Na wielkopolskich Malediwach można by otworzyć sklep obuwniczy. W resztkach popiołu z elektrowni pełno jest butów, które pozostawili turyści. Jest także zakopany traktor, quad, a nawet elementy stroju panien młodych. Ale to złudzenie.
Mural reklamowy Żabki odsłonięto tydzień temu przy ul. Szyperskiej w centrum Poznania. Promowany był jako antysmogowy. Ale deklarowana przez firmę współpraca z fundacją ekologiczną to fikcja. Mural nie ma też pozwolenia miejskiego konserwatora zabytków.
- To jedyny skuteczny sposób, by zaprotestować przeciwko poszukiwaniu gazu i ropy na terenie największego ujęcia wody dla Poznania - mówi Łukasz, jeden z aktywistów. Ujęcie w Krajkowie zaopatruje milion mieszkańców aglomeracji poznańskiej. Jest zagrożone.
Warta Poznań ma pomysł na siebie. Jest zielony i ekologiczny. Piłkarski klub sadzi drzewa, a obok stadionu ma pasiekę z ulami dla pszczół. I wciąż nie powiedział ostatniego słowa w takim budowaniu swojego wizerunku
Afrykański pomór świń stwierdzono już w czterech wielkopolskich gospodarstwach, gdzie hodowana jest trzoda chlewna. To wyrok śmierci dla tysięcy zwierząt. Wielkopolska nakazuje odstrzał 20 tysięcy dzików i stawia mur, by ograniczyć ich migrację. Środowiska przyrodnicze winę zrzucają na nieskuteczną bioasekurację.
"Sezon Ogródkowy - spotkajmy się na działkach" to pilotażowy projekt realizowany na poznańskim Łazarzu. Ma trwać do października i otworzyć tereny rodzinnych ogródków działkowych na lokalną społeczność.
Wilk Aureliusz błąkał się po Poznaniu, biegał po autostradzie, zagrażał sobie i ludziom. Policja najpierw pomagała w obławie, a teraz stawia zarzuty dyrektorce ogrodu zoologicznego.
Od zatrucia Warty w Poznaniu minie za chwilę sześć lat, ale do tej pory nikt nie poniósł odpowiedzialności. I szybko nie poniesie, bo sąd znów podważył akt oskarżenia. Dotarliśmy do uzasadnienia.
Wśród naukowców zajmujących się ekologią lasów panuje strach, że lasy mogą sobie nie poradzić z tym, co teraz się dzieje. Liczby są alarmujące. A co gorsze, proces zamierania lasów jest bardzo gwałtowny - mówi dr hab. Michał Bogdziewicz z Wydziału Biologii UAM w Poznaniu.
Posnęły tysiące ryb, w tym gatunki chronione. Wody Polskie zaprzeczają, by stało się to w wyniku spuszczenia wody na rzece Głomi w Wielkopolsce. Ich pracownicy publikują zdjęcia dwóch wiader wypełnionych rybami. Wędkarze i przyrodnicy odpowiadają, że mnóstwo zwierząt podusiło się w mule.
Poseł Nowoczesnej Adam Szłapka pyta Ministerstwo Klimatu i Środowiska o pozyskaną przez PGNiG koncesję na poszukiwanie ropy i gazu w pobliżu najważniejszego ujęcia wody dla aglomeracji poznańskiej w Krajkowie-Mosina. Wnioskuje, by państwowa spółka odstąpiła od dalszych prac na tym terenie.
"To nie park, by były drzewa i trawa. To jest reprezentacyjny punkt miasta" - tłumaczyli przez lata włodarze, tnąc drzewa i lejąc w ich miejsce beton, a zamiast trawy, kładąc kostkę. I tak polskie rynki, ryneczki, place zamieniły się w betonowe pustynie, a my sami wyrządziliśmy sobie krzywdę.
A Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska bada, czy nie doszło do zatrucia wody i gleby. Niewykluczone, że kolejny pożar może zakończyć się ewakuacją mieszkańców wsi.
