudziesięciu minutach gotowa jest precyzyjna mapa zanieczyszczeń. Władze Poznania zaprosiły firmę Eko Patrol z Katowic, która zaprezentowała nowoczesny sprzęt do walki ze smogiem. Na razie była to jednorazowa akcja, ale jesienią Poznań może zdecydować się na trwałą współpracę.
Na poznańskiej Starołęce ma powstać park. W czwartek - na zlecenie urzędników - wycięto tam blisko 150 drzew. Mimo że wiceprezydent Poznania Jędrzej Solarski zapewniał, że wycinkę zatrzyma.
- Byłem podczas ostatniego głosowania poznańskich radnych w sprawie zwiększenia środków na wymianę pieców. Większość radnych przeciwna! W Warszawie jest na to 30 mln zł rocznie, u nas 2 mln. Przy takim tempie to zakończymy wymianę pieców za 50 lat. Ogarnijmy się! - mówi Lechosław Lerczak z Polskiego Klubu Ekologicznego.
Już nie w Puszczy Noteckiej czy Zielonce, ale niedaleko centrum handlowego M1 w Poznaniu pojawiła się wataha wilków. - To już granice miasta - mówią świadkowie, którzy je widzieli i sfilmowali.
- Przed świętami widziałam świetną grafikę, która zachęcała, by dawać w prezencie wspomnienia. To może być bilet na koncert, wycieczka, a nawet spędzenie czasu z kimś. Musimy dziś myśleć o tym, żeby przejść do świata niematerialnego. To będzie napędzało inny model konsumpcji - mówi Hanna Marliere z Fundacji Pro Terra.
- Nie chodzi nam tylko o to, żeby wjechać na teren, zablokować polowanie i zrobić aferę. Przede wszystkim zależy nam na monitorowaniu polowań. Czy myśliwi przestrzegają przepisów, czy polowanie zostało odpowiednio wcześniej zgłoszone, czy teren został odpowiednio oznaczony - mówi Przemysław Wiliński z Fundacji Viva! Akcja dla zwierząt
Smog w Poznaniu znów daje o sobie znać. Wartość szkodliwego pyłu PM10 przekracza dopuszczalne normy o ponad 100 proc. Od Poznania we wtorek, 22 stycznia gorsze powietrze mają jedynie Katmandu i Kalkuta.
Na początku stycznia poznański sąd prawdopodobnie odeśle do prokuratury akt oskarżenia w sprawie głośnego zatrucia Warty chemikaliami. Zasugerował to we wtorek sędzia Jan Kozaczuk, który nie zgodził się, by posiedzenie w tej sprawie odbywało się jawnie.
- Jest takie powiedzenie, że naszą planetę dzierżawimy od przyszłych pokoleń - mówi Małgorzata Staniszewska, właścicielka dwóch poznańskich sklepów, w których klienci robią zakupy, przynosząc własne opakowania. Marzy jej się, by w każdym polskim mieście był podobny sklep.
Przetarg na montaż czujników wygrała Inea. Projekt potrwa trzy lata i będzie kosztował blisko 1,3 mln zł. To pierwsze takie edukacyjne przedsięwzięcie w kraju.
Rock Radio akcję "100 drzew na 100-lecie niepodległości!" rozpoczęło jeszcze we wrześniu. W Wielkopolsce drzewa zasadzą w sobotę w Nadleśnictwie Jarocin, ale wyjazd będzie z Poznania.
Ryczące silniki to jakaś świeża plaga, zdaje się, że łabędzi śpiew przed nastaniem cichobiegów na prąd
Usypaną z szyszek i igieł ścieżką bosych stóp dzieci powędrowały prosto do kuchni błotnej, gotować na obiad liście z patykami. Dorośli oddychali tlenem.
Givebox po dziewięciu miesiącach znika z ul. Różanej na Wildzie. - Największym problemem są ludzie, którzy nie dojrzeli do tej inicjatywy. Marne z nas społeczeństwo obywatelskie - mówi Daria Mielcarzewicz, jedna z osób zajmujących się szafą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.