Bociany białe mają dziś swoje święto. Smutne. Bo choć w Polsce traktujemy te ptaki jak nasze dobro narodowe, to jednocześnie pozbawiamy je miejsc do żerowania. Przez dewastację środowiska bociany szukają dziś pożywienia na wysypiskach i składowiskach odpadów.
Nie ma jeszcze planu ani projektu inwestycji, ale ppłk Tomasz Ogrodniczuk, kustosz Muzeum Broni Pancernej, na poznańskiej Woli widziałby pokazy rekonstrukcji historycznej. Mieszkańcy mają nadzieję, że lotnisko Ławica lub miasto zablokują plany muzeum.
Już pierwszego dnia zbierania wniosków na dofinansowanie przydomowej retencji w Poznaniu wpłynęło ich 50.
- Historia Turowa pokazuje, że nie możemy wciąż twierdzić, że węgiel brunatny jest naszym złotem, a odkrywki nie oddziałują na środowisko. Trzeba teraz przełożyć to na rozmowy o Wielkopolsce Wschodniej - mówi Józef Drzazgowski ze stowarzyszenia ekologicznego Eko-Przyjezierze.
Na dużej fermie trzody chlewnej w północnej Wielkopolsce wstępne badania potwierdziły ASF. Zdaniem organizacji ekologicznych to oznacza, że dotychczasowe działania, m.in. masowe odstrzały dzików, okazały się "śmiertelną bronią, dzięki której wirus się rozprzestrzenił". Do Sejmu trafił ich projekt walki z ASF.
W świecie zwierząt matki bywają niezwykle opiekuńcze, troskliwe, ale są też zaborcze, a nawet okrutne i wyrodne. Niektóre umierają, by dać nowe życie, inne z kolei są w stanie zabić młode, by przetrwać.
Wystarczy spojrzeć w górę na niejednym osiedlu. Od razu można dostrzec, jak jaskółki i jerzyki poszukują dawnych schronień albo miejsc na nowe gniazda na blokach czy wieżowcach. To poszukiwania skazane na niepowodzenie
W nowym cyklu spotkań z pisarzami "Porannik książkowy" Biblioteka Raczyńskich w Poznaniu chce poruszać tematy ważne społecznie
Tymi słowami poseł Rafał Grupiński, szef wielkopolskiej PO odniósł się do próby prywatyzacji Lasów przez PiS, a także do ostatnich informacji o kolejnych wycinkach drzew przez Lasy Państwowe.
Mieszkańcy podkaliskiej miejscowości pytają, czy to normalne, że leśnicy wycinają drzewa dziuplaste, w których bytują gatunki, także chronione, ptaków i ssaków. - Czy taka wycinka może się w ogóle odbywać? Czy to nie jest wbrew ochronie przyrody?
- Podczas prac związanych z pozyskaniem drewna Lasy Państwowe corocznie niszczą tysiące gniazd ptaków z jajami i pisklętami zgodnie z obowiązującym prawem - twierdzi ornitolog Przemysław Wylegała, członek Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków i Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody "Salamandra".
Są bez przerwy głodne, rosną i stają się coraz sprawniejsze. Rodzice troskliwie się nimi zajmują. A internauci rozpływają się w zachwytach.
Jak relacjonują strażacy, fekalia wydobywały się z ziemi w odległości ok. 10 m od rzeki i spływały do jej koryta. - Właściwie doszło do dwóch awarii w oczyszczalni ścieków w Obornikach - mówi Leszek Kurek z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu. WIOŚ w sprawie chce złożyć zawiadomienie do organów ścigania.
Pszczoły to nasze dobro narodowe. Nie tylko dają miód, ale przede wszystkim życie. W Poznaniu wiedzie im się dobrze, zwłaszcza w Pasiece Szczęśliwej na jednym z fortów. - Miasto jest pozbawione chemii, lepsze dla pszczół - przekonuje Bartosz Ciszewski.
To efekt kontroli, która została przeprowadzona przez Regionalnego Dyrektora Lasów Państwowych w Poznaniu po tym, jak sprawę opisał ornitolog z Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody "Salamandra". Leśnicy zniszczyli kolonie czapli siwej.
Jest wyjątkowy, bo tworzony w oparciu o najnowsze technologie związane z wykorzystaniem zielonej energii. Sejmik województwa wielkopolskiego przeznaczy na jego budowę 6 mln złotych. Placówka być partnerem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w diagnostyce i leczeniu chorób pocovidowych i gruźlicy.
Drwali udało się ująć, bo jeden ze staromiejskich radnych zrobił zdjęcie tablic rejestracyjnych ich samochodu. Zarząd Dróg Miejskich prosi, by w podobnych sytuacjach reagować tak samo.
Wycięcie drzew w Nadleśnictwie Czerniejewo, gdzie znajdowało się ponad 40 gniazd czapli siwej, odbyło się niezgodnie z obowiązującymi instrukcjami i wytycznymi. Efekt: dziś tylko trzy gniazda są zajęte przez czaple
Z 43 gniazd zostało jedynie kilkanaście. Ścięto je wraz z drzewami. Te, które przetrwały, czaple opuściły, pozostawiając swoje pisklaki. Przyrodnicy winą obarczają leśników. W nadleśnictwie ma odbyć się kontrola.
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu na swoich pięciu budynkach i trzech akademikach zainstaluje w tym roku panele fotowoltaiczne. Oprócz tego, że ma być bardziej ekologicznie i taniej, z instalacji skorzystają też studenci i naukowcy.