Pracownik firmy zajmującej się poszukiwaniem ropy i gazu miał bezprawnie wejść na teren ujęcia wody w Krajkowie. Spółka przeprasza. Ale mieszkańcy wciąż skarżą się na podobne wejścia i montowanie urządzeń do rejestrowania drgań sejsmicznych. W sprawie interweniuje senator KO Jadwiga Rotnicka, prezydent Poznania i wojewoda wielkopolski
Wędkarze i przyrodnicy mówią wprost: - To skandal. Zginęły tysiące, a być może setki tysięcy ryb, w tym ryb będących pod ścisłą ochroną gatunkową: różanka, piskorz czy koza. A wszystko przez nagłe spuszczenie wody z rzeki. Gmina w tym miejscu buduje promenadę i remontuje drewniany most.
Mija kolejny tydzień, odkąd mieszkańcy wielkopolskiego Brenna nie mogą korzystać z domowych toalet. Nowa kanalizacja nie działa prawidłowo, a nieczystości wybijają w przydomowych ogródkach. - Nie wyobrażam sobie, jak mogą tam żyć - opowiada sołtyska sąsiedniej wsi.
Jeszcze w tym tygodniu termometry mogą wskazać powyżej 30 stopni Celsjusza. Wstępne prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazują na upał I stopnia.
Poseł Nowoczesnej Adam Szłapka pisze w sprawie płonącego składowiska do ministra klimatu i środowiska. Mieszkańcy obawiają, że lada moment na składowisku odpadów znów wybuchnie pożar. Właściciel obiecał, że teren posprząta, ale - zdaniem władz gminy - zwozi tam zbyt wiele śmieci.
Prywatna spółka na zlecenie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa chce przeprowadzić badania sejsmiczne w pobliżu największego ujęcia wody na aglomeracji poznańskiej. Te mogą zagrozić dostawie wody zdatnej do picia dla 70 proc. mieszkańców Poznania i powiatu poznańskiego.
Wielkopolscy strażacy już trzecią dobę walczą z ogniem na składowisku odpadów w gminie Śmigiel (powiat kościański). Siódmy raz płonęły tam odpady plastikowe. Mieszkańcom i władzom gminy kończy się cierpliwość. Już dwa lata walczą z pożarami.
Jest już ciepło, a będzie jeszcze goręcej. Termometry we wtorek i środę ponownie wskażą 34 stopnie Celsjusza. Lokalnie wystąpią też burze z gradobiciem.
- Jak tak można? - dziwi się Hubert Korpys, jeden z mieszkańców poznańskiego Dębca. Proboszcz miał zezwolenie na wycinkę.
W Wielkopolsce do 2030 r. przestaną działać wszystkie odkrywki węgla brunatnego. To m.in. efekt walki, którą podjęli mieszkańcy wschodniej części województwa. - Era węgla brunatnego wreszcie się skończyła. Musimy zdać sobie z tego sprawę i nie walczyć o Turów - mówią eksperci.
Tysiące osób z całej Polski i świata oglądają, co dzieje się w bocianim gnieździe w Przygodzicach pod Ostrowem Wielkopolskim. Akcja ratunkowa, która miała miejsce w miniony weekend, zmroziła wszystkim krew w żyłach, ale udowadnia też, jak technologia w rękach dobrych ludzi może uratować życie.
Petycja wpłynęła do urzędu miasta w poniedziałek. Zarówno działkowcy, jak i mieszkańcy osiedli na Winiarach nie chcą, by na terenie zielonym stanął kolejny blok.
- Dziś usuwamy z Drawy bystrze, a za kilka lat będziemy je budować za setki tysięcy złotych. Cała Europa już w ten sposób przebudowuje rzeki, odwracając to, co zrobiliśmy im kilka lat wcześniej - mówi prof. Robert Czerniawski, hydrobiolog z Uniwersytetu Szczecińskiego.
W wielkopolskich lasach obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Przyczynami zaprószenia ognia są bezmyślność turystów, podpalenia, winni są także sami leśnicy, którzy prowadzą w czasie suszy wycinkę drzew.
160 wniosków wpłynęło do poznańskiego urzędu od mieszkańców Poznania, którzy chcą starać się o dofinansowanie na budowę urządzeń małej retencji. Takie zbiorniki pozwalają łapać i ponownie wykorzystywać deszczówkę.
- Wchodzimy w stan suszy atmosferycznej. W perspektywie kilku kolejnych dekad wizja, że zabraknie nam wody w kranie, jest realna. Zwłaszcza że mamy najniższe zasoby wody w Europie i nie jesteśmy w stanie ich odbudować. Musimy się starać magazynować wodę, bo nie potrafimy dziś odbudować jej zasobów - mówi dr Bartosz Czernecki, klimatolog.
Jak wyliczają inspektorzy ochrony środowiska, normy dopuszczalnej ilości zanieczyszczeń zostały przekroczone aż 60-krotnie. Sprawą oczyszczalni w Obornikach w Wielkopolsce mają zająć się organy ścigania.
W Wielkopolsce wiadomo o 30 miejscach nielegalnego magazynowania odpadów niebezpiecznych. W starych szopach, na pustych działkach, a nawet na terenach żwirowisk są beczki, mauzery, pojemnik wypełnione olejami, farbami, jak również substancjami rakotwórczymi, toksycznymi i niebezpiecznymi dla środowiska.
Po wielu miesiącach poszukiwań niemiecka policja zatrzymała Dariusza U., właściciela nielegalnego składowiska w Szołajdach w Wielkopolsce. Oskarżony jest o sprowadzenie zagrożenia dla ludzi i środowiska. Bo nielegalnie magazynował niebezpieczne odpady.
Część ROD Dąbrowskiego na poznańskich Winiarach może zostać zabudowana, jeśli miasto da zielone światło i pod zabudowę przygotuje miejscowy plan. O to, by zachować klin zieleni w całości, walczą działkowicze i mieszkańcy, którzy chcą zielonych, nie betonowych Winiar.
- Tego typu działania wpisują się niestety w typową dla PiS politykę wykańczania przyrody - komentuje Adam Szłapka, poseł KO z Poznania i szef Nowoczesnej
- Inwestowanie w energetykę jądrową nie jest najefektywniejszym sposobem na transformację energetyczną, zarówno pod względem gospodarczym jak i ochrony klimatu - twierdzi Marcin Popkiewicz, fizyk i analityk megatrendów. Elektrownia jądrowa w wielkopolskim Pątnowie wydaje się jednak realna.
Mieszkańcy Podolan są przerażeni wtorkowym pożarem. Od czterech lat walczą z firmą Bros, wskazując władzom Poznania, że nie ma obok ich domów miejsca na prowadzenie jej działalności. Zaledwie 200 metrów od hal Brosa jest prywatna szkoła, niedaleko przedszkole, a ulicę dalej w ostatnich latach powstały dwa duże osiedla mieszkaniowe.
Założona przez naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego spółka chce w tym roku zwiększyć produkcję o 300 proc. - Będziemy jednym z głównych producentów białka owadów na świecie - przewiduje prof. Damian Józefiak, prezes firmy.
Szósty raz zapaliło się składowisko firmy Polcopper w wielkopolskiej miejscowości Przysieka Polska. - Nasza wieś wygląda dziś jak wielkie pobojowisko. Plastiki walają się wszędzie. Mamy tego dość - mówią mieszkańcy.
Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Miasta Poznania uważa, że to jedyny sposób, by dzików było w mieście mniej.
Doradca energetyczny, stworzenie mapy terenów zielonych, ochrona mokradeł, oznaczanie terenów, które powinny być zazielenione i zalesione, zastępowanie trawników łąkami, budowa ogrodów deszczowych, odejście od węgla. Poznaniacy po raz kolejny potwierdzają: chcą zielonego, ekologicznego miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.