Około 100 tys. zł rocznie zaoszczędzi Spółdzielnia Mieszkaniowa w Grodzisku Wlkp. dzięki specjalnym pompom do produkcji ciepłej wody. Właścicielom domków jednorodzinnych w Wągrowcu czy Turku inwestycja w fotowoltaikę zwróci się nawet po dwóch i pół roku. Takie są wymierne korzyści odnawialnych źródeł energii.
Jedni zbierają deszczówkę do baniaków i beczek, inni z kolei inwestują w przydomowe zbiorniki retencyjne, tworzą ogrody deszczowe. Jak zbierać i magazynować wodę, mieszkając w centrum miasta, w bloku czy kamienicy?
Lasy Państwowe wyciągają rękę do środowisk offroadowych. Przyrodnicy chwytają się za głowy: - Las to dom zwierząt, nie miejsce urządzania rajdów.
W weekend setki, a może i więcej osób przez dwa dni katować będzie atrakcyjny przyrodniczo teren, a sezon lęgowy ptaków w pełni - alarmuje nasz czytelnik. Organizator imprezy zapewnia: - Odbyliśmy w tej lokalizacji już kilka biegów i za każdym razem planujemy ich trasę w pełnym poszanowaniu fauny i flory
Idea, która w Poznaniu pojawiła się w 2016 roku, znajduje dla siebie nowe miejsca. Swój Givebox, czyli punkt do dzielenia się niepotrzebnymi, ale wciąż dobrymi rzeczami, po mieszkańcach Łazarza, Śródki, os. Kopernika, Piątkowa czy Suchego Lasu ma teraz Sołacz.
Zamiast lasu w "najlepszym wypadku" farma fotowoltaiczna. W najgorszym - droga lub spalarnia. PiS pod pozorem walki o lepszą jakość powietrza chce pozbawić nas terenów leśnych, wymieniając je na bezwartościowe grunty.
- Nie mogę patrzeć na zaniedbane skwery, wyjeżdżone przez samochody. Chwyciłam za telefon, dzwonię do Justyny i mówię: Zróbmy coś z tym, zróbmy ogrodniczą partyzantkę na Jeżycach
- Dalsze trwanie przy węglu jest nieekologiczne, ale także nieekonomiczne. Do 2030 r. chcemy całkowicie z niego zrezygnować - deklaruje Dalida Gepfert, prezes zarządu Veolia Energia Poznań. I zapowiada budowę bloków gazowych.
Trwa Poznański Panel Obywatelski. Obecnie odbywają się spotkania panelistów za zamkniętymi drzwiami. Na przełomie maja i czerwca poznamy rekomendacje, które miałyby być wdrażane w Poznaniu, by przeciwdziałać skutkom zmian klimatu.
Ta inwestycja zagraża ponad 1200 drzewom. Ile ostatecznie zostanie wyciętych? Na to pytanie poznańska spółka wodociągowa nie umie jeszcze odpowiedzieć.
W weekend mieszkańcy Poznania zakasali rękawy, ubrali wygodne buty, wzięli worki i posprzątali swoje fyrtle. Śmieci zniknęły z Sołacza, Ławicy, Różanego Potoku czy znad brzegu Warty. Przy okazji zwracali uwagę na to, jak ważne są tereny zielone w mieście.
Park narodowy to powinna być świątynia, muzeum. Z tych miejsc nie wynosimy, nie niszczymy eksponatów. Z parku też nie wolno. Dlaczego nie potrafimy tutaj przestrzegać zakazu kąpieli, schodzenia ze ścieżek, zbierania grzybów czy zrywania roślin? - pyta wicedyrektor WPN Rafał Kurczewski
- Każdy może tu przyjść, posadzić sobie rośliny, wziąć udział w warsztatach, spotkaniach, spędzić czas. Chcemy, żeby ten teren był wspólny - mówią anarchiści ze squatu Rozbrat.
W 2020 roku jedynie połowa wyrzuconych do kosza PET odpadów plastikowych nadawała się do przetworzenia. Problemem są dla nas także odpady bio. Jak wygląda recykling po poznańsku?
Ogród powstał przy squacie Rozbrat. Dla każdego znajdzie się miejsce i grządka, by mógł coś posiać lub posadzić.
Dwa tygodnie orzeł dochodził do siebie. Miał przykurcz mięśni, nie jadł i nie mógł się wzbić w powietrze, był osłabiony. Z pomocą specjalistów dziś wrócił do zdrowia i w chmury.
Zdaniem twórców i pomysłodawców muralu klimatycznego, który powstał na poznańskich Ratajach w sierpniu 2020 roku, ktoś specjalnie niszczy malowidło.
Od 1 maja nadleśnictwa Lasów Państwowych mają udostępnić 429 miejsc w Polsce, gdzie będzie można na dziko rozbić namiot i rozkoszować się pięknem przyrody. - Nie bądźmy jednak "Januszami survivalu" - apelują osoby doświadczone w takich przygodach.
Nim Piastowie zjawili się na terenach dzisiejszej Wielkopolski, był tu dziki las przypominający Puszczę Białowieską, a sosna pojawiła się dopiero za czasów Jagiellonów. Skąd to wiemy? Mówią nam o tym ukryte w bagnach naturalne archiwa.
Przyrodnicy są załamani wybranym wariantem przebiegu trasy S11 na odcinku Ujście-Oborniki: "Jest fatalny pod każdym względem: społecznym, ekonomicznym, przyrodniczym". Nie wykluczają protestów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